[B4 ABK Avant] Zawieszenie przód remont
- Doc
- Administrator
- Posty: 4643
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
Ok Panowie. Wymieniłem dzisiaj graty o których pisałem w tym temacie. Wszystko pasowało idealnie włącznie z poduszkami Lemforda, zatem warto kupować w www.strefamoto.pl . Faktycznie kolega sprzedawca na GG doradza idealnie.
Teraz o efektach.
Auto znacznie twardsze, nie kładzie się tak przy hamowaniu i nie unosi jak rakieta przy ostrym starcie, dzięki nowym amortyzatorom olejowym KYB - nie jest rozlazłe. Mówienie, że na olejowych się jeździ jak na tapczanie to głupota.
Tapczan to stare amory jakie by one nie były, przesiadka do B4 z nowymi amorkami to znaczne poprawienie trakcji i utwardzenie auta. Dobrze, że nie kupiłem olejowo-gazowych, nie żałuję.
Poza tym wymieniłem poduszki amorów, osłony, odboje, łączniki stabilizatora - wszystko renomowanych jak wiecie firm. Wcześniej wszystkie tuleje w wahaczach. Sprawdzone zostały wszystkie drążki i gumy drąga stabilizatora. Absolutnie wszystko wygląda prawidłowo.
Dzięki wymianie zawieszenie ucichło. Wydaje mi się, że stuki miałem przez amortyzatory, może luz poprzeczny i poduszki.
Teraz po wszelkich garbach jeździ się naprawdę przyjemnie i cicho.
Dźwięk kartofli w drewnianej skrzynce, co prawda ledwo słyszalny i czasami tylko pojawiający się pozostał, ale jest to dzien do nocy z tym co było przed wymianą. Zdaje sie, ze to sprawka maglownicy jak to czarek pisał. Jest to jednak dla wielu niesłyszalna sprawa i 99% mniej szajbnietych jak my pod tym wzgledem nie zwrociłoby nawet na to uwagi.
Wcześniej mówiłem na to kartofle, jednak było to coś więcej, gdzieś jeszcze luz, stawiam na poduchy i amory.
Nie planuję nic więcej robić z zawieszeniem bo już na mnie zaprzyjaźniony mechanik patrzy jak na wariata Powiada, że szukam już kwadratowych jaj
Pozdrawiam.
Teraz o efektach.
Auto znacznie twardsze, nie kładzie się tak przy hamowaniu i nie unosi jak rakieta przy ostrym starcie, dzięki nowym amortyzatorom olejowym KYB - nie jest rozlazłe. Mówienie, że na olejowych się jeździ jak na tapczanie to głupota.
Tapczan to stare amory jakie by one nie były, przesiadka do B4 z nowymi amorkami to znaczne poprawienie trakcji i utwardzenie auta. Dobrze, że nie kupiłem olejowo-gazowych, nie żałuję.
Poza tym wymieniłem poduszki amorów, osłony, odboje, łączniki stabilizatora - wszystko renomowanych jak wiecie firm. Wcześniej wszystkie tuleje w wahaczach. Sprawdzone zostały wszystkie drążki i gumy drąga stabilizatora. Absolutnie wszystko wygląda prawidłowo.
Dzięki wymianie zawieszenie ucichło. Wydaje mi się, że stuki miałem przez amortyzatory, może luz poprzeczny i poduszki.
Teraz po wszelkich garbach jeździ się naprawdę przyjemnie i cicho.
Dźwięk kartofli w drewnianej skrzynce, co prawda ledwo słyszalny i czasami tylko pojawiający się pozostał, ale jest to dzien do nocy z tym co było przed wymianą. Zdaje sie, ze to sprawka maglownicy jak to czarek pisał. Jest to jednak dla wielu niesłyszalna sprawa i 99% mniej szajbnietych jak my pod tym wzgledem nie zwrociłoby nawet na to uwagi.
Wcześniej mówiłem na to kartofle, jednak było to coś więcej, gdzieś jeszcze luz, stawiam na poduchy i amory.
Nie planuję nic więcej robić z zawieszeniem bo już na mnie zaprzyjaźniony mechanik patrzy jak na wariata Powiada, że szukam już kwadratowych jaj
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2008, 21:44 przez Doc, łącznie zmieniany 1 raz.
- Doc
- Administrator
- Posty: 4643
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
Pewnie idzie. Ja mialem poduchy z łożyskami, ale wolałem dać 80 zł za strone niż samemu sie babrać. Fakt, że nie mam gdzieOGr pisze:Podobno te tylne elementy idzie samemu zrobić ?
