[All B3/B4] Wymiana nagrzewnicy
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
A jak to u mnie wygląda
Witam
I ja jestem po wymianie nagrzewnicy. Mimo, że była już bardzo stara i ciekła, to jeszcze tragedii nie było - mycie szyby przedniej co około 3-5 tygodni. I zaczęło ledwo cośtam mglić, a nie zalewać parą czy tłustym osadem.
Niestety, po założeniu nowego korka zbiornika wyrównawczego niby Febi z Allegro (przynajmniej woreczek Febiego był) i sukcesywnym usuwaniu wycieków płynu spod maski, nadal było zawsze coś nie tak. W końcu nagle pojawił się notoryczny wyciek spomiędzy wymienianych miesiąc wcześniej węży i prawie nowego króćca głowicy mimo, że opaski były dokręcane. No i prawie równocześnie nagrzewnica zaczęła mocno dawać popalić - czyszczenie szyby co 50 km to był przymus.
Rozbiórka nie zajęła wiele czasu - ok. 3 godziny. W tym miejscu pragnę pogratulować osobom, którym udało się wymienić samą nagrzewnicę bez choćby odchylania deski - no naprawdę, nie mam pojęcia jak to wyjąć po demontażu konsoli środkowej, po prostu moim zdaniem się nie da. Tata mechanik po dłuższym namyśleniu też nic nie poradził. Nie wspominając o problemie zgrzania góry nagrzewnicy z gąbczasto-gumową wygłuszką pod deską, który już później napotkałem. No ale to nie jest tak skomplikowane auto, żeby rozbiórka całości była trudna. Więc jedziemy dalej!
Zdjąłem deskę, zespół ogrzewania wyjęliśmy i rozebrałem ile się dało. Klapki regenerowane pianką jak do paneli, znaleziona była w kartonie od nowych butów.
Uważam, że samo oklejenie blachy nie wystarcza - przy rozbiórce zespołu zauważyłem oklejoną przesłonę gorącego powietrza pianką do paneli poprzez okręcenie kilkukrotne białą taśmą. To za mało! Już tata mi w Golfie zrobił regenerację blachą klejoną na poliuretan i trochę świszczało. Z tego, co kojarzę to nie dawał blachy na styk z kanałami.
Tutaj kadry z wyszczególnieniem dopasowania pianki na styk do kanałów. Bardzo lekkie ocieranie uznaję za dopuszczalne:
Tutaj przesłona środkowego wylotu do nawiewów. Po wyjęciu deski rozdzielczej widać było pokruszoną piankę i widoczne otwory na wylot. Po w miarę dokładnym spasowaniu gąbki i późniejszym doklejeniu paska w ramach korekty, wygląda to tak - może nie powinno jednak być tego paska, bo ciężko tą klapą sterować na mocnym nadmuchu, ale na lato dużo powietrza z kratek jest w sam raz z racji braku klimatyzacji:
Klapa rozdziału strugi powietrza nawiew na szybę-kolektor dolny. Uszczelnianie pianką nie jest tu krytyczne (szczególnie, że dla szyby klapa fabrycznie i tak się przymyka na ok. 3/4 przelotu), ale warto było starą kruszącą się usunąć i dać nową:
Przysłona zamykająca wlot powietrza z zewnątrz. Tutaj mnie zdziwił kompletny brak śladów oryginalnej pianki. Czyżby całkowite odcinanie zapachów z zewnątrz był elementem bogatszego wyposażenia? Inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć. Powiem szczerze, że nieco zabrakło mi precyzji w robieniu górnej i dolnej krawędzi, ale powinno to spełniać swoje zadanie. Zresztą, oceńcie sami:
Nagrzewnica Nissens 70221 już po zamontowaniu. Dwa blachowkręty jednak dałem według książki, bo jeden zaczep wyłamany:
Na dolnej połowie rozebranego zespołu ogrzewania była wręcz kałuża oleistej substancji pod nagrzewnicą. Wnioskuję, że to mógł być nawet olej silnikowy zmieszany z płynem chłodzącym albo samo przepalone od ciepła i utlenione Petrygo. Tak czy inaczej opary oleju mogą iść spod maski poprzez gumową przelotkę króćców nagrzewnicy. Po montażu zalecam uszczelnienie pomiędzy króćcami nowego wymiennika a gumą przelotki - jakiś poliuretan jak u mnie powinien być w porządku. W tym miejscu już zdjęć brak.
