Jutro zabieram się porządnie za sprawdzanie Audi. Poszukam przerywacza. W planach przede wszystkim jest sprawdzenie stanu tylnych hamulców, łożysk i zawieszenia, co zostało pominięte przez mechanika. Do tego postaram się rozwiązać problem z niedziałającym obrotomierzem (podejrzewam niepoprawne podłączenie) oraz wymienię przednie fotele. Tylną kanapę wymieniłem już wczoraj pod domem, bo akurat w mieszkaniu ją trzymałem w przeciwieństwie do foteli, które zapakowane leżą w garażu.
Generalnie powoli zabieram się za odnawianie środka. W pierwszej fazie czeka mnie odnowienie podłogi (jest tak ufajdana, że pranie nic nie daje - była jasnokremowa), plastików oraz boczków (wpadnie nowy materiał). Podsufitka obita zostanie nowym materiałem na samym końcu. Głównie ze względu na konieczność wymontowania jej "pod chmurką", a temperatury nie rozpieszczają.
PS. Dzisiaj wpadł drugi "pokrowiec" z kulek na przednie fotele. Ot taki oldschool-owy smaczek.
[ Dodano: 2018-12-07, 15:17 ]
Audi Sport pisze:Niestety ale jakby wszystko było sprawdzone i zrobione na tiptop bez względu na koszty to i z silnikiem by teraz problemów nie było.
Konkretnie w przypadku mojego auta to najzwyczajniej w świecie zabrakło nie pieniędzy na robotę, a... czasu.
[ Dodano: 2018-12-15, 15:19 ]
Pytanie za 100 punktów:
Czy wszystkie 80 B3 (jeżeli nie - to jakie?) miały obudowę plastikową przy lampie czołowej (strona pasażera), w którą wchodziła rura dolotu powietrza?
Znajduje się to w tym miejscu:
Potrzebuję coś takiego. Nie wiem nawet jak to fachowo się nazywa...
Rozumiem, że chodzi o uszczelniacze zaworowe?
Też jestem mechanikiem i mam kilka rad
Co do tego ciśnienia to w R4 Volkswagena czasem na wałku pośrednim wyrabiają się panewki (u Ciebie napędza on pompę podciśnienia).
Czy przy okazji demontażu miski i głowicy były wyciągane tłoki? Zawsze powtarzam, że grzech ich nie wyjąć przy takiej okazji Jeśli tak to trzeba zwrócić uwagę na stan panewek korbowodowych i głównych - jeśli są zużyte tam może ładnie spadać ciśnienie, dziwi mnie fakt, że nie wymieniono (przynajmniej tych korbowodowych) od razu. Do R4 ABK GLYCO kosztuje 56, a do R5 NG 52zł, dwie dobre flaszki Wymiana takich panewek to prosta sprawa jeśli już miska jest zdjęta. Nie orientuję się jak to jest w 80 B3, bo tam silnik jest na wózku, ale w warsztacie to przecież żaden problem
Z tą podstawką od filtra oleju też raczej żaden problem, na 99 procent pasuje od 1.9D 1Y, a na 98 od większości R4 z VW
O te awaryjne podejrzewam pająk, ale ten starego typu jest ponoć nierozbieralny. Jeśli szukasz przekaźnika kierunkowskazów/awaryjnych to w wiązce nad nogami kierowcy jest i ma numer 21 albo 23 (3 lub 4 piny, jeden z przewodów jest czarny z zielonymi prążkami).
To coś w lampie powinno być w każdej 80, obok prawego reflektora jest wlot powietrza do filtra
Z tyłu polecam wymienić wszystkie 4 tulejki zawieszenia - 2 od belki i 2 od Panharda.
Jak chcesz zmienić nadpalone piny w tej kostce to na złomie znajdź takie B3, odetnij kostki i ładnie przelutuj
Tarcie w tylnych hamulcach, bębnach na pewno, wróży wymianę szczęk i porysowany bęben. Jeśli bębny będą okej, to wymień od razu wszystko - szczęki, cylinderki i sprężynki z regulatorem (chyba, że oba ładnie działają). Polecam też od razu zmienić łożyska w bębnach i wiadomo, dobrze ustawić luz. Takie łożyska np. FAGa kosztuję około 40zł/komplet na koło.
