[B4 2.8 AAH] Rozrząd - jakich producentów wybrać??
[B4 2.8 AAH] Rozrząd - jakich producentów wybrać??
Witam mam takie pytanie na jakich podzespołach wasze rozrządy składacie??
Będę niedługo wymieniał i zastanawiam się co włożyć ,by czuć się bezpiecznie o mój silnik.
Proszę o rady.
Będę niedługo wymieniał i zastanawiam się co włożyć ,by czuć się bezpiecznie o mój silnik.
Proszę o rady.
Ostatnio zmieniony 05 lut 2017, 14:09 przez Poras, łącznie zmieniany 1 raz.
Różnią się chyba tylko kształtem obudowy. Część ma wycięcie na podporę osłony z tworzywa...o ile się nie mylę.
Gdybym miał luz finansowy założyłbym Hepu, wciąż można kupić. SKF jak poczytałem opinie to zlałem temat, a kiedyś od tego zaczynałem. Rouville? Nie gram w totka i "maszyny", więc i w częściach staram się ominąć losowanie. Chwalone są pompy SIL, szczerze nie słyszałem złych opinii ale też są mniej popularne. O pozostałych to jak zawsze -jedni chwalą, inni narzekają. W zasadzie o 90% tak jest.
Podstawa to właściwy naciąg paska -jak za luźny to może przekicać, a jak za mocny to wszelkie łożyska dostaną po dupie(a pierwsza pompa, bo tak ma "hecnie" wałek podparty) i pasek może nawet strzelić.
Na szczęście rozrząd w ABC, zwłaszcza jak mam miejsce pod maską w C4, jest bajecznie banalny. Nawet sobie dupy żadnymi przyrządami nie zawracam, zrzucam i zakładam jak mi się zachce, bo ustawienie jest dziecinne.
Gdybym miał luz finansowy założyłbym Hepu, wciąż można kupić. SKF jak poczytałem opinie to zlałem temat, a kiedyś od tego zaczynałem. Rouville? Nie gram w totka i "maszyny", więc i w częściach staram się ominąć losowanie. Chwalone są pompy SIL, szczerze nie słyszałem złych opinii ale też są mniej popularne. O pozostałych to jak zawsze -jedni chwalą, inni narzekają. W zasadzie o 90% tak jest.
Podstawa to właściwy naciąg paska -jak za luźny to może przekicać, a jak za mocny to wszelkie łożyska dostaną po dupie(a pierwsza pompa, bo tak ma "hecnie" wałek podparty) i pasek może nawet strzelić.
Na szczęście rozrząd w ABC, zwłaszcza jak mam miejsce pod maską w C4, jest bajecznie banalny. Nawet sobie dupy żadnymi przyrządami nie zawracam, zrzucam i zakładam jak mi się zachce, bo ustawienie jest dziecinne.
No ja właśnie uznałem że też sam się za to zabiore wkońcu musi być ten pierwszy raz. Dobrym pomysłem bylo by kupienie blokady do tego czy na znaki? A Gates? Bo o tym słyszałem różne opinie. Hepu nigdy nie słyszałem. A gdzie to można dostać?
[ Dodano: 2017-02-05, 23:02 ]
Hepu znaleziona. Wujek google sie spisał
[ Dodano: 2017-02-05, 23:03 ]
Okej
Pompa Hepu
Rolki nie wiem
Pasek- nie wiem (na pewno nie conti)
[ Dodano: 2017-02-05, 23:02 ]
Hepu znaleziona. Wujek google sie spisał
[ Dodano: 2017-02-05, 23:03 ]
Okej
Pompa Hepu
Rolki nie wiem
Pasek- nie wiem (na pewno nie conti)
Blokada...jak kto lubi. Znak jest wyłącznie na wale(kole wału). Wałki -blachy poziomo grubymi otworami do siebie(o ile ktoś ich lewa z prawą nie zamienił i nie założył tyłami naprzód). Ja nie używam żadnych blokad. Na oko. Serio -co to za problem złapać poziom oczami? Zakładam pasek dół, wałki i napinam. Jak po napięciu jest ok robię obrót ręcznie(klucz na wale). Jak nie -poprawiam pasek. Ale mam sporo doświadczenia z rozrządami, więc na czuja wiem, jak zakładać, by napinając nie przesunąć wałków...co w sumie i tak nie jest problemem. Ostatecznie to stożki. Jak blachy się nie zgodzą, a pasek siedzi można popuścić śruby na wałku i go za blachę wyrównać. O ile zechce drgnąć na stożku co nie jest takie oczywiste.
