[B4 ABK] Ustawienie zapłonu
[B4 2.0 ABK] problem z ustawieniem wyprzedzenia zapłonu
witam serdecznie
Chciałem opisać wam mój problem ponieważ brakuje mi juz pomysłów.
W samochodzie był wymieniany rozrząd, po tej operacji auto cieżko odpalało i nei chciało jechać. Postanowiłem sprawdzić ustawienie rozrządu. Okazało się, że wałek rozrządu był ustawiony prawidłowo w stosunku do wału jednak wałek pośredni był poprzestawiany w cały świat. Ustawiłem wszystko tak jak powinno być. Po tej operacji palec rozdzielacza ustawił sie pod kątem 45 st w stosunku do głowicy i był zwrocony w kierunku ścianki grodziowej ( z tego co widziałem na zdjeciach i filmach uznałem że jest ok). Nastepnie ustawiłem aparat tak żeby naciecie na obudowie pokrywało się palcem, było po srodku palca. Założyłem kopułkę i takie ustawienie było punktem wyjscia do ustawienia zapłonu. Ustawienie rozpoczołem od nagrzania silnika do momentu załączenia sie wentylatora na chłodnicy. Wtedy na wolnych obrotach odpołem czujnik temperatury niebieski oczywiscie, po tym zabiegu silnik spadł z obrotów i nierowno pracował. Uznałem że sterownik sie zablokowal i zaczoelm wkrecac silnik na obrotu ok. 2200 2300. Przy tych obrotach lampa zaczołem szukac znaku na kole. Lampa ustawiona na zero czyli kręcac aparatem szukałem naciecia na kole. Po odpowiednim przekreceniu aparatu silnik schodzi z obrotów i zazwyczaj gasnie.
Zapinam wtedy czujnik i odpalam auto. Niestety po przestawieniu aparatu silnik chodzi nierowno i kopci na czarno. Ponadto paliwo znika w tempie ekspresowym bo 20 litrów starczyło na zabawe w ustawianie wyprzedzenia i kilka kółek koło domu. Oczywiscie wycieku nie ma. Probowałem równiez zablokować sterownik poprzez program vag com ver. 311.2 jesli dobrze pamietam, tutaj sprawa ma sie tak ze gdy auto jest na zapłonie moge sie polaczyc i zczytać błedy, jednak gdy odpale auto komunikacja sie zrywa i sie mozna połączyc sie ponownie. Po pierwszym odczycie błędów w sterowniku pokazało błąd czujnika temp. zasysanego powietrza, przepływomierz, czujnik spalania stukowego, i błąd 00532. Po wykasowaniu błędu jedyne co łapie to 00532. Wydaje mi się, że prawidłowo rozpoznałem przejście sterownika w tryb zablokowania z tego co czytałem w roznych tematach to wąłnie taki jest objaw spadniecia z obrotów. Auto najlepiej pracuje gdy od punktu odniesienia czyli palec na kresce delikatnie przyśpiesze zapłon. proszę o porade co moge jeszcze sprawdzić ewentualnie co robie nie tak
pozdrawiam
Chciałem opisać wam mój problem ponieważ brakuje mi juz pomysłów.
W samochodzie był wymieniany rozrząd, po tej operacji auto cieżko odpalało i nei chciało jechać. Postanowiłem sprawdzić ustawienie rozrządu. Okazało się, że wałek rozrządu był ustawiony prawidłowo w stosunku do wału jednak wałek pośredni był poprzestawiany w cały świat. Ustawiłem wszystko tak jak powinno być. Po tej operacji palec rozdzielacza ustawił sie pod kątem 45 st w stosunku do głowicy i był zwrocony w kierunku ścianki grodziowej ( z tego co widziałem na zdjeciach i filmach uznałem że jest ok). Nastepnie ustawiłem aparat tak żeby naciecie na obudowie pokrywało się palcem, było po srodku palca. Założyłem kopułkę i takie ustawienie było punktem wyjscia do ustawienia zapłonu. Ustawienie rozpoczołem od nagrzania silnika do momentu załączenia sie wentylatora na chłodnicy. Wtedy na wolnych obrotach odpołem czujnik temperatury niebieski oczywiscie, po tym zabiegu silnik spadł z obrotów i nierowno pracował. Uznałem że sterownik sie zablokowal i zaczoelm wkrecac silnik na obrotu ok. 2200 2300. Przy tych obrotach lampa zaczołem szukac znaku na kole. Lampa ustawiona na zero czyli kręcac aparatem szukałem naciecia na kole. Po odpowiednim przekreceniu aparatu silnik schodzi z obrotów i zazwyczaj gasnie.
