[B4 2.0 ABK] Średnio 2 razy w tygodniu- brak iskry...

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 19 lis 2018, 13:55

Zobacz ten poradnik: https://audi80.pl/topics77/faq-co-z ... t98745.htm

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 19 lis 2018, 14:15

Patrząć na schemat mogę powiedzieć tyle:
Hall raczej działa bo podczas kręcenia rozrusznikiem obrotomierz podnosi sie normalnie. Podobno gdy nie działa hall nie działa i obrotek.
Pompka w baku też załącza się za każdym razem.

A przy uszkodzonej "30stce" pompka powinna startowac czy nie...?

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 19 lis 2018, 14:43

Może startować chyba że całkiem padnie.

Zobacz czy masz plus po zapłonie na zacisku 15 cewki. Jak będzie tam plus to zobacz czy na zacisku 1 też będzie, jak nie będzie to przepalone uzwojenie pierwotne cewki masz. A jak będzie to zobacz małą żarówkę czy jak podłączysz ją do 15 i 1 na cewce to czy przy kręceniu rozrusznikiem będzie migać.

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 19 lis 2018, 18:48

ok, wroce z pracy i posprawdzam tak jak mowisz, lecz pierwsze co zrobie to wymienie 30stke.
Wieczorem dam znać co i jak.

[ Dodano: 2018-11-19, 18:48 ]
No i tak, zalozylem inny przekaznik 30, autko odpalilo na dotyk z tym ze obroty na PB i LPG byly strasznie podwyzszone (prawie 2 tys). Nic sie z tym nie dało zrobić aż odpiąłem silniczek regulacji biegu jalowego i obroty na PB i LPG od razu sie ustabilizowały, Co wiecej narazie super odpala na odpietym krokowcu, lecz kiedys gdy probowalem odpalac go na odpietym krokowcu to nie bylo szans, nawet sie nie odezwał.
Wiec czemu teraz odpala na odpietym?

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 19 lis 2018, 19:31

toto1989 pisze:Wiec czemu teraz odpala na odpietym?

rozjechane mapy prawdopodobnie - z czasem się powinien na nowo nauczyć co nie znaczy że będzie dobrze

enanthate · Post autor: **enanthate** » 19 lis 2018, 19:40

toto1989 pisze:Mogloby tak byc ze rozrusznik kreci a nie ma iskry?

Mogłoby być na odwrót - iskra jest, silnik pracuje, ale DUŻEGO prądu (tj. rozrusznik) nie będzie z racji wadliwej/niedokręconej klemy. Ale tak żeby rozrusznik działał, a iskry miałoby nie być nie można wiązać z klemą.

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 19 lis 2018, 19:43

PieterB pisze:
toto1989 pisze:Wiec czemu teraz odpala na odpietym?
rozjechane mapy prawdopodobnie - z czasem się powinien na nowo nauczyć co nie znaczy że będzie dobrze

Rozumiem ze on ma sie nauczyc na zapietym krokowcu?

Na odpietym wolne obroty ma teraz idealnie, nie ma zadnego szarpniecia czy przerywania silnika , mowa o PB

Ciekaw jestem jak teraz o ile wogole zapali na zimnym silniku

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 19 lis 2018, 19:47

toto1989 pisze:Rozumiem ze on ma sie nauczyc na zapietym krokowcu?

tak ale czasem to tylko vag może pomóc bo nie zawsze chce

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 19 lis 2018, 19:48

PieterB pisze:
toto1989 pisze:Rozumiem ze on ma sie nauczyc na zapietym krokowcu?
tak ale czasem to tylko vag może pomóc bo nie zawsze chce

A jak bedzie fajnie odpalal i pracowal na odpietym to moge tak jezdzic?

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 19 lis 2018, 19:49

toto1989 pisze:
PieterB pisze:
toto1989 pisze:Rozumiem ze on ma sie nauczyc na zapietym krokowcu?
tak ale czasem to tylko vag może pomóc bo nie zawsze chce
A jak bedzie fajnie odpalal i pracowal na odpietym to moge tak jezdzic?

pewnie wszystko można

ja nigdy tego nie praktykowałem to nie wiem tak w 100%

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 20 lis 2018, 07:31

To jutro dam znac jak odpala, zreszta za chwile tez go bede przestawiał do garazu bo snieg sypie, to zobaczymy jak zapala po dwoch godzinach postoju.

[ Dodano: 2018-11-19, 21:07 ]
Teraz po 3 godzinnym postoju zapalil na strzał, ( z odpietym krokowcem- bardzo ladne obroty) , czekamy do rana

Przed wymianą przekaznika strasznie telepał sie na wolnych obr na PB. Teraz jest bajeczka.

[ Dodano: 2018-11-20, 07:31 ]
No i autko odpaliło dosłownie na pół obrotu i ładnie chodzi. Na PB ma nieco podwyzszone obr nawet na cieplym silniku (1100obr). Na gazie tez jest ok tyle ze na LPG po nagłym wyrzuceniu na luz 2 razy mi zgasł. To mnie jedynie martwi. Wszystko sie dzieje na odpietym krokowcu.

Gdy podjechałem pod prace podlaczylem krokowca i obroty dalej utrzymują sie ok 1400-1500. Krokowy moczony jakis miesiac temu w ekstrakcyjnej a nastepnie spsikany WD-40. Można go uznać że jest do wymiany?
Czy faktycznie mapy rozjechane, podłączyć go i cierpliwie czekać na poprawę?

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 20 lis 2018, 07:34

toto1989, ciężko teraz powiedzieć czego to wina bez zobaczenia bloków pomiarowych silnika.

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 20 lis 2018, 07:35

PieterB pisze:toto1989, ciężko teraz powiedzieć czego to wina bez zobaczenia bloków pomiarowych silnika.

Nie mam do kogo sie udać na vaga, jestem skazany sam na siebie..

Wczoraj jeszcze krecilem sprezyna przeplywki bo myslalem ze nia ustabilizuje obroty, przeplywka i tak nie zyje, lecz gdy przeplywka jest odpieta to chyba nie ma znaczenia naciag sprezyny?

enanthate · Post autor: **enanthate** » 20 lis 2018, 14:58

Głupie pytanie - czy jesteś pewny, że obrotomierz w liczniku wskazuje Ci POPRAWNE obroty?

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 20 lis 2018, 14:59

enanthate pisze:Głupie pytanie - czy jesteś pewny, że obrotomierz w liczniku wskazuje Ci POPRAWNE obroty?

Tak, jestem pewien bo wczesniej jalowe zawsze byly w okolicach 750-800

zreszta slychac przy podpietym krokowym ze silnik pracuje na duzo wyzszych obrotach.