[B4 1.6 ADA] problemy z odpalaniem i przy wysokich obrotach,
...podobnie jak można sekwencję dołożyć do auta z KE, albo zrobić jednopunkta z turbo dokładając drugi wtryskiwacz. Naprawdę sądzisz, że ma III kę założoną?
Zakładana w zakładzie, podobno roczna instalacja.
Z IIIKą jest ten problem, że jak się nie naumiesz sam to Ci żaden gazownik tego nie tknie. Od wielu lat zresztą.
Mam jeszcze jakieś resztki IIIki w garażach. Bosze, kto to wszystko posprząta w końcu...
Wyjęte to było, nomen omen, z Passata B5 1.6 właśnie(rodzinny). Co poszło to poszło, zostały jakieś popierdółki.
Zakładana w zakładzie, podobno roczna instalacja.
Z IIIKą jest ten problem, że jak się nie naumiesz sam to Ci żaden gazownik tego nie tknie. Od wielu lat zresztą.
Mam jeszcze jakieś resztki IIIki w garażach. Bosze, kto to wszystko posprząta w końcu...
Wyjęte to było, nomen omen, z Passata B5 1.6 właśnie(rodzinny). Co poszło to poszło, zostały jakieś popierdółki.
Nie lataj po ciemku, teraz czasy podłePp22 pisze:tag 300-4 czyli pewnie IV? Az polecialam po ciemku sprawdzic
Stag 4 -bardzo dobrze. IV gen. Sekwencja z popularnym sterownikiem co oznacza, że przynajmniej w tym punkcie będzie typowo. Dodatkowo jest to wcale niegłupi sterownik.
Jednak błędy montażowe(do których się nie przyzna gazownik) lub zużyte podzespoły(np. rozjechane w diabły wtryskiwacze LPG) mogą spowodować, że narastające niedopasowanie instalacji do silnika będzie zaburzało jego pracę na benzynie.
Tak czy inaczej IV oznacza łatwiejszy serwis, diagnozę, koszta
Wtryskiwacze czerwone? Takie cztery na silniku leżące w rządku. Mogą być jeszcze z popularnych niebieskie, lub czarne. Zauważyłaś coś takiego?
Szczerze to nie nie pamiętam czy wiedziałem do czego ją projektowali. Pamiętam czasy jak była w zasadzie jedyną opcją, a IV to były jakieś tam pogłoski. Widziałem ją wtedy w Mercedesie i kosztowała tyle co mój Passat.Jarewa pisze:No nie do końca III została zaprojektowana do pełnego wtrysku jako następca II gen. Czy ma nie wiadomo, sam może ją z 3 razy widziałem w życiu.
Potem założyłem dwa zestawy do Mercedesów(ale już z KE-j) tyle, że całe lata potem -jak już przewalałem BLOSy przez auta. W międzyczasie pojawiła się w rodzinie w jednym aucie.
Tylko w dwóch autach ją widziałem nie będących na elektromechanicznym wtrysku.
Masz rację, pochopnie założyłem, że jej nie ma. Zwyczajnie wiem jaka jest jej dostępność/powszechność i wiedza o niej.
Wtryskiwacze chyba czarne ale nie lece juz przed dom ale raczej czarne. Dzisiaj caly dzien na benzynie i zapala bez zarzutu. Tylko troche szarpie przy wyzszych obrotach, zobacze jak jutro. Mam wlasnie kolege co ma program od staga i mowi ze mial podobny problem z fiatem jakis chyba siena i trzeba bylo zgrac mapy i bylo oki musimy jakos dojsc co z tym autem! Ja juz mam lakier do niego i lewy blotnik nowy i listwy dolne drzwi a dzisiaj kupilam aluski orginalki za 330 zeta
Podoba mi się Twoje podejście.
Więc czarne -kobiety w kolorach są mało omylne
Czyli nie jest źle, powiedzmy, że są to AC-W01(jeżeli są w jednym pakiecie "zrośnięte" to mocno prawdopodobne). To zdecydowanie niezłe rozwiązanie. Przyzwoity kompromis pomiędzy jakością, a ceną. O niebo lepsze niż pospolite "plujki" -czerwone, tfu, Valteki.
Valteki wymagają częstej troski ale najgorsza jest to, że na cztery sztuki każda jest inna co może doprowadzić do mocno przyśpieszonego zużyci silnika(np. wypalenia zaworów na jednym cylindrze).
Pytanie pozostaje o stan listwy. Ma to duże znaczenie jeżeli chodzi o działanie i możliwości regulacji systemu.
Rok używana instalacja(o ile faktycznie) może oznaczać 2000km, albo 70 000. Wtryskiwacz kica cały czas w nieprzyjaznym środowisku, jest to produkt mówiąc wprost dobry ale nie w pełni profesjonalny. Więc po jakimś czasie zaczyna gubić parametry. Dodajmy do tego lichy gaz w Polsce, często zanieczyszczony, słabe filtry standardowo montowane...
Musisz podpiąć auto(kabelki bym sobie kupił na Twoim miejscu do LPG -np. Viakena. Tanio i w domu masz podpinanie, a z tego co czytam łebska z Ciebie dzioucha ).
Podpiąć bankowo u:
-kumpla co ogarnia, a wcale to nie magia
-u gazownika z jakąś renomą, który nie zarobił na tej instalacji(nie montował jej)
Jeżeli wykryje, że mówiąc potocznie "mapy się porozjeżdżały" to trzeba będzie je skasować, najlepiej przywrócić równowagę benzynie i od tego brać ustawienia LPG.
