Witam. Co prawda forum czytam od dawna i konto też posiadam jakiś czas, ale to mój pierwszy post, więc witam wszystkich serdecznie .
Mam kilka pytań związanych z moim autem B3 1.6 PP a mianowicie ostatnio kupiłem nowy silnik, bo w starym panewka na 1 korbowodzie zmieniła miejsce zamieszkania silnik niby ma 115 tkm. nie wierzę w to, ale pracuje dobrze, ale do rzeczy. Po pierwsze w moim kochanym pierburgu 2ee jest uszkodzony potencjometr nastawnika, membrana jest o dziwo dobra, ostatnio mój kuzyn mi sprawdzał potencjometry i stwierdził że przepustnicy jest ok a nastawnika do pewnego momentu opór rośnie liniowo a potem zaczynają się dziać cuda, prawdopodobnie przerwana ścieżka i mam pytanie czy warto wysłać ten nastawnik do regeneracji ? myślałem o serwisie pomp brzeg co o nich myślicie ? czy może warto bawić się w zakładanie pierburga 2e3 24/28, którego kupiłem za flaszkę, tylko boję się że jak już się pomęczę z doprowadzeniem płynu do niego to okaże się że gardziele są za małe 2ee ma 28/30. Bo zasadniczo gaźnik był w bdb stanie i silnik fajnie chodził na nim, tylko szwagier na siłę wcisnął tłok nastawnika i membrana strzeliła a w 2 nastawniku, który kupił też za 0.5 ten potencjometr jest zrąbany i nie wiem czy lepiej zakładać tego 2e3, którego już mam czy wysłać nastawnik do regeneracji za 175 zł.
A drugi problem to wypadające zapłony, jak założyłem nowy silnik to wypadają identycznie jak w starym, w nowym silniku, jest aparat zapłonowy valeo, więc odpaliłem na tym co było tzn. jakaś kopułka i palec stary, kable jeszcze oem audi bremi świece też oem beru. no a potem kupiłem nowe kable, palec, kopułkę BERU i świece NGK, wymieniłem aparat na stary BOSCH, bo valeo ma cieńszą ośkę i inną kopułkę, ale po założeniu cały czas to samo, zapłony wypadają. Już próbowałem różnych kombinacji zmieniałem aparat, kopułkę, bo mam kilka starych itp. i cały czas to samo, już nie wiem co może być. rozrząd dobrze ustawiony, bo zmieniałem i jest na znakach. Lewego powietrza też nie wykryłem.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i sugestie pozdrawiam
[ Dodano: 2017-01-28, 01:44 ]
PS. Zauważyłem że zapłony nie wypadają zaraz po odpaleniu, ale jak trochę się zagrzeje to zaczynają i wypadanie narasta wraz z rozgrzewaniem silnika. Na LPG prawie wgl. nie wypadają, już nie wiem co z tym jest. jedyne co mógłbym jeszcze zmienić to cewka, ale nie wiem czy warto i może to być jej wina.
[B3 1.6 PP] Kilka pytań układ paliwowy i zapłonowy
-
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 maja 2016, 00:43
- Lokalizacja: wisła
-
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 maja 2016, 00:43
- Lokalizacja: wisła
Dzięki za odpowiedź przypuszczam że coś z gaźnikiem, ale zauważyłem że na lpg też lekko wypadają czemu towarzyszy bardzo lekkie strzelanie w wydech prawie niezauważalne. za to na benzynie jest to bardzo silne że aż widać jak silnikiem telepie a z gaźnikiem posprawdzałem wszelkie miejsca w których może brać lewe powietrze i wszystko wygląda dobrze. z gaźnikiem jest poprawa już nie gaśnie, ale obroty są trochę za duże ok. 1100-1200 nie falują, ale czasem jak puszczę gaz to od razu spadają do tych 1100 a czasem spadają bardzo powoli, innym razem zawieszą się na 1500, ale rzadko. kupiłem ostatnio drugi 2ee w sumie już 3 i wciąż to samo. Czujnik temperatury mam nowy nic się nie zmieniło. mam 2 nastawniki w których membrany są całe, sprawdzałem wciągałem tłoczki odłączałem zasilanie od cewki i pozostawały w tym samym położeniu nawet przez godzinę. już nie wiem co może być jeszcze jedno wydaję mi się że kiedyś np. przy ruszaniu bez gazu ten nastawnik lekko dodawał gazu co było czuć na pedale a teraz czegoś takiego nie ma w sumie ruszenie bez gazu nie jest możliwe nawet na równym. jak ktoś ma jakieś doświadczenie z tym gaźnikiem i był by w stanie powiedzieć co jeszcze sprawdzić to był bym bardzo wdzięczny . Pozdrawiammaciek889 pisze:Jak na lpg mniej wypada to musisz mieć coś z gaźnikiem.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 maja 2016, 00:43
- Lokalizacja: wisła
-
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 maja 2016, 00:43
- Lokalizacja: wisła
Przepraszam mój błąd masz rację pisało 2 - 3 Kohm jutro sprawdzę i dam znać.maciek889 pisze:Chyba nie, bo to standardowy czujnik boscha który ma:
0-okolo 6000ohm
20-okolo 2500
50-okolo 1000
70-okolo 400
80-okolo 300
90-okolo200
100-okolo150
[ Dodano: 2017-02-06, 19:02 ]
Kupiłem dziś nowy czujnik, bo miernik mi szlag trafił . ale może trochę głupi błąd :oops: ale miałem luźny przewód który idzie z tego pochłaniacza oparów do kolektora. i po jego dociągnięciu w sumie chodzi dobrze obroty się ustabilizowały na poziomie 1000, tylko te wypadające zapłony mnie irytują. nie przeszkadza to zbytnio w jeździe, ale denerwuje mnie na postoju kiedy czuję jak silnikiem telepie co jakiś nieregularny czas. Myślice że kupienie nowej cewki coś pomoże ?
