[B4 2.0 ABK] Nie dzialający wskaźnik poziomu LPG

krzysiekli1989 · Post autor: **krzysiekli1989** » 25 cze 2018, 13:34

Nie dzialajacy wskaznik LPG.
Witam,
posiadam lpg II generacji.
Gdy auto chodzi na beznynie swieci czerwona dioda, gdy przelacze na gaz, swieci zielona, czyli niby oki, jednak z tych zielonych swieci cały czas ta sama, niezaleznie czy jest pelna butla, czy juz koncowka LPG, a jak wiadomo powinny sie one zapalać i gasnąć jedna po drugiej z ubywaniem gazu.
Po prostu tych zielonych diodek jest trzy lub cztery a zawsze swieci sie tylko jedna, dlatego nie wiem dokladnie ile mam gazu i zmuszony jestem jezdzic na lpg "po kilometrach"
Czy da sie naprawic tę usterkę samemu, czy trzeba wybrać sie do gaziarzy?

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 25 cze 2018, 13:41

krzysiekli1989 pisze:Czy da sie naprawic tę usterkę samemu, czy trzeba wybrać sie do gaziarzy?

wszystko się da, trzeba tylko najpierw zlokalizować usterkę. A na wskaźniku w butli co pokazuje?

krzysiekli1989 · Post autor: **krzysiekli1989** » 25 cze 2018, 14:05

W butli wskaźnik pokazuje dobrze.

Post autor: **Jarewa** » 25 cze 2018, 14:10

Napisz jaki sterownik i jaki wielozawor jak i pokaż zdjęcie włącznika. Prawdopodobnie sam nie dasz rady bo to jest opcja konfiguracji w sofcie a pewnie programu jak i interfejsu do gazu nie masz?

krzysiekli1989 · Post autor: **krzysiekli1989** » 25 cze 2018, 14:12

No niestety programu nie mam, pożniej podeśle fotkę oraz dane instalacji.

krzysiekli1989 · Post autor: **krzysiekli1989** » 25 cze 2018, 16:09

No pewnie niestety macie racje, ale wolałem sie upewnic,
Dziekuje za informację.
Zreszta i tak gazownik musi mi zajrzeć do butli, ponieważ butle mam 50 litrów, a wchodzi tylko 30 litrów.

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 25 cze 2018, 19:25

Nawet jak się ma wskaźnik to lepiej jeździć na kilometry. Chyba nawet producent staga firma AC o tym wie bo w stagach qbox jest możliwość pokazywania poziomu gazu na podstawie wyliczonego spalania a nie pływaka w zbiorniku.

krzysiekli1989 pisze: Zreszta i tak gazownik musi mi zajrzeć do butli, ponieważ butle mam 50 litrów, a wchodzi tylko 30 litrów.

Nie wiem czy się opłaci, jak ci krzyknie 100-200zł wy wyciągnięcie i obejrzenie wielozaworu a jak stwierdzi że jest zepsuty to dolicz jeszcze 200zł.

A działało ci kiedykolwiek dobrze? Dochodzą do tego wskaźnika jakieś przewody?