Składanie zajęło jakieś 9 godzin włącznie z klejeniem klap. Kleiłem poliuretanem Carbond 940FC od Soudala dając jeszcze asekuracyjnie klej sekundowy - pierwotnie całość miała być składana tego samego dnia, ale w trakcie przyklejania i kończącego się wieczoru uznałem to za słaby pomysł, szczególnie z racji miękkości poliuretanu.
Rezultaty? Super grzeje, nawiewy fajnie regulują, jakość odnoszę też wrażenie mocniejszego grzania nowej nagrzewnicy! Ale...
- warto zatkać króćce przed wyjmowaniem zespołu ze starą nagrzewnicą - bo leje przy wyciąganiu
- poza polaniem wrzątkiem dołu zespołu i umyciem wodą z płynem do naczyń kolektora nawiewu na nogi nic innego nie myłem - patrz ostatni punkt
- przy III i IV biegu dmuchawy przełączanie nawiewu z nóg na kratki środkowe mam efekt żagielka, czyli jest duży opór - tutaj sobie radzę po prostu przełączając na małym nadmuchu, może to wina pełnego zakrycia kanału przysłoną, ale chcę mieć dobry nawiew latem - na trasie jednak można wyczuć lekki chłodek nawet w upały
- przestał mi działać I bieg dmuchawy - albo II, po prostu nie czuję różnicy pomiędzy nimi
- nie wiem dlaczego, ale bardzo delikatnie poci mi się pomiędzy wężem zasilania nagrzewnicy a jej króćcem - dokręcane i ogólnie jest lepiej - ubytków od montażu przez 4 dni brak, więc akurat tego nie ruszam, nie warto się przejmować
- prawdopodobnie przez wylany płyn ze starej nagrzewnicy i nie wyczyszczony kanał na szybę i kratki nadal szyba przednia się lekko natłuszcza i mgli
Z tego, co tutaj w temacie gdzieś wyczytałem, z 2 tygodnie będę musiał jeszcze trochę oglądać czasami mgiełkę na szybie i pucować... Czy ma ktoś na to jakiś pomysł? Może chusteczki na nawiewy? Ja wiem, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, ale trochę mnie to mycie szyb szczerze już nieco męczy.
No i co teoretycznie mogłem naknocić, że nagle któryś z dwóch pierwszych biegów nadmuchu nie działa? Jakieś wskazówki?
I ja jestem po wymianie nagrzewnicy. Mimo, że była już bardzo stara i ciekła, to jeszcze tragedii nie było - mycie szyby przedniej co około 3-5 tygodni. I zaczęło ledwo cośtam mglić, a nie zalewać parą czy tłustym osadem.
Niestety, po założeniu nowego korka zbiornika wyrównawczego niby Febi z Allegro (przynajmniej woreczek Febiego był) i sukcesywnym usuwaniu wycieków płynu spod maski, nadal było zawsze coś nie tak. W końcu nagle pojawił się notoryczny wyciek spomiędzy wymienianych miesiąc wcześniej węży i prawie nowego króćca głowicy mimo, że opaski były dokręcane. No i prawie równocześnie nagrzewnica zaczęła mocno dawać popalić - czyszczenie szyby co 50 km to był przymus.
Rozbiórka nie zajęła wiele czasu - ok. 3 godziny. W tym miejscu pragnę pogratulować osobom, którym udało się wymienić samą nagrzewnicę bez choćby odchylania deski - no naprawdę, nie mam pojęcia jak to wyjąć po demontażu konsoli środkowej, po prostu moim zdaniem się nie da. Tata mechanik po dłuższym namyśleniu też nic nie poradził. Nie wspominając o problemie zgrzania góry nagrzewnicy z gąbczasto-gumową wygłuszką pod deską, który już później napotkałem. No ale to nie jest tak skomplikowane auto, żeby rozbiórka całości była trudna. Więc jedziemy dalej!