[ Dodano: 2017-02-06, 19:03 ]
PS. wymiana czujnika nie wiem czy coś zmieniła, bo to było po dociągnięciu przewodu.
[ Dodano: 2017-02-13, 23:36 ]
PS 2. Problem chyba ( żeby nie zapeszać ) rozwiązany prawdopodobnie zatkana była dysza główna, bo po ,, przeczyszczeniu ,, chodzi idealnie czyszczeniem tego co prawda nie można nazwać, bo było to dosyć barbarzyńskie ale działa a zrobiłem to tak. dałem pełny gaz i zamykałem przesłonę wstępną ( ssanie ) i tak kilka razy, pewnie coś w dyszy było a jak kilka razy porządnie pociągnęło paliwa to przetkało
-
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 maja 2016, 00:43
- Lokalizacja: wisła
tak chyba zrobię bo już jeden rozebrałem i poskładałem z ciekawości i nie jest to nic skomplikowanego
[ Dodano: 2018-01-24, 22:06 ]
witam po długiej przerwie po długich wojażach z gaźnikiem i nie tylko w sumie doszedłem do ładu z tym gaźnikiem. Całe lato jeździłem tylko na gazie a jak zaczęły się temperatury ok. 0 stopni to znowu zacząłem walkę z tym gaźnikiem, bo choć niby było ok to jednak nie do końca dobrze chodził i palił jak smok. teraz jak zregenerowałem gaźnik, pozmieniałem wszystkie węże podciśnieniowe i wymieniłem lambdę ogólnie chodzi super, obroty stoją równo na ok 900. Tylko mam jedno pytanie czy moje spalanie jest ok, bo jeżdżę teraz tylko na benzynie, mikser mam wywalony i ogólnie brak lpg. Do pracy mam ok. 12 km głównie tam jeżdżę to temperaturę łapie dopiero jak już do pracy dojeżdżam i spalanie średnio z 1000 km wyszło 11 l. Czy to spalanie jest ok ? wiadomo nie liczę na 5-6 litrów, ale czy jest to w normie czy szukać jeszcze jakiegoś problemu. z góry dziękuję za odp. pozdrawiam
[ Dodano: 2018-01-24, 22:06 ]
witam po długiej przerwie po długich wojażach z gaźnikiem i nie tylko w sumie doszedłem do ładu z tym gaźnikiem. Całe lato jeździłem tylko na gazie a jak zaczęły się temperatury ok. 0 stopni to znowu zacząłem walkę z tym gaźnikiem, bo choć niby było ok to jednak nie do końca dobrze chodził i palił jak smok. teraz jak zregenerowałem gaźnik, pozmieniałem wszystkie węże podciśnieniowe i wymieniłem lambdę ogólnie chodzi super, obroty stoją równo na ok 900. Tylko mam jedno pytanie czy moje spalanie jest ok, bo jeżdżę teraz tylko na benzynie, mikser mam wywalony i ogólnie brak lpg. Do pracy mam ok. 12 km głównie tam jeżdżę to temperaturę łapie dopiero jak już do pracy dojeżdżam i spalanie średnio z 1000 km wyszło 11 l. Czy to spalanie jest ok ? wiadomo nie liczę na 5-6 litrów, ale czy jest to w normie czy szukać jeszcze jakiegoś problemu. z góry dziękuję za odp. pozdrawiam