[B4 2.0 ABK] Wskaźnik poziomu paliwa

Zbyszek1968 · Post autor: **Zbyszek1968** » 17 sie 2017, 19:58

Witam , od kilku dni wskaźnik poziomu paliwa wychyla mi się maksymalnie a paliwa nie dolewałem .
Podejrzenie padło na pływak...
Gdzie on się znajduje w wersji Coupe ?

Post autor: **Jarewa** » 17 sie 2017, 20:19

Mało prawdopodobne by był to pływak gdzieś zwarcie w instalacji.

A gdzie? w baku

dostęp od bagażnika po zdjęciu wykładziny podłogi ukaże się tobie osłona metalowa baku trzeba oderwać filc bo przyklejony i dojdziesz do śrubek jak zdejmiesz osłonę metalową baku to już reszte powinieneś sie domyślić nakrętka itd. jak wszędzie.

Zbyszek1968 · Post autor: **Zbyszek1968** » 17 sie 2017, 21:12

Jarewa pisze:Mało prawdopodobne by był to pływak gdzieś zwarcie w instalacji.

A gdzie? w baku dostęp od bagażnika po zdjęciu wykładziny podłogi ukaże się tobie osłona metalowa baku trzeba oderwać filc bo przyklejony i dojdziesz do śrubek jak zdejmiesz osłonę metalową baku to już reszte powinieneś sie domyślić nakrętka itd. jak wszędzie.

Dziękuję za info,oglądałem już tą osłonę baku i przyklejony do niej filc.
Mam dodatkowy problem , bo do tej osłony przykręcona jest butla LPG...
Jeszcze raz dziękuję za szybką odpowiedź - Jarewa

Post autor: **Jarewa** » 17 sie 2017, 21:32

Jak butla LPG to już nie pomogę trzeba by to demontować raczej.

Chasiel · Post autor: **Chasiel** » 19 sie 2017, 00:21

Lepiej butle od LPG niż zbiornik paliwa,wedlug mnie jeśli wskaźnik leci do maxa to jest zwarcie do masy, na chłopski rozum pływak musiał by zawiesić się w górnej pozycji żeby licznik wskazywał maksimum, jak zdemontujesz pompę będziesz już coś wiedział

Post autor: **Jarewa** » 19 sie 2017, 08:07

Paliwa nie zdemontuje dostęp tylko od góry od dołu jest poszycie bagaja.

Zbyszek1968 · Post autor: **Zbyszek1968** » 25 sie 2017, 14:14

Witam serdecznie.
Dzisiaj zabrałem się za moją usterkę.Odkręciłem butle LPG ,odkleiłem filc, odkręciłem osłonę zbiornika paliwa i dostałem się do pływaka , odkręcając metalowy pierścień.
Wystarczyło lekko podgiąć blaszki i usterka zniknęła. Nawet nie musiałem rozmontować ramienia pływaka ,żeby dostać się do blaszek.
Ktoś napisał ,że ten pływak to solidna robota...
Fakt , wszystkie kabelki były nieuszkodzone i na swoim miejscu.
Pozdrawiam