80 zł od strony i nie wazne ile elementów wymieniasz w sensie
sprezyna, amor, łącznik, poduszka itp. Dlatego chcialem na raz jak najwiecej wymienic.
czy kupował ktoś w tym sklepie ?
bo maja najlepszą cenę
http://www.autojarex.pl/index.php?promo ... j=1&wysw=2
bo maja najlepszą cenę
http://www.autojarex.pl/index.php?promo ... j=1&wysw=2
No nie do końca bo brakuje mi mocy w aucie i napędu quattro Pozatym nie mam klimatyzacji (ostatnia podróż do Chorwacji nawet w nocy potwierdziła to że trzeba było brać z klimą). U mnie wszystko chula, ale chce się czegoś ciut lepszego i praktyczniejszego Może w tym lub przyszłym roku
Szkoda mi tylko pracy włożonej w to autko, ale tanio go na pewno nie oddam
Szkoda mi tylko pracy włożonej w to autko, ale tanio go na pewno nie oddam
Panwie dołącze sie pod temat zeby nie zakladac nowego. Szybkie pytanie czy amortyzator na tloczysku od góry od strony maski ma obracac swobodnie czy ma go blokować sprezyna ??
Genenralnie wymianiłem amortyzatory , koncowki drążków kier., poduszki amortyzatora , lozyska amortyzatora , tuleje w wahaczach i nie wiem czy coś nie spierd...**
Raz ,że cos mi troche stuka , dwa ,że cos przeskakuje jakby w jednym momencie przy kreceniu kierownica
Genenralnie wymianiłem amortyzatory , koncowki drążków kier., poduszki amortyzatora , lozyska amortyzatora , tuleje w wahaczach i nie wiem czy coś nie spierd...**
Raz ,że cos mi troche stuka , dwa ,że cos przeskakuje jakby w jednym momencie przy kreceniu kierownica
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
będzie się obracał tyle że dość dużym oporem, sprężyna to sprężyna a amortyzator to amortyzator to dwie osobne części tyle tylko że razem współpracująbeast pisze:Szybkie pytanie czy amortyzator na tloczysku od góry od strony maski ma obracac swobodnie czy ma go blokować sprezyna ??
zerknij czy aby sprężyny siedzą na swoim miejscubeast pisze:Raz ,że cos mi troche stuka , dwa ,że cos przeskakuje jakby w jednym momencie przy kreceniu kierownica
Robiłem to kilkanaście razy i nigdy żadnych dziwnych objawów nie miałem.
[80 cabrio 1.9 tdi] zawias przód
Witam i przepraszam że wykorzystuję czyjś temat, dawno się też nie odzywałem..Nowego tematu nie mogę założyć w tym dziale.
Sprawa jednak ważna choć raczej ku przestrodze.
Dzisiaj przy ściąganiu przedniego koła dostrzegłem skośne pęknięcie tulei przedniego wahacza,wahacz nowy nieskorodowany, nie pamiętam już czy wymienił go poprzedni właściciel czy może ja. Ku..wa jeżdżę tył autem całkiem żwawo, konsekwencje mogły być tragiczne. Jestem zwyczajnie wściekły i najchętniej założyłbym sprawę producentowi, niestety naklejka z nazwą odklejona, cechy nabitej nie ma... Przecież nawet najniższa cena nie usprawiedliwia takiego gó...na!!! Czyli jednak lepiej wymieniać tylko sworznie i tuleje na dobre i jednak drogie, zostawiając oryginalny wahacz...Co zresztą zazwyczaj robiłem... Załączam zdjęcie
Sprawa jednak ważna choć raczej ku przestrodze.
Dzisiaj przy ściąganiu przedniego koła dostrzegłem skośne pęknięcie tulei przedniego wahacza,wahacz nowy nieskorodowany, nie pamiętam już czy wymienił go poprzedni właściciel czy może ja. Ku..wa jeżdżę tył autem całkiem żwawo, konsekwencje mogły być tragiczne. Jestem zwyczajnie wściekły i najchętniej założyłbym sprawę producentowi, niestety naklejka z nazwą odklejona, cechy nabitej nie ma... Przecież nawet najniższa cena nie usprawiedliwia takiego gó...na!!! Czyli jednak lepiej wymieniać tylko sworznie i tuleje na dobre i jednak drogie, zostawiając oryginalny wahacz...Co zresztą zazwyczaj robiłem... Załączam zdjęcie
Nie wiem czy ten wahacz był drogi, czy tani- jednak jest ogromna różnica pomiędzy szybciej zużywającymi się tanimi tulejami czy sworzniami, cóż hałasują i wymienia się ponownie, a pęknięciem wahacza które wprost prowadzi do wypadku- tu nie może być wytłumaczenia że ten element jest tańszy. Tak jak we wspinaczce- i tańsze karabinki muszą spełniać normy bodajże UIAA . Nawiasem mówiąc, wycieraczki Boscha wytrzymały mi rok i troszkę, więc co właściwie dzieje się z renomowanymi firmami ? Ktoś pakuje w ich pudełka podróbki, czy to świadome zejście z jakością, cięcie kosztów i na liniach technologicznych.. Ostatnio w Intercarsie rozmawiałem z mechanikiem, żalił się że nie wie już jakie tarcze i klocki ma zakładać, żeby klienci nie wracali co jakiś czas z reklamacjami..