Forum Audi 80 Klub Polska

Witam

Mam pytanie do kolegów, którzy eksploatują zawirusowane auta.
Od jakiegoś czasu jeżdżę na ori dwusprężynowych wtryskiwaczach, które mają zmienione rozpylacze na 205-ki, czyli takie jak w AFN.
Auto, mimo braku jeszcze odpowiedniego sterownika, ma przyzwoitą dynamikę i zawsze bardzo ładnie odpala.
Ruszyłbym chętnie w stronę wymiany sterownika, jednak nie daje mi spokoju bezbarwne (ale widoczne, jak coś w rodzaju mgły) poddymianie zaraz po odpaleniu. Po osiągnięciu temperatury roboczej jest już prawie niewidoczne.
Mógłbym to zwalić na karb podbieranego oleju, gdyż mimo niedawno zrobionej głowicy (miała wywalone prowadnice zaworów) nadal jeszcze trochę dolewam, jednak jest jeszcze jeden objaw, który mógłby wskazywać na przyczynę paliwową - po uruchomieniu klimy ECU podnosi dawkę, żeby utrzymać obroty na biegu jałowym i.... tu dopiero zaczyna się mgła, aż obciach włączać tą klimę w miejskim korku.
Zaznaczam, że widać to tylko na postoju, z tego co mój kolega mi mówił to pod obciążeniem w czasie jazdy nie ciągną się za mną żadne chmury.
To co mam ustawione, to dawkę na 3,5 mg, kąt wtrysku statyczny 50 (faktycznie lekko faluje pomiędzy 49 - 51). Gdy załącza się kompresor klimy, na VAG-u widać, że ECU podlewa na około 6 mg.

Dodam jeszcze, że gdy miałem zdjętą głowicę, podrzuciłem je na sprawdzenie na stole probierczym i nie stwierdzono, żeby lały (nie mam zresztą czarnego dymu).

Czy to co mam może mieć jeszcze jakieś pochodzenie od układu wtryskowego, czy raczej szukać w silniku ?

Sagitari pisze:Czy to co mam może mieć jeszcze jakieś pochodzenie od układu wtryskowego, czy raczej szukać w silniku ?

Objawy które masz nie mają nic wspólnego z układem wtryskowym ...ani pompa ani wtryski nigdy nie spowodują takich objawów ...to co opisujesz to ewidentne spalanie oleju z przyczyn "mechanicznych " ...najprawdopodobniej nadal coś z glowicą ,albo turbina minimalnie "puszcza " olej w wydech

...... albo pierścienie na tłokach. Mariusz, dzięki za podpowiedź

Nawet jak już się rozgrzeje, i na rozgrzanym na postoju klimę odpalasz i jest zadyma?
2 miesiące prawie jeździłem z takim minimalnym poddymianiem, potem coraz bardziej dymiła i dymiła aż w końcu na powrocie z pracy turbosprężarka się całkowicie rozjechała, przy wyprzedzaniu nie widziałem co się działo za mną

Sagitari pisze: albo pierścienie na tłokach.

Wątpię ...raczej to

MarcinexB4 pisze:2 miesiące prawie jeździłem z takim minimalnym poddymianiem, potem coraz bardziej dymiła i dymiła aż w końcu na powrocie z pracy turbosprężarka się całkowicie rozjechała

Wygląda to tak; bez załączonej klimy, na zimnym silniku widać zawsze wyraźnie, potem stopniowo motor się rozgrzewa i poddymianie prawie zanika (ale minimalnie pozostaje, widać to i do tego "zapach" o tym przypomina).
Włączenie klimy, czy to na zimnym czy gorącym silniku, zawsze potęguje to zjawisko i jest nie do zniesienia, dlatego też z klimy korzystam tylko w trasie.

Oliwy dolewam średnio około 0,5 L na 1000 km i zapewne w dużej mierze spalany olej przyczynia się do tego zjawiska, ale dlaczego uruchomienie klimy (czyli mniej więcej dwukrotne podniesienie dawki paliwa na postoju) tak mocno potęguje to zjawisko?

Czy logowanie którejkolwiek z grup mogłoby coś wyjaśnić ?

Sagitari pisze:Oliwy dolewam średnio około 0,5 L na 1000 km i zapewne w dużej mierze spalany olej przyczynia się do tego zjawiska, ale dlaczego uruchomienie klimy (czyli mniej więcej dwukrotne podniesienie dawki paliwa na postoju) tak mocno potęguje to zjawisko?