Zdjąłem deskę, zespół ogrzewania wyjęliśmy i rozebrałem ile się dało. Klapki regenerowane pianką jak do paneli, znaleziona była w kartonie od nowych butów.
Uważam, że samo oklejenie blachy nie wystarcza - przy rozbiórce zespołu zauważyłem oklejoną przesłonę gorącego powietrza pianką do paneli poprzez okręcenie kilkukrotne białą taśmą. To za mało! Już tata mi w Golfie zrobił regenerację blachą klejoną na poliuretan i trochę świszczało. Z tego, co kojarzę to nie dawał blachy na styk z kanałami.
Tutaj kadry z wyszczególnieniem dopasowania pianki na styk do kanałów. Bardzo lekkie ocieranie uznaję za dopuszczalne:
Tutaj przesłona środkowego wylotu do nawiewów. Po wyjęciu deski rozdzielczej widać było pokruszoną piankę i widoczne otwory na wylot. Po w miarę dokładnym spasowaniu gąbki i późniejszym doklejeniu paska w ramach korekty, wygląda to tak - może nie powinno jednak być tego paska, bo ciężko tą klapą sterować na mocnym nadmuchu, ale na lato dużo powietrza z kratek jest w sam raz z racji braku klimatyzacji:
Klapa rozdziału strugi powietrza nawiew na szybę-kolektor dolny. Uszczelnianie pianką nie jest tu krytyczne (szczególnie, że dla szyby klapa fabrycznie i tak się przymyka na ok. 3/4 przelotu), ale warto było starą kruszącą się usunąć i dać nową:
Przysłona zamykająca wlot powietrza z zewnątrz. Tutaj mnie zdziwił kompletny brak śladów oryginalnej pianki. Czyżby całkowite odcinanie zapachów z zewnątrz był elementem bogatszego wyposażenia? Inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć. Powiem szczerze, że nieco zabrakło mi precyzji w robieniu górnej i dolnej krawędzi, ale powinno to spełniać swoje zadanie. Zresztą, oceńcie sami:
Nagrzewnica Nissens 70221 już po zamontowaniu. Dwa blachowkręty jednak dałem według książki, bo jeden zaczep wyłamany:
Na dolnej połowie rozebranego zespołu ogrzewania była wręcz kałuża oleistej substancji pod nagrzewnicą. Wnioskuję, że to mógł być nawet olej silnikowy zmieszany z płynem chłodzącym albo samo przepalone od ciepła i utlenione Petrygo. Tak czy inaczej opary oleju mogą iść spod maski poprzez gumową przelotkę króćców nagrzewnicy. Po montażu zalecam uszczelnienie pomiędzy króćcami nowego wymiennika a gumą przelotki - jakiś poliuretan jak u mnie powinien być w porządku. W tym miejscu już zdjęć brak.
Składanie zajęło jakieś 9 godzin włącznie z klejeniem klap. Kleiłem poliuretanem Carbond 940FC od Soudala dając jeszcze asekuracyjnie klej sekundowy - pierwotnie całość miała być składana tego samego dnia, ale w trakcie przyklejania i kończącego się wieczoru uznałem to za słaby pomysł, szczególnie z racji miękkości poliuretanu.
Rezultaty? Super grzeje, nawiewy fajnie regulują, jakość odnoszę też wrażenie mocniejszego grzania nowej nagrzewnicy! Ale...