Żeby sprawdzić tą linkę zdemontuj tunel środkowy , popielniczkę i uwolnij panel nawiewu. Możliwe że wyrobił się mechanizm w pokrętle lub coś wpadło w dźwigienkę klapki
Czy przy okazji demontażu miski i głowicy były wyciągane tłoki? Zawsze powtarzam, że grzech ich nie wyjąć przy takiej okazji
Nie wiem. Dopytam.
Jeśli tak to trzeba zwrócić uwagę na stan panewek korbowodowych i głównych - jeśli są zużyte tam może ładnie spadać ciśnienie, dziwi mnie fakt, że nie wymieniono (przynajmniej tych korbowodowych) od razu. Do R4 ABK GLYCO kosztuje 56, a do R5 NG 52zł, dwie dobre flaszki Wymiana takich panewek to prosta sprawa jeśli już miska jest zdjęta.
Aleksander, powiem szczerze - prosiłem bardzo mechanika by panewki wymienił. Stwierdził, że sprawdził wszystkie (te na wałku pośrednim też) i "były OK".
Z tą podstawką od filtra oleju też raczej żaden problem, na 99 procent pasuje od 1.9D 1Y,
Podstawa filtra kupiona. Faktycznie pasuje ta z 1.9D (1Y). Kupiłem używkę, bo "coś mi w Twojej nie pasuje" wypowiedziane przez mechanika nie przekonały mnie do wyrzucenia 80€ na nową.
a na 98 od większości R4 z VW
Są pewne różnice jednak...
O te awaryjne podejrzewam pająk, ale ten starego typu jest ponoć nierozbieralny.
Pająk mam drugi (ten, którego podejrzewałem o awarię ciągle świecących świateł mijania - a moje podejrzenia się nie sprawdziły), więc po prostu go wrzucę na dniach - dokładnie 22 grudnia, gdy tym razem wspólnie z moim mechanikiem będę grzebał przy aucie. Tym razem wykrętów nie będzie.
Z tyłu polecam wymienić wszystkie 4 tulejki zawieszenia - 2 od belki i 2 od Panharda.
Tyłu mechanik nie ruszał. A szkoda. Prawdopodobnie dobiłem ostatnią wycieczką z przyczepą tylne hamulce. Słodko.
Jak chcesz zmienić nadpalone piny w tej kostce to na złomie znajdź takie B3, odetnij kostki i ładnie przelutuj
Tak też zrobię. W VW Classic Parts i Audi Tradition te piny nie są już dostępne. Potrzebuję dwa typy - 7 szt 1.6mm i 5 szt bodaj 3.8mm. Dobra informacja - oryginał to Hella i są dalej dostępne. Gorsza - trzeba kupić paczki o minimalnej ilości 100 sztuk. Mniejsze 17€ + kw, większe 38€ + kw. Odpuściłem temat. Wezmę obie używane kostki. Będzie pinów na zapas.
A... wertując niemieckie fora zauważyłem, że jest to problem dość znany wśród posiadaczy 80 B3 (do 1989), 100 C3 czy VW T3 (te same). Od 2009 pinów dostać się nie da w VW/Audi.
Tarcie w tylnych hamulcach, bębnach na pewno, wróży wymianę szczęk i porysowany bęben. Jeśli bębny będą okej, to wymień od razu wszystko - szczęki, cylinderki i sprężynki z regulatorem (chyba, że oba ładnie działają). Polecam też od razu zmienić łożyska w bębnach i wiadomo, dobrze ustawić luz. Takie łożyska np. FAGa kosztuję około 40zł/komplet na koło.
Zrobię sobie jutro listę części. Może uda mi się je dostać przed świętami.
Żeby sprawdzić tą linkę zdemontuj tunel środkowy , popielniczkę i uwolnij panel nawiewu. Możliwe że wyrobił się mechanizm w pokrętle lub coś wpadło w dźwigienkę klapki
We'll check that.
Dzięki za rady!
[ Dodano: 2018-12-18, 18:37 ]
Wymieniałem dziś fotele. Nie obeszło się bez problemów. Przyzwyczajony jestem do nieco innego typu montażu foteli. Po wyciągnięciu fotela pasażera ukazało się cudowne jeziorko...
Jest to może jakiś typowy problem? Zatkane kanaliki? Coś w ten deseń? Jakieś rady?