Można pasek blachy dociąć, dla ułatwienia zrzucając koło z pompy wspomagania(co i tak zalecam do demontażu i montażu pompy cieczy).
Zasadniczo ustawić jak należy(znak i potwory, poziomy) i dbać, by zbytnio nie zruszyć, bo trzeba wtedy kilka razy pasek zrzucać. Niby nic wielkiego ale szkoda czasu.
Zasadniczo rozrząd przed rzekomy brak znaków(no tak -"kreseczek" nie ma) demonizowany przesadnie.
Hepu -pozazdrościć. Podobno nie spadają z jakością.
O paskach Conti nie słyszałem nic złego. Gatesa też nie. To ogólnie jakieś firmy. Co mi ludzie czasem na montaże znosili to w życiu bym nie uwierzył, że idzie to kupić bez znajomości mandaryńskiego i kogoś co ma własną dżonkę
Można pasek blachy dociąć, dla ułatwienia zrzucając koło z pompy wspomagania(co i tak zalecam do demontażu i montażu pompy cieczy).
Zasadniczo ustawić jak należy(znak i potwory, poziomy) i dbać, by zbytnio nie zruszyć, bo trzeba wtedy kilka razy pasek zrzucać. Niby nic wielkiego ale szkoda czasu.
Zasadniczo rozrząd przed rzekomy brak znaków(no tak -"kreseczek" nie ma) demonizowany przesadnie.
Hepu -pozazdrościć. Podobno nie spadają z jakością.
O paskach Conti nie słyszałem nic złego. Gatesa też nie. To ogólnie jakieś firmy. Co mi ludzie czasem na montaże znosili to w życiu bym nie uwierzył, że idzie to kupić bez znajomości mandaryńskiego i kogoś co ma własną dżonkę
Przy swoim AAH trochę robiłem i nie wiem jak ty chcesz kółka i blachy po zamienić. Kółko jest to samo lewe i prawe. Blachy po mimo napisów mogą być założone lewa na prawą i tył na przód i są w jednym położeniu. Właśnie przez te otwory. Ja do swojego silnik kupiłem sobie blokadę za chyba 80 zł i się przydała kilkakrotnie. Na oko wydawało się ok. a położeniu blokady dobre 10-20 st rozjazdu. Ze stożkiem też nie miałem problemu. Dobry ściągacz i zawsze poszło.
Tak jak piszesz rozrząd prosty i przyjemny.
Aha i jak byś nie miał znaku na kole pasowym, bo czytałem, że niektórzy nie mieli to wykręcasz czujnik położenia wałka i tam sprawdzasz.
Tak jak piszesz rozrząd prosty i przyjemny.
Aha i jak byś nie miał znaku na kole pasowym, bo czytałem, że niektórzy nie mieli to wykręcasz czujnik położenia wałka i tam sprawdzasz.
Nie pisałem nic o zamianie kółek. O blachach tylko czytałem z zamianą, nie przyszłaby mi do głowy.
10-20 stopni? Kwestia oka. Co kto lubi. Przyrząd pewniejszy, bo sztywny ale osobiście nie czuję potrzeby nabycia. Może w b4/b5(a4) gdzie ciaśniej ale w C4 spokojnie sobie to ogarniam bez.
Ze stożkiem miałem na myśli szybką korektę rozrządu -jakbym miał ściągaczem się bawić to szybciej i łatwiej pasek przełożyć.
BTW -z przyrządem też można pasek tak założyć, że po napięciu będzie konieczność poprawienia. Kwestia wprawy i...wyobraźni. Tyle, że wałki "stoją"
10-20 stopni? Kwestia oka. Co kto lubi. Przyrząd pewniejszy, bo sztywny ale osobiście nie czuję potrzeby nabycia. Może w b4/b5(a4) gdzie ciaśniej ale w C4 spokojnie sobie to ogarniam bez.
Ze stożkiem miałem na myśli szybką korektę rozrządu -jakbym miał ściągaczem się bawić to szybciej i łatwiej pasek przełożyć.
BTW -z przyrządem też można pasek tak założyć, że po napięciu będzie konieczność poprawienia. Kwestia wprawy i...wyobraźni. Tyle, że wałki "stoją"