- warto zatkać króćce przed wyjmowaniem zespołu ze starą nagrzewnicą - bo leje przy wyciąganiu
- poza polaniem wrzątkiem dołu zespołu i umyciem wodą z płynem do naczyń kolektora nawiewu na nogi nic innego nie myłem - patrz ostatni punkt
- przy III i IV biegu dmuchawy przełączanie nawiewu z nóg na kratki środkowe mam efekt żagielka, czyli jest duży opór - tutaj sobie radzę po prostu przełączając na małym nadmuchu, może to wina pełnego zakrycia kanału przysłoną, ale chcę mieć dobry nawiew latem - na trasie jednak można wyczuć lekki chłodek nawet w upały
- przestał mi działać I bieg dmuchawy - albo II, po prostu nie czuję różnicy pomiędzy nimi
- nie wiem dlaczego, ale bardzo delikatnie poci mi się pomiędzy wężem zasilania nagrzewnicy a jej króćcem - dokręcane i ogólnie jest lepiej - ubytków od montażu przez 4 dni brak, więc akurat tego nie ruszam, nie warto się przejmować
- prawdopodobnie przez wylany płyn ze starej nagrzewnicy i nie wyczyszczony kanał na szybę i kratki nadal szyba przednia się lekko natłuszcza i mgli
Z tego, co tutaj w temacie gdzieś wyczytałem, z 2 tygodnie będę musiał jeszcze trochę oglądać czasami mgiełkę na szybie i pucować... Czy ma ktoś na to jakiś pomysł? Może chusteczki na nawiewy? Ja wiem, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, ale trochę mnie to mycie szyb szczerze już nieco męczy.
No i co teoretycznie mogłem naknocić, że nagle któryś z dwóch pierwszych biegów nadmuchu nie działa? Jakieś wskazówki?
Niedziałający nawiew może byc nie z Twojej winy ale leżec po stronie wentylatora, jest coś takiego jak rezystor dmuchawy i z tego co kojarzę on odpowiada najczęściej za problemy z i II biegiem. Co do tego że jeszcze Ci szyby parują to proponuję rozebrac podłogę - licho wie, ile płynu Ci się nasączyło w wykładzinę i wygłuszenie a to wcale nie odparowuje tak łatwo jak woda. Dodatkowo szybko może Ci zardzewiec podłoga od zalegającego na niej płynu. Proponuję więc rozebrac i dobrze wysuszyc wnętrze
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Dzięki za poradę, chociaż w autku już zupełnie przestało tłuścić szybę. Tak jak wtedy po ok. 100 km jazdy raz porządnie ją umyłem benzyną i płynem do szyb, bo znów mocno zasmolona tak już 5 dni minęło, zrobiłem ok. 300 km i spokój , na początku lekko tylko przysmoliło mi blisko wylotu na szybę i tak zostało, mam taką smugę, którą zmyję przy najbliższej okazji. Teraz tak patrzę, że na zdjęciach przysłony powietrza z dmuchawy widać w kanale ten płyn, który przy machaniu zespołem wypłynął nieco spod nagrzewnicy. I to pewnie jego m.in. musiało porządnie wydmuchać. Szyb bocznych na szczęście nie zdążyło zasmolić.
Przy okazji będę też musiał wymienić spinkę od przysłony, bo ją spory czas temu połamałem i po kilku zamknięciach obiegu pokrętłem ta wypada ze swojego gniazda, ale to szczegół.
Niestety, nadal mi pociekło między kolankiem zasilającym a króćcem nagrzewnicy i od naprawy łącznie (z pominięciem dolania po odpowietrzeniu) spadł mi poziom o grubość kreski MIN na zimnym. Znów dokręciłem opaskę, o jakieś 1/2-3/4 obrotu z czuciem, palcami na wkrętaku. Natomiast drugie kolanko było skręcone nadal dobrze od samego początku. Dziwne. No nic, dolałem płynu delikatnie ponad MIN i pozostaje jeździć oraz obserwować. Może dużo wcześniej jakiś osad się nagnieździł akurat tam na gumie, bo najcieplej i na nim jest zaciśnięta opaska.
W każdym bądź razie po tej naprawie niemal kompletnie mam wyremontowany układ chłodzenia, a te zdjęcia i opis z pierwszego postu były bardzo pomocne. Szkoda, że książka, którą mam (wydawnictwo Auto) znowu prowadzi na manowce, gdyż nakazuje grzebać w połączeniach skrzynki bezpieczników, która jest przy grodzi. Totalna bzdura. A wystarczy odkręcić kilka wkrętów mocujących wiązkę pod kierownicą. Sprawne połączenia elektryczne jak najmniej ruszać.
Nie można ich było podginać za mocno w dół, bo deska wtedy jest słabo albo wcale dociskana do szyby, bądź dolnej krawędzi otworu. W sumie robiłem z 2 czy 3 przymiarki, az w końcu było dobrze. No i po bokach deski mamy pod zaślepkami śruby, które dokręcałem dociskając kolanem deskę do góry. Niweluje to luzy pomiędzy deską a podszybiem i osłonami słupków.