A tak to wygląda na chwilę obecną:
Następne etapy w kwestii środka:
1) nowa tapicerka na boczkach
2) przefarbowanie dywanu na grafit/czarny
3) nowa tapicerka na półce za kanapą
4) nowa tapicerka na podsufitce
5) malowanie plastików na grafit/czarny
Odklejająca się przednia szyba, plastikowe podszybie połamane/zgięte - przepuszcza wodę do filtra i dmuchawy i dalej to gdzieś cieknie. Przez szyberdach (jeśli masz), przez uszczelkę przy drzwiach...Trzeba szukać. Może być jeszcze że przez przelotkę od linki otwierania maski cieknie ale zbiera się u pasażera choć to raczej mało prawdopodobne. Ogółem kałuża pod nogami pasażera to standard w przypadku pękniętej nagrzewnicy no ale wtedy to nie woda a płyn. U siebie miałem tak że ciekło przez odklejającą się szybę i przez popsute plastikowe podszybie.
Chwilowo mam dość.
22 grudnia mechanik miał poprawki robić. Wystawił mnie.
Przy okazji padł mi prawy zewnętrzny przegub. 24 grudnia u znajomego w garażu na szybko to wymienialiśmy. Przy okazji zauważyliśmy, że lewy zewnętrzny (który podobno został wymieniony) jest stary jak świat. Zostałem oszukany.
Zawieszenie przednie, które podobno jest w idealnym stanie ma w tragicznym stanie poduszki amortyzatorów. Przy ruszaniu góra-dół guma odchodzi od budy na około 1 cm. Słodko.
Zaczynam zastanawiać się co tak naprawdę zostało zrobione w silniku. Ciśnienia jak nie było, tak nie ma.
Od 27 grudnia zaczynam działać sam. Mechanikowi daję miesiąc na ogarnięcie silnika. Jeżeli dalej będzie mnie unikał, będą konsekwencje.
Już zakupiłem tylne łożyska i tylne szczęki. Do tego na wymianę czeka pająk, wtyczki instalacji pająka oraz tylna klapa. Muszę dokupić sprężynki oraz bębny. Oczywiście także poduszki przednich amorów. Amory Sachs wraz z osłonami KYB już czekają. W PL także odebrałem prawą lampę przednią oraz podstawę filtra oleju. 2 stycznia jadę na TUV, choć liczę się z odmową.
Na chwilę obecną zaczynam się zastanawiać nad przyszłością z Audi 80. Nie nazwałbym tego brakiem wytrwałości. Powoli mam już zbyt dużo pecha i niepowodzeń w związku z tym samochodem. Wymienię w cholerę części, zrobię TUV, postawie na alufelgach i zobaczę co dalej. Kupię na pewno drugie auto. Czy Audi zostanie i renowacja będzie kończona według pierwotnego planu okaże się w lutym.
Widzę, że faktycznie nie masz łatwo z tym autem. Musisz wiedzieć, czy robić go - jeśli faktycznie ma za sobą od groma kilometrów (że 300 tys. to przy tym pikuś) to może trzeba będzie całe auto dokładnie odrestaurować. Mimo prostej konstrukcji Audi 80 to jednak wymaga wytrwałości. Odpocznij, odłóż i zastanów się nad tym później. Jakby co w Niemczech myślę, że jest jeszcze sporo ładnych egzemplarzy, niekoniecznie z silnikiem JK. Osobiście gdybym się uczepił B3 to kupiłbym ładną, wypieszczoną, wypasioną 90tkę (koniecznie z elektryką szyb i szyberdachem!), robi wrażenie.
Ja już na pewno wiem, że jedno auto mogę mieć z dużym przebiegiem, ale przede wszystkim zadbane, a razem z nim drugie takie to absolutnie wykluczone - chyba że coś się zmieni i będę się straaaasznie nudził.
Tak jak koledzy wyżej piszą nie ma co się załamywać i poddawać sam wiem ile pracy trzeba włożyć i sam nie raz wyzywałem i biłem się z myślami żeby sprzedać jednak odpoczynek od tego wszystkiego motywował jeszcze bardziej żeby działać, Powodzenia
Wczoraj bezpośrednio przed powrotem do Polski zajechałem do Olkusza po licznik z 1.6TD z OLX. Sprzedawca zapewnił, że wszystko działa. Oczywiście podłączyłem - obrotomierz nie żyje. Dlaczego nie żyje? Szybkie spojrzenie dokładne na wtyczkę - pinu 24 w kostce ni ma. Brawo dla mechanika, który twierdzi, że wyprowadził pin W w altku i podłączył do kostki. Kostka jest w stanie oryginalnym. Zero przeróbek. Kabelka brakuje. Jak ma działać obrotomierz? Bezprzewodowo?