Ale jak to będzie kolega to raczej Cię nie opicuje, że "ustawię i będzie ok". Może wskazać, że listwa wtryskowa pada(bez paniki -zakup to jakieś 140PLN więc da się żyć). Może trzeba z ciśnieniem powalczyć na reduktorze(zapewne. Też spokojnie -kluczyk imbus i wystarczy). Może się okazać, że wariuje ciśnienie na reduktorze(zapewne model Alaska) co oznacza regenerację zazwyczaj albo czyszczenie reduktora(sam to robię, cen nie znam. Komplet gumek do tego zadania kilkadziesiąt złotych.
Gaz ogólnie bierze jakiś tam wzorzec z benzyny ale tak, by sterownik silnika "nic nie wiedział o gazie". Czyli auto pracuje na benzynie -myśli o benzynie. Pracuje na gazie -myśli o... benzynie.
A dopiero osprzęt gazowy to myślenie przekuwa w gazowe oszczędności. Jeżeli w tym myśleniu są odchyłki to auto próbuje je skorygować dopóki może(mieści się w zakresach). Jeżeli odchyłki nie znikają/wychodzą za zakresy/powiększają się to mamy efekt rozhuśtania wody w wannie -małe ruchy bujają coraz bardziej aż woda leci za wannę i żona krzyczy:
"Mirek, daj ręcznik papierowy. Znowu nachlapali"
Inaczej mówiąc -oszukując auto podczas pracy na benzynie sterownik LPG może doprowadzić do namieszania w głowie sterownikowi benzynowemu.
Więc czarne -kobiety w kolorach są mało omylne
Czyli nie jest źle, powiedzmy, że są to AC-W01(jeżeli są w jednym pakiecie "zrośnięte" to mocno prawdopodobne). To zdecydowanie niezłe rozwiązanie. Przyzwoity kompromis pomiędzy jakością, a ceną. O niebo lepsze niż pospolite "plujki" -czerwone, tfu, Valteki.
Valteki wymagają częstej troski ale najgorsza jest to, że na cztery sztuki każda jest inna co może doprowadzić do mocno przyśpieszonego zużyci silnika(np. wypalenia zaworów na jednym cylindrze).
Pytanie pozostaje o stan listwy. Ma to duże znaczenie jeżeli chodzi o działanie i możliwości regulacji systemu.
Rok używana instalacja(o ile faktycznie) może oznaczać 2000km, albo 70 000. Wtryskiwacz kica cały czas w nieprzyjaznym środowisku, jest to produkt mówiąc wprost dobry ale nie w pełni profesjonalny. Więc po jakimś czasie zaczyna gubić parametry. Dodajmy do tego lichy gaz w Polsce, często zanieczyszczony, słabe filtry standardowo montowane...
Musisz podpiąć auto(kabelki bym sobie kupił na Twoim miejscu do LPG -np. Viakena. Tanio i w domu masz podpinanie, a z tego co czytam łebska z Ciebie dzioucha ).
Podpiąć bankowo u:
-kumpla co ogarnia, a wcale to nie magia
-u gazownika z jakąś renomą, który nie zarobił na tej instalacji(nie montował jej)
Jeżeli wykryje, że mówiąc potocznie "mapy się porozjeżdżały" to trzeba będzie je skasować, najlepiej przywrócić równowagę benzynie i od tego brać ustawienia LPG.
Ale jak to będzie kolega to raczej Cię nie opicuje, że "ustawię i będzie ok". Może wskazać, że listwa wtryskowa pada(bez paniki -zakup to jakieś 140PLN więc da się żyć). Może trzeba z ciśnieniem powalczyć na reduktorze(zapewne. Też spokojnie -kluczyk imbus i wystarczy). Może się okazać, że wariuje ciśnienie na reduktorze(zapewne model Alaska) co oznacza regenerację zazwyczaj albo czyszczenie reduktora(sam to robię, cen nie znam. Komplet gumek do tego zadania kilkadziesiąt złotych.
Gaz ogólnie bierze jakiś tam wzorzec z benzyny ale tak, by sterownik silnika "nic nie wiedział o gazie". Czyli auto pracuje na benzynie -myśli o benzynie. Pracuje na gazie -myśli o... benzynie.
A dopiero osprzęt gazowy to myślenie przekuwa w gazowe oszczędności. Jeżeli w tym myśleniu są odchyłki to auto próbuje je skorygować dopóki może(mieści się w zakresach). Jeżeli odchyłki nie znikają/wychodzą za zakresy/powiększają się to mamy efekt rozhuśtania wody w wannie -małe ruchy bujają coraz bardziej aż woda leci za wannę i żona krzyczy:
"Mirek, daj ręcznik papierowy. Znowu nachlapali"
Inaczej mówiąc -oszukując auto podczas pracy na benzynie sterownik LPG może doprowadzić do namieszania w głowie sterownikowi benzynowemu.
Laaal jak pieknie tlumaczysz naprawde bardzo jasne. Dzieki wielkie. W sumie wiele wariantow nie ma tylko najpierw przejezdze na petro jeszcze dzisiaj, narazie pali luks i jutro przelacze na gaz jak zacznie sie dziac to samo, czyli 100% gaz! wtedy podlacze pod kompa iii maaam ogromna nadzieje ze to beda te mapy juz mi sie moj samochod sni od tygodnia ostatnio caly w ogniu! Fiksuje poprostu juz troszeczke. Bede informowac na bieżąco
[ Dodano: 2017-05-08, 20:49 ]
Komp od gazu podlaczony nie pokazalo bledow zadnych. Mapy lekko rozjechane, kumpel je zgral i... ... I dupa, za przeproszeniem ;( chwilowo juz nie mam pomysłu. ..
[ Dodano: 2017-05-08, 20:49 ]
Komp od gazu podlaczony nie pokazalo bledow zadnych. Mapy lekko rozjechane, kumpel je zgral i... ... I dupa, za przeproszeniem ;( chwilowo juz nie mam pomysłu. ..