Sagitari pisze:Oliwy dolewam średnio około 0,5 L na 1000 km i zapewne w dużej mierze spalany olej przyczynia się do tego zjawiska, ale dlaczego uruchomienie klimy (czyli mniej więcej dwukrotne podniesienie dawki paliwa na postoju) tak mocno potęguje to zjawisko?

Czy logowanie którejkolwiek z grup mogłoby coś wyjaśnić ?

Ale co tu chcesz wyjasniać ? jak wszystko jest jasne i oczywiste ....silnik żre ci olej w ilościach kosmicznych ,bo z tego co piszesz wychodzi że ok .5 litrów na 10 tys ,gdzie "normalne " zużycie to max 1,5 l..dodatkowe obciążnie silnika oporami sprężarki klimatyzacji ,nasila zużycie oleju i objawy i to też oczywiste ...a czy olej puszcza turbosprężarka ,czy glowica to już żadne logi ci na to nie odpowiedzą

Sprawdz turbo, zdejmij rurę tą co idzie od filtra do turbo, i poruszaj wirnikiem przód-tył jak będą duże luzy to masz wszystko jasne, oliwa idzie na wydech.. a jeśli nie, to już coś grubszego z silnikiem w takim razie.

Podnieś bagnet oleju i sprawdź czy opary oleju unoszą się , zrób wolną odmę i wyprowadz przewód do butelki i obserwuj czy dużo oleju zbierze się.

MUNIOR pisze:Ale co tu chcesz wyjasniać ? jak wszystko jest jasne i oczywiste ....silnik żre ci olej w ilościach kosmicznych ,bo z tego co piszesz wychodzi że ok .5 litrów na 10 tys ,gdzie "normalne " zużycie to max 1,5 l..dodatkowe obciążnie silnika oporami sprężarki klimatyzacji ,nasila zużycie oleju i objawy i to też oczywiste ...a czy olej puszcza turbosprężarka ,czy glowica to już żadne logi ci na to nie odpowiedzą

Nie, nie to nie tak, że chcę szukać oleju w logach Myślałem o logach pod kątem osprzętu silnika, czyli układ wtryskowy, przepływomierz itd., bo
z takim dymem nie zawsze sprawa jest taka oczywista.
Wiem, że te 5 litrów na 10 tys. to bardzo dużo, ale jako ciekawostkę podam przykład - kiedyś miałem do dyspozycji samochód z takim motorem jak w naszych 80-kach (ciut nowsza generacja, ale nadal na vp37), który spalał jeszcze więcej i ...... z wydechu nie było żadnych podejrzanych spalin, aż się wierzyć nie chciało, ale spalał Motula jak naturalne paliwo, zero dymu na postoju i pod obciążeniem, zero podejrzanego zapachu spalin. Chyba każdy potencjalny nabywca takiej sztuki dałby się nabrać, że motor igła.

MarcinexB4 pisze:Sprawdz turbo, zdejmij rurę tą co idzie od filtra do turbo, i poruszaj wirnikiem przód-tył jak będą duże luzy to masz wszystko jasne, oliwa idzie na wydech.. a jeśli nie, to już coś grubszego z silnikiem w takim razie.

Obecnie eksploatuję kolejną ori używkę T15, luzy są prawie nie wyczuwalne, ponadto była kiedyś testowana dynamicznie (miałem i ja podejrzenie, żę jak stara
to pewnie puszcza), ale okazało się, że jest w bardzo dobrym stanie.

Krzysiek 84 pisze:Podnieś bagnet oleju i sprawdź czy opary oleju unoszą się , zrób wolną odmę i wyprowadz przewód do butelki i obserwuj czy dużo oleju zbierze się.

Opary jak patrzę ujawniają się dopiero na gorącym silniku, nie są duże, na pewno nie komin, poprostu lekko podsmaża, jak przytrzyma się dłużej palce to brudzi trochę mgiełką olejową, tak więć ewentualny catch oil tank pewnie coś uzbiera. Podsumowując, może odrazu zapytam coś w rodzaju "Kupię sprawny blok, najlepiej z pomierzoną, równą kompresją"

Sagitari pisze:może odrazu zapytam coś w rodzaju "Kupię sprawny blok, najlepiej z pomierzoną, równą kompresją"

Lepszym rozwiązaniem jest zrobić swój silnik , niz tylko zmieniac słupek.
Koszta są wieksze , ale masz pewność , że zrobiłeś wszystko.