Licznik wziąłem, bo kosztował zaledwie 1/4 ceny pierwszego mojego z obrotomierzem. Przyda się.
Od dziś zaczynam ostro działać.
Co zebrałem na chwilę obecną?
- kostki pająka do wymiany (lutowanie)
- pająk
- tylne łożyska DAYCO
- tylne szczęki (firmy nie pamiętam)
- przednie amory SACHS
- poduszki amorów SACHS
- osłony amorów KYB
- przednia lampa prawa DEPO
- nowy-używany grill 893853655B
- tylna klapa do wymiany, ale niestety z uciętą wiązką - także lutowanie
- używana podstawa filtra oleju
Do kompletu brakuje mi tylko tłoków. Niestety nie wiem - czy żeliwne czy aluminiowe brać.
Wszystko to planuję ogarnąć do 4 stycznia. Samemu. Żadnych mechaników.
Ochłonąłem. Podjąłem decyzję - następne kroki będą bardziej zachowawcze. Bez szastania pieniędzmi na prawo i lewo. Najpierw zrobię auto do stanu "bardzo fajnego", a później podejmę decyzję - czy awansować Audi do stanu "ideał" i starać się o miano zabytku czy zostawić na poziomie "bardzo fajnego" z normalną rejestracją.
[ Dodano: 2018-12-27, 15:17 ]
Update - brak awaryjnych to nie problem pająka.
[ Dodano: 2018-12-27, 22:29 ]
Dziennik z dnia 27/12/2018:
Dzisiaj wlutowałem wtyczkę wiązki prowadzącej do pająka. Mam nadzieję, że problem ciągle świecących (okresowo) świateł się skończył raz na zawsze. Przy okazji wymieniony został pająk. Problem z awaryjnymi to nie jest jego wina. Będę grzebał dalej.
Zamontowana została tylna klapa ze spojlerem. Przy okazji zmieniłem i poprawiłem wiązkę elektryczną klapy.
Wymieniłem lampę przednią od strony pasażera. Wpadł także grill 893853655B.
[ Dodano: 2018-12-28, 16:28 ]
Tak wygląda w praktyce mój problem z awaryjnymi:
Sprawdzanie będę kontynuował jeszcze w tym tygodniu, przy okazji wymiany przedniego zawieszenia.
Co do obrotomierza to z tego co pamiętam sygnał do licznika szedł nawet jak był zegar ja w moim nie musiałem się wpinać do alternatora bo było wszystko już ori zrobione.
matt1988 pisze:Co do obrotomierza to z tego co pamiętam sygnał do licznika szedł nawet jak był zegar ja w moim nie musiałem się wpinać do alternatora bo było wszystko już ori zrobione.
Z tym, że w moim altku nie ma nawet wyjścia W.
Dzisiaj plan działania był taki: wymieniamy przednie amory. Górne łożyska SACHS, wkłady amorów SACHS, osłony KYB.
Co mogę powiedzieć? Amory przednie mają 30 lat. Tak. 30 lat. Górne mocowania były już w kilku częściach. Najpierw zabraliśmy się za lewe koło. Ewidentnie w gorszym stanie wizualnym. Przy demontażu zauważyłem także jedyną (niewielką) dziurę w nadkolu. Nie wiem co jest z tym lewym przednim narożnikiem Audi, ale mam tam jedyną rdzę na aucie (błotnik - rant), cały amor jest zgnity i do tego ta dziurka w nadkolu. Po zdjęciach innych aut widzę, że nie tylko mnie dotyczy ten problem. Jakaś wada konstrukcyjna?
Niestety po wyciągnięciu całej kolumny okazało się, że wkładu nie da się wyciągnąć. Rdza dosłownie go przyspawała. Robiliśmy wszystko. Nacinaliśmy. Pukaliśmy młotem. Podgrzewaliśmy. Nie drgnie. Auto unieruchomione, a mi chyba pozostanie zakup kompletnych.
Opcje widzę tylko trzy - reszta to same wkłady. Co mam dostępnego?
- Koni Street STR.T - 110,98€ z wysyłką
- Monroe MR257 - 49,50€ z wysyłką
- SACHS 170426 - 95,90€ z wysyłką