[B4 2.0 ABT] Kontrolka oleju

nemonic · Post autor: **nemonic** » 19 kwie 2017, 09:11

Witam,
po wymianie oleju (na Castrol GTX High Mileage 15w40) przy zagrzanym silniku coraz częściej zapala mi sie kontrolka cisnienia oleju, jednak dopiero po przekroczeniu 2 tys obrotów. posiadam dodatkowe zegary i wg. nich ciśnienie jest (ponad 2 bar podczas zapalania kontrolki)
Wymienić czujnik? lipny olej? Jeśli czujnik to na jaki, jakie nr katalogowe ?

Leo · Post autor: **Leo** » 19 kwie 2017, 10:17

a ile jest dokładnie ciśnienia jak się zapala kontrolka na rozgrzanym silniku ? Skoro masz pokaźnik to powiedz ile tam jest.

[ Dodano: 2017-04-19, 10:17 ]
a po drugie, zalałeś chyba najgorszy olej, jaki mogłeś kupić. Że też ludzie jeszcze to kupują... To już lepszy byłby jakiś orlenowski.

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 19 kwie 2017, 10:29

Zobacz czy nie oberwał się kabel albo nie odłaczył czujnik na dole podstawy filtra oleju (obok filtra). Bo to jest czujnik 1.8 bara na podstawie którego kontrolka jest zapalana powyżej 2000obr.

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 19 kwie 2017, 10:30

nemonic pisze: jednak dopiero po przekroczeniu 2 tys obrotów.

radzę sprawdzić wsuwkę przy czujniku oleju

nemonic · Post autor: **nemonic** » 19 kwie 2017, 19:51

No wiec po spokojnym sprawdzeniu na postoju i rozgrzaniem samochodu przy 2 tys. obr. wskaźnik ciśnienia oleju pokazuje 2 bar a na wolnych obrotach 1 bar, trochę poniżej wiec czujnik raczej sprawny, na zimnym silniku nie zapala się kontrolka (ciśnienie wtedy na końcowej skali wskaźnika) Przed wymianą oleju nic takiego się nie działo. Przy wymianie oleju założone zostały również popychacze zaworowe (INA) jednak po ich wymianie, delikatne klepanie nie ustało, cały czas jest słyszalne. Wiec jakie rady ? panewki ? można jakoś zdiagnozować bez rozbierania dołu ?

Chyba najbardziej słyszalne klepanie w silniku jest na postoju przy około 1,5 tyś obrotów.

Post autor: **Jarewa** » 19 kwie 2017, 20:11

Silnik trup ciśnienia masakryczne.

Leo · Post autor: **Leo** » 20 kwie 2017, 07:33

no, to masz odpowiedź, dlatego pytałem o ciśnienia. Jak na ciepłym przy 2 krpm jest 2 bary (daj minus 0.5 bara na błąd wskaźnika bo taki mają) to nie dziwię się, że Ci się zapala kontrolka.
Gratuluję zabicia silnika castrolem. Nie jesteś pierwszy.

nemonic · Post autor: **nemonic** » 20 kwie 2017, 12:54

Po wymianie na Castrol nie zrobił nawet 500 kilometrów... poprzednio lany był inny.

Tak czy inaczej najpóźniej w następnym tygodniu sprawdzę jak wygląda sprawa z panewkami i wałem, ewentualnie pompa.

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 20 kwie 2017, 13:49

To pierwsza albo druga wymiana oleju za twojego posiadania samochodu? Może poprzedni właściciel jeździł na konkretnej dawce moto-doktora.

Na poprzednim oleju jakie miałeś ciśnienie na wskaźniku?

Sprawdziłeś ten dolny czujnik? Czasem kabel potrafi się tak urwać że siedzi w tej gumce ale jest odłączony od konektora.

nemonic · Post autor: **nemonic** » 20 kwie 2017, 14:02

3 Wymiana, jeździł na Orlenowskim Platinum., tez 15w40. Co do czujnika to sprawdzałem, nie dzieje się tam nic niepokojącego z przewodem. Odnośnie ciśnienia, zawsze było to minimalnie 3 bar (przy 2 tyś obr).

Leo · Post autor: **Leo** » 20 kwie 2017, 14:12

no trafiłeś na podróbę oleju i tyle, albo masz pecha i po prostu silnik swoje zrobił.
Tak czy siak. Szukaj silnika, będzie taniej. Niech Ci nie przychodzi do głowy czasem naprawa tego.

nemonic · Post autor: **nemonic** » 20 kwie 2017, 14:22

Dostrzegam racje w tym aby się nie pchać w naprawę i zmienić cały silnik, ale nie oszukujmy się ciężko znaleźć pewny który założę i wiem ze będzie długo działał. To nie są nowe auta a i silniki mają swoje naklepane. Dodatkowo kupno silnika plus przekładka to też nie jest mały koszt, nie mam możliwości ani technicznych ani umiejętności aby moc zrobić to samemu, tym bardziej że robiąc to też nie jestem w 100% pewien co kupuje, wiele rzeczy wychodzi przy montażu, okej mogę się umówić ze jak coś to ten silnik oddam ale znów za wyciąganie itp trzeba zapłacić. To wszystko rodzi koszty i to niemałe. Wiec poprawcie mnie ale czy nie lepiej dołożyć ( no zapewne nie mało) i naprawić (jeśli jeszcze będzie taka techniczna możliwość) i cieszyć się pewnym dobrym silnikiem ? Tym bardziej ze auto mam naprawdę doinwestowane i chce je mieć na lata.

Leo · Post autor: **Leo** » 20 kwie 2017, 14:29

nie. zawsze taniej wychodzi inny silnik. tylko trzeba poszukac , ale idzie, to nie sa jakies rzadkie silniki.

nemonic · Post autor: **nemonic** » 20 kwie 2017, 14:36

Ja rozumiem że taniej ale czy lepiej to nie jestem przekonany, tym bardziej ze jeszcze nie wiadomo co z tym. A jak mówiłem chce mieć ten samochód nie na rok czy dwa. Nie szukam za wszelką cenę oszczędności, tylko rozwiązania które pozwoli mi cieszyć się tym samochodem przez dłuższy czas.

Leo · Post autor: **Leo** » 20 kwie 2017, 14:46

Też Cię rozumiem.
Kwestia tylko jak bardzo szanujesz swoje finanse. Remont silnika, PRAWIDŁOWY!, kosztuje ok 5-6 tysięcy złotych. Stać Cię? Rób.
Wszystko, co kosztowo jest poniżej tej kwoty, to nie jest remont silnika, i równie dobrze, możesz kupić używany silnik, będzie to samo.
Taki masz wybór Właśnie. Taki...