[B4 2.0 ABT] żółte tablice - czy warto?

TomaszM · Post autor: **TomaszM** » 02 sty 2019, 10:03

Moi drodzy,

Stoję przed dylematem, czy przerejestrować auto na żółte tablice czy nie...
Oczywiście pikanterii dodaje preferencyjna stawka za ubezpieczenie o czym jest dużo w sąsiednim temacie. Zastanawiam się jakie są poza tym za i przeciw. Czy trudniej takie auto np. sprzedać?
Z tego co widzę na ulicach nikt raczej 80-tek w ten sposób nie rejestruje.

Post autor: **Jarewa** » 02 sty 2019, 10:16

Zarejestrować 80 na żółte mimo że lata nie jest łatwo. Bo to musi wyrazić zgodę konserwator zabytków a 80 na razie nie jest szczególnym unikatowym autem więc odrzuca. Chba że masz unikatowe jedyne w swoim rodzaju. Musi mieć to coś.

krótki · Post autor: **krótki** » 02 sty 2019, 10:30

Poszukaj rzeczoznawcy,m który może wystawiać takie papiery, umów się na rozmowę, dowiesz się czy są szanse.
Jarewa dobrze mówi, mały przebieg, jakaś super wersja, ori stan, itd.

TomaszM · Post autor: **TomaszM** » 02 sty 2019, 10:47

Dzięki za informację.
Byłem przekonany, że wystarczy wiek i oryginalność na odpowiednim poziomie a nie zdanie rzeczoznawcy... Myślałem, że to bardziej decyzja właściciela auta, które ma minimum 25 lat.

Leo · Post autor: **Leo** » 02 sty 2019, 11:06

nie, to decyzja konserwatora