Hm, przed demontażem działały wszystkie biegi... Jest tam jakaś możliwość pomylić położenie jakiejś kostki i w ten sposób pozbawić jednego z biegów?Roman_S pisze:Niedziałający nawiew może byc nie z Twojej winy ale leżec po stronie wentylatora, jest coś takiego jak rezystor dmuchawy i z tego co kojarzę on odpowiada najczęściej za problemy z i II biegiem.
Przy okazji będę też musiał wymienić spinkę od przysłony, bo ją spory czas temu połamałem i po kilku zamknięciach obiegu pokrętłem ta wypada ze swojego gniazda, ale to szczegół.
Spokojnie, w opisie napisałem, ze leje płyn przy wyjmowaniu, ale tego tak naprawdę było raczej mało. Najwięcej daje w komorę silnika (szczerze, to nie chciało mi się tego spuszczać dolnym wężem). Mam nieco jeszcze zawilgotniałą wykładzinę od płynu pod deską, ale na tygodniach poobserwuję, jak nie odparuję to będę musiał wyciągać odkurzaczem.Roman_S pisze:(...) proponuję rozebrac podłogę - licho wie, ile płynu Ci się nasączyło w wykładzinę i wygłuszenie a to wcale nie odparowuje tak łatwo jak woda. Dodatkowo szybko może Ci zardzewiec podłoga od zalegającego na niej płynu. Proponuję więc rozebrac i dobrze wysuszyc wnętrze
Niestety, nadal mi pociekło między kolankiem zasilającym a króćcem nagrzewnicy i od naprawy łącznie (z pominięciem dolania po odpowietrzeniu) spadł mi poziom o grubość kreski MIN na zimnym. Znów dokręciłem opaskę, o jakieś 1/2-3/4 obrotu z czuciem, palcami na wkrętaku. Natomiast drugie kolanko było skręcone nadal dobrze od samego początku. Dziwne. No nic, dolałem płynu delikatnie ponad MIN i pozostaje jeździć oraz obserwować. Może dużo wcześniej jakiś osad się nagnieździł akurat tam na gumie, bo najcieplej i na nim jest zaciśnięta opaska.
W każdym bądź razie po tej naprawie niemal kompletnie mam wyremontowany układ chłodzenia, a te zdjęcia i opis z pierwszego postu były bardzo pomocne. Szkoda, że książka, którą mam (wydawnictwo Auto) znowu prowadzi na manowce, gdyż nakazuje grzebać w połączeniach skrzynki bezpieczników, która jest przy grodzi. Totalna bzdura. A wystarczy odkręcić kilka wkrętów mocujących wiązkę pod kierownicą. Sprawne połączenia elektryczne jak najmniej ruszać.
Ja tak samo zrobiłem, po lekkim podgięciu ich w dół deska jest NAD blaszkami, wcześniej deska była pod tymi zafilcowanymi zaczepami i coś mi bzyczało. Obecnie na podszybiu cisza, a po lekkiej korekcie osłony tunelu środkowego mam już zupełną ciszę (pomijając radio bez kieszeni, która nie weszła)...Jarewa pisze:Mi się wydaje ze pod, a blaszka podwiesza deskę do szyby większość ma nad bo nie przykładając się do tego sama tak wchodzi . Ale niestety nikt nie ma nie ruszanej deski wiec ciężko to stwierdzić potwierdzić.
Nie można ich było podginać za mocno w dół, bo deska wtedy jest słabo albo wcale dociskana do szyby, bądź dolnej krawędzi otworu. W sumie robiłem z 2 czy 3 przymiarki, az w końcu było dobrze. No i po bokach deski mamy pod zaślepkami śruby, które dokręcałem dociskając kolanem deskę do góry. Niweluje to luzy pomiędzy deską a podszybiem i osłonami słupków.
Panowie ile w końcu jest tych klap do oklejenia 2 czy 3 bo jak widzę kolega krisf1 pokazał na zdjęciach trzy w linku poniżej ?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a655426326875a0f
mógłby ktoś opisać która jest od czego w sensie która od ciepło zimno , która od kierowania nawiewu szyba/centralne nawiewy/nogi itd. sorki ale już się pogubiłem trochę , jestem przed wymianą nagrzewnicy wiec wolał bym mieć poukładane w głowie co i jak ( nagrzewnica już się moczy Nissens 70221 w płynie do naczyń, gąbka akustyczna 3mm samoprzylepna do oklejania klap jest w drodze dostarczy GLS) przeraża mnie ta klima , bo już w audi 80 B4 bez klimy wymieniałem nagrzewnice , ale wtedy jeszcze klap nie ruszałem bo nie wiedziałem z czym to się je
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a655426326875a0f
mógłby ktoś opisać która jest od czego w sensie która od ciepło zimno , która od kierowania nawiewu szyba/centralne nawiewy/nogi itd. sorki ale już się pogubiłem trochę , jestem przed wymianą nagrzewnicy wiec wolał bym mieć poukładane w głowie co i jak ( nagrzewnica już się moczy Nissens 70221 w płynie do naczyń, gąbka akustyczna 3mm samoprzylepna do oklejania klap jest w drodze dostarczy GLS) przeraża mnie ta klima , bo już w audi 80 B4 bez klimy wymieniałem nagrzewnice , ale wtedy jeszcze klap nie ruszałem bo nie wiedziałem z czym to się je
Górna- Mieszanie powietrza cieplo- zimno zamontowana w nagrzewnicy na wlocie pow. z tunelu nawiewowegojarowlkp pisze:Panowie ile w końcu jest tych klap do oklejenia 2 czy 3 bo jak widzę kolega krisf1 pokazał na zdjęciach trzy w linku poniżej ?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a655426326875a0f
mógłby ktoś opisać która jest od czego w sensie która od ciepło zimno , która od kierowania nawiewu szyba/centralne nawiewy/nogi itd. sorki ale już się pogubiłem trochę , jestem przed wymianą nagrzewnicy wiec wolał bym mieć poukładane w głowie co i jak ( nagrzewnica już się moczy Nissens 70221 w płynie do naczyń, gąbka akustyczna 3mm samoprzylepna do oklejania klap jest w drodze dostarczy GLS) przeraża mnie ta klima , bo już w audi 80 B4 bez klimy wymieniałem nagrzewnice , ale wtedy jeszcze klap nie ruszałem bo nie wiedziałem z czym to się je
trapez- recyrkulacyjna zapewne z wersji bez klimy bo w swojej takowej nie kojarze a mam klime man. zamontowana w okolicach wentylatora nawiewowego
prostokat- zamontowana w nagrzewnicy rozdzial strugi nawiewna kratki lub nogi- szyba. jest jeszcze mala plastikowa rozdzielajaca nogi od szyby przestawia sie gdy prostokatna klapka zamyka nawiew na kratki gorne
no i super o to właśnie chodziło wiec jak mam klimę to mam dwie klapy metalowe plus trzecia mała plastikowa , dzięki za pomoc ,spróbuje ogarnąć temat bez rozłączania klimy a co z tego wyjdzie nie wiemronni10 pisze:Górna- Mieszanie powietrza cieplo- zimno zamontowana w nagrzewnicy na wlocie pow. z tunelu nawiewowegojarowlkp pisze:Panowie ile w końcu jest tych klap do oklejenia 2 czy 3 bo jak widzę kolega krisf1 pokazał na zdjęciach trzy w linku poniżej ?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a655426326875a0f
mógłby ktoś opisać która jest od czego w sensie która od ciepło zimno , która od kierowania nawiewu szyba/centralne nawiewy/nogi itd. sorki ale już się pogubiłem trochę , jestem przed wymianą nagrzewnicy wiec wolał bym mieć poukładane w głowie co i jak ( nagrzewnica już się moczy Nissens 70221 w płynie do naczyń, gąbka akustyczna 3mm samoprzylepna do oklejania klap jest w drodze dostarczy GLS) przeraża mnie ta klima , bo już w audi 80 B4 bez klimy wymieniałem nagrzewnice , ale wtedy jeszcze klap nie ruszałem bo nie wiedziałem z czym to się je
trapez- recyrkulacyjna zapewne z wersji bez klimy bo w swojej takowej nie kojarze a mam klime man. zamontowana w okolicach wentylatora nawiewowego
prostokat- zamontowana w nagrzewnicy rozdzial strugi nawiewna kratki lub nogi- szyba. jest jeszcze mala plastikowa rozdzielajaca nogi od szyby przestawia sie gdy prostokatna klapka zamyka nawiew na kratki gorne
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Są cztery - jeszcze przysłona powietrza z zewnątrz. Chyba, że wersja z klimą ma to inaczej rozwiązane.
