). Otóż ostatnio przestały mi działać światła mijania. Bezpiecznik jest cały, żarówki raczej tej (wątpię żeby akurat 2 na raz siadły). Próbowałem poczytać na forum ale niestety słabo trybie i nie wszystko zrozumiałem. Chciałbym się dopytać czy ta spalona część (zdj 1) może byc tego przyczyną? Kawałek plastiku który przy tym był urwał się przy ściąganiu przed zrobieniem zdjęcia (zdj 2). Przeczyściłem przypalony bolec papierem ściernym (zdj 3,4), ale jak widać w środku są przypalone kable. Jakaś rada jak to zastąpić chwilowo czy kupić nową część od razu? Czy problem jest może w przełączniku? Jeżeli tak to czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak pozbyć się tej cholernej śrubki (zdj 5)? Bo próbowałem podważać itp. a nie chce czegoś urwać, a nie wiem czy jest fabryczna czy może zapieczona, bo ktoś już tutaj grzebał przede mną (różne śrubki) Tutaj mam kostkę od wycieraczek (zdj 6). Nie chce zakładać kolejnego tematu więc zapytam się o coś jeszcze. Podczas nacisku hamulca świeci mi się lewe postojowe (kiedy jest normalnie włączone świeci troche jaśniej). Mam rozumieć że jest tutaj problem z masą? Jeżeli tak to jak znalazło ja sobie od stopów?
I jeszcze jedno. Nie świecą mi się przeciwmgielne, a na zaciskach przy żarówce mam ponad 2V, nie pamiętam dokładnej wartości. Bezpiecznik ok, włącznik raczej też. Trzeba będzie wymieniać kable?
zdj 1
https://imageshack.com/a/img924/7704/gVLGSJ.jpg
zdj 2
https://imageshack.com/a/img923/7959/DrLbV9.jpg
zdj 3
https://imageshack.com/a/img923/2132/IlTL4U.jpg
zdj 4
https://imageshack.com/a/img923/1248/YCbcmd.jpg
zdj 5
https://imageshack.com/a/img922/6430/YFvyJm.jpg
zdj 6
https://imageshack.com/a/img923/7140/N1xeb3.jpg