Zapinam wtedy czujnik i odpalam auto. Niestety po przestawieniu aparatu silnik chodzi nierowno i kopci na czarno. Ponadto paliwo znika w tempie ekspresowym bo 20 litrów starczyło na zabawe w ustawianie wyprzedzenia i kilka kółek koło domu. Oczywiscie wycieku nie ma. Probowałem równiez zablokować sterownik poprzez program vag com ver. 311.2 jesli dobrze pamietam, tutaj sprawa ma sie tak ze gdy auto jest na zapłonie moge sie polaczyc i zczytać błedy, jednak gdy odpale auto komunikacja sie zrywa i sie mozna połączyc sie ponownie. Po pierwszym odczycie błędów w sterowniku pokazało błąd czujnika temp. zasysanego powietrza, przepływomierz, czujnik spalania stukowego, i błąd 00532. Po wykasowaniu błędu jedyne co łapie to 00532. Wydaje mi się, że prawidłowo rozpoznałem przejście sterownika w tryb zablokowania z tego co czytałem w roznych tematach to wąłnie taki jest objaw spadniecia z obrotów. Auto najlepiej pracuje gdy od punktu odniesienia czyli palec na kresce delikatnie przyśpiesze zapłon. proszę o porade co moge jeszcze sprawdzić ewentualnie co robie nie tak
pozdrawiam
rocznik auta 94, ładowanie jest sprawdzałem. Wymieniłem kopułke i palec na bremi, przewody i świece również nowe. Nie wiem w takim razie jak to zablokowanie ma sie objawiać, miałem tak za ktoryms razem że w momencie wypiecia czujnika silnik nie zareagował wcale, pozatym w momencie gdy auto jest na obrotach 2200 2300 kreska na kole zamachowym nie skacze tylko bije ładnie w jeden punkt . Jeszcze jedno pytanie odnośnie aparatu. Czy przy zdjetej kopułce palec z wałkiem aparatu moze delikatnie obracac sie w jedna i druga strone wokół osi tak jakby mial luzy czy nie jest cos takiego dopuszczalne?
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
ile dokładniesutores pisze:ładowanie jest sprawdzałem.
z tego co wiem to nie, znaczy jest ale to naprawdę baaaardzo delikatnysutores pisze:Czy przy zdjetej kopułce palec z wałkiem aparatu moze delikatnie obracac sie w jedna i druga strone wokół osi tak jakby mial luzy czy nie jest cos takiego dopuszczalne?
94 rok zablokujesz tyko przez vaga czujnikiem nie nada, starsze dało się i tak i tak a były też wersje że tyko czujnikiem a vagiem nie. Skoro o tym czytałeś to tam zapewne było to napisane. I temp. silnika min 60 stopni.
być może przesunąłeś na max gdzie nawet ecu nie było w stanie już dalej korygować.sutores pisze:pozatym w momencie gdy auto jest na obrotach 2200 2300 kreska na kole zamachowym nie skacze tylko bije ładnie w jeden punkt .
Tej informacji o roczniku nie wychwyciłem, ładowanie dokładne podam jutro , w takim razie pozostaje rozwiazanie problemu zrywania komunikacji z programem. Same problemy:). W oknie ustawień wklepywałem wszystkie możliwe konfiguracje jakie znalazłem na forum i dalej dupa. Może to kwestia programu, interfejs mam viakena na coma, interfejs podłączony pod fizyczny port bez przejsciówki. Nie jestem pewny ale kojarzy mi się że czytałem jakis temat odnośnie kabla w ktorym poruszona była kwestia sposobu podłaczenia usb, a com w kontekscie rocznika samochodu. Jeśli się myle to sorry ale troche sie juz naczytałem i nie ukrywam że troche mi sie to juz miesza
tak czytałem o tym przekaźniku miałem go dzisiaj wyciagać ale juz nie mialem siły jutro bede walczył dalej, dziekuje za sugestie odezwe sie jutro
[ Dodano: 2017-03-03, 10:13 ]
witam
Ladowanie jest ok 14.10, 14.15. Wyskakiwał mi bład too many comunication errors jak probowałem sie wczoraj łączyc. Wyczytałem że w ustawieniach portu należy pozmieniać predkości, zrobiłem to jednak w dalszym ciagu zrywa połączenie, raz sie łączy raz nie. Podejrzewam ze moze moj kabel jest uszkodzony, kupiłem go dobrych 6 lat temu. Jaki z oferty viakena najlepiej by sie nadawał do tego rocznika samochodu i tego silnika. Napięcie zasilania na gniezdzie sprawdziłem i jest identyczne jak na akumulatorze.
[ Dodano: 2017-03-03, 10:13 ]
witam
Ladowanie jest ok 14.10, 14.15. Wyskakiwał mi bład too many comunication errors jak probowałem sie wczoraj łączyc. Wyczytałem że w ustawieniach portu należy pozmieniać predkości, zrobiłem to jednak w dalszym ciagu zrywa połączenie, raz sie łączy raz nie. Podejrzewam ze moze moj kabel jest uszkodzony, kupiłem go dobrych 6 lat temu. Jaki z oferty viakena najlepiej by sie nadawał do tego rocznika samochodu i tego silnika. Napięcie zasilania na gniezdzie sprawdziłem i jest identyczne jak na akumulatorze.