Akurat Nissensa nagrzewnice dość słabo smrodzą przy wygrzewaniu krótko po montażu, więc ten punkt wymaczania z zewnątrz można śmiało pominąć i jedynie odłożyć sprzątanie auta z myciem szyb na później.
[ Dodano: 2017-11-17, 11:52 ]
O, z tą klapa recyrkulacji widzę, że kolega dwa posty wyżej już odpowiedział.
Akurat Nissensa nagrzewnice dość słabo smrodzą przy wygrzewaniu krótko po montażu, więc ten punkt wymaczania z zewnątrz można śmiało pominąć i jedynie odłożyć sprzątanie auta z myciem szyb na później.
[ Dodano: 2017-11-17, 11:52 ]
O, z tą klapa recyrkulacji widzę, że kolega dwa posty wyżej już odpowiedział.
Robiłem na dwa sposoby.. i wierz mi lub nie ale chyba warto się wykosztować te parędziesiąt zł na odessanie czynnika i ponowne jego napełnienie, dzięki czemu zdemontujesz wszystko. Problemem jedynie może się okazać śruba mocująca rury do parownika pod akumulatorem w komorze silnika. Nieraz idzie bardzo łatwo a nieraz strasznie ciężko, a dostęp ch...y. Jeżeli zdecydujesz się na pracę bez rozpinania klimy, to na pewno naklniesz się podczas rozpinania spinek miedzy grodzią a tunelem oraz górną. Wyjąć zespół nagrzewnicy to też czary.. ale da radę heh idzie tylko na jeden sposób no i już tylnych spinek nie założysz, co przy odrobinie pecha będzie skutkowało przewiewami.. albo szczęścia.. i będzie szczelne jak mi się udało. Ale wracając do klapek... zanim założysz zespół nagrzewnicy sprawdź, czy każda klapa dobrze doszczelnia swoje kanały... ja przeoczyłem jakąś szczelinę na klapce nogi- szyba i teraz lekko mi podwiewa z szyby na nogi i odwrotnie z nóg na szyby... ale to drobny szczegół...jarowlkp pisze:no i super o to właśnie chodziło wiec jak mam klimę to mam dwie klapy metalowe plus trzecia mała plastikowa , dzięki za pomoc ,spróbuje ogarnąć temat bez rozłączania klimy a co z tego wyjdzie nie wiemronni10 pisze:Górna- Mieszanie powietrza cieplo- zimno zamontowana w nagrzewnicy na wlocie pow. z tunelu nawiewowegojarowlkp pisze:Panowie ile w końcu jest tych klap do oklejenia 2 czy 3 bo jak widzę kolega krisf1 pokazał na zdjęciach trzy w linku poniżej ?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a655426326875a0f
mógłby ktoś opisać która jest od czego w sensie która od ciepło zimno , która od kierowania nawiewu szyba/centralne nawiewy/nogi itd. sorki ale już się pogubiłem trochę , jestem przed wymianą nagrzewnicy wiec wolał bym mieć poukładane w głowie co i jak ( nagrzewnica już się moczy Nissens 70221 w płynie do naczyń, gąbka akustyczna 3mm samoprzylepna do oklejania klap jest w drodze dostarczy GLS) przeraża mnie ta klima , bo już w audi 80 B4 bez klimy wymieniałem nagrzewnice , ale wtedy jeszcze klap nie ruszałem bo nie wiedziałem z czym to się je
trapez- recyrkulacyjna zapewne z wersji bez klimy bo w swojej takowej nie kojarze a mam klime man. zamontowana w okolicach wentylatora nawiewowego
prostokat- zamontowana w nagrzewnicy rozdzial strugi nawiewna kratki lub nogi- szyba. jest jeszcze mala plastikowa rozdzielajaca nogi od szyby przestawia sie gdy prostokatna klapka zamyka nawiew na kratki gorne
Tu masz zdjęcia jakie udało mi się zrobić, może ci pomogą.
