Witam
Jak w temacie, mam pęknięty przewód odmy od silnika do separatora oraz w zbiorniku płynu chłodzącego wytworzył się rdzawy żur z małą domieszką oleju, jest lekko tłusty. Na zimnym silniku z wydechu wydostaje się dużo pary wodnej.
Problemów z mocą nie ma, z przyśpieszeniem też nie. Silnik odpala normalnie, nie przegrzewa się, oleju bardzo nie ubywa.
W czym tkwi problem?
[b4 1Z] Pęknięta odma, żurek w zbiorniku płynu chłodzącego..
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Mały update,
samochód mam dwa lata, był na płynie.
Przewód od zbiornika wyrównwczego do chłodnicy w 95% zatkany kamieniem(!!!)
Kuerwa, co to musiało się dziać?
Ogrzewanie miał bardzo słabe, może przez to?
Mogło to wywołać jakieś dodatkowe szkody? Pompa wody pewnie dostawała po dupie, grom wie jak z termostatem...
Płukać cały ukłąd teraz czy trochę strach że rozszczelni nagrzewnice i chłodnice?
Co to z tym robić?
samochód mam dwa lata, był na płynie.
Przewód od zbiornika wyrównwczego do chłodnicy w 95% zatkany kamieniem(!!!)
Kuerwa, co to musiało się dziać?
Ogrzewanie miał bardzo słabe, może przez to?
Mogło to wywołać jakieś dodatkowe szkody? Pompa wody pewnie dostawała po dupie, grom wie jak z termostatem...
Płukać cały ukłąd teraz czy trochę strach że rozszczelni nagrzewnice i chłodnice?
Co to z tym robić?
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
To teraz różnie może bym z płukaniem.
Jak masz mocno zabitą kamieniem chłodnice , to może być tak , że przyblokuje Ci przepływ jak duże kawałki tego kamienia kotłowego będą i nikt nie da gwarancji czy gdzieś nie pocieknie.
Może lepiej teraz tego nie ruszać , tylko poczekać do wiosny i mozna próbować odkamieniać układ , ale chyba najlepsze rozwiązanie to wymienić chłodnice i nagrzewnice.
Jak masz mocno zabitą kamieniem chłodnice , to może być tak , że przyblokuje Ci przepływ jak duże kawałki tego kamienia kotłowego będą i nikt nie da gwarancji czy gdzieś nie pocieknie.
Może lepiej teraz tego nie ruszać , tylko poczekać do wiosny i mozna próbować odkamieniać układ , ale chyba najlepsze rozwiązanie to wymienić chłodnice i nagrzewnice.
Właśnie, że się nie przgrzewał, teraz też max około 95 stopni.etz_prorider pisze:Faktem jest, że blok jak i głowica również będą miały zabite kanały kamieniem co może prowadzić do przegrzewania silnika. Zakamieniony układ chłodzenia nie jest w stanie odprowadzić dostatecznie ciepła z jednostki napędowej, dogrzewanie wnętrza przez to też trwa dłużej... zalecałbym zrobić płukankę już teraz, jak wywali uszczelkę spod czapy to już nie czas.
A płukanka chemiczna to nie ryzyko? Może chłodnica się rozszczelnić, grom wie jak kiedyś ktoś to urzytkował a pewnie nie dbał skoro takie złogi syfu po 2 latach jeżdzenia się ujawniły.
Tylko, że wczoraj już całkowicie przestała działać nagrzewnica... wieje tylko zimnym.
I przewód dolny od zbiorniczka wyrównawczego bardzo naprężony, gdzieś ciśnienie się zebrało.
Takie coś może wywalić uszczelke z pod głowicy ?
Świąteczny czas cholera nie sprzyja rozwiązaniu problemu.
wskaznik temp na desce nigdy nie wwskazywał aby miało się cokolwiek przegrzać, korek też jest ok, wiadomo, w zbiorniczku jest syf bo calosc ruszyła w obieg.etz_prorider pisze:Ciśnienie + przegrzanie noże spowodować uszkodzenie uszczelki. Sprawdź korek zbiornika wyrównawczego oś cieczy chłodzącej, czy nie jest zawieszony zaworek ciśnieniowy, skoro tak zarzucony układ to.i korek zaklejony.
Stopień zaklejenia układu jest koszmarny, grom wie jak to ruszyć, najlepiej to wymienić na nowy...
Termostat poszedł out. Teraz ruszyło cały układ, syfu\rdzy co nie miara.
[ Dodano: 2018-12-29, 12:59 ]
Nowy termostat, układ przelany nowym płynem.
Na testach było ok, termostat działa, chłodnica cała ciepła ale nagrzewnica nie bardzo, tylko delikatny podmuch ciepłego...
Po trasie 80 km termostat jakby się przycinał, chłodnica ciepła u góry, dół zimny a z nadmuchu zimne powietrze...
W zbiorniczku dalej syf.
Ciekawe co musi się dziać w kanałach wodnych silnika.
[ Dodano: 2018-12-29, 12:59 ]
Nowy termostat, układ przelany nowym płynem.
Na testach było ok, termostat działa, chłodnica cała ciepła ale nagrzewnica nie bardzo, tylko delikatny podmuch ciepłego...
Po trasie 80 km termostat jakby się przycinał, chłodnica ciepła u góry, dół zimny a z nadmuchu zimne powietrze...
W zbiorniczku dalej syf.
Ciekawe co musi się dziać w kanałach wodnych silnika.