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Ta szara na klapie ciepło zimno nie wiem , taka sama była na ori gąbkach, więc sobie też ulepiłem. Może jakieś doszczelnienie. A ta dokładka na klapie twarz/ nogi- szyba, to po prostu doszczelnienie aby wiało tylko tam gdzie ma wiać. Twarz to na twarz. nogi szyba to nogi szyba.
[ Dodano: 2017-11-17, 15:49 ]
Minusem tej doklejki w kolorze pozostałych pianek jest efekt żagla na 3im i 4 tym biegu. Ale daje na 2gi i idzie lajtowo. Nie wiem czemu ale na tej klapie miałem szczelinę ok 1cm może większą. Nie podobało mi się to więc zrobiłem taki listek heh 8-)
[ Dodano: 2017-11-17, 15:49 ]
Minusem tej doklejki w kolorze pozostałych pianek jest efekt żagla na 3im i 4 tym biegu. Ale daje na 2gi i idzie lajtowo. Nie wiem czemu ale na tej klapie miałem szczelinę ok 1cm może większą. Nie podobało mi się to więc zrobiłem taki listek heh 8-)
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Bez sensu w pierwszej czyli szyba/kratki będzie problem przełączania nadmuchu kiedy wentylator działa 3/4bieg przy tak uszczelnionej. W przypadku klimatronica będzie skutkowało wywalaniem błędu blokowania klapki.jarowlkp pisze:zastanawiają mnie tylko te dodatkowe gąbki ( zaznaczone na czerwono ) w jakim celu aby lepiej uszczelniało ?
Dla tego też w poście wyżej napisałem, że na 3cim i 4tym biegu mam efekt żagla. mi to nie przeszkadza, a wręcz tego nie zauważam. Z resztą robiłem to 2 lata temu.. i raczej nie zamierzam po raz 5 tego rozbierać. (1 raz jak była jeszcze DIAVIA konstrukcja była tak doskonała, że na klapie mieszalnika była 1cm szczeliny.. co w zimie skutkowało zimą w aucie. 2 jak szlak trafił parownik.. smród okropny...więc parownik trafił na złom a lato 2015 gdzie w Ocy było 39stc spędziłem bez klimy... )3 i 4 to rozbiórka dawcy i mojego auta w celu przekładki DIAVIA na manual i montażu szczelnego parownika... ) Także dziękuję postojęJarewa pisze:Bez sensu w pierwszej czyli szyba/kratki będzie problem przełączania nadmuchu kiedy wentylator działa 3/4bieg przy tak uszczelnionej. W przypadku klimatronica będzie skutkowało wywalaniem błędu blokowania klapki.jarowlkp pisze:zastanawiają mnie tylko te dodatkowe gąbki ( zaznaczone na czerwono ) w jakim celu aby lepiej uszczelniało ?
Tak może być.. albo jeszcze włosi tak założyli, że wodzik łączący ramię silniczka z ramieniem klapki był za krótki i klapki nie domykał... w tedy sobie jakoś poradziłem i odgiąłem ten drucik na odpowiednią długość, że klapka się domykała Ale temat z Diavią już zamknięty i tak nie działała jak należy Ale co zmarzłem to moje... przed wyjazdem w góry żonie w ciąży samochód farelką grzałem, żeby ciepło miała. Myślałem, że to wina wolno nagrzewającego się silnika... jak się po 30 km okazało to nie wina silnika tylko tej nieszczęsnej szczeliny:DJarewa pisze:A to ktoś musiał powyginać bo mieszalnik nie ma szpar tylko ta pierwsza klapka ma:) A ktoś pytał to klimatronik ma 4 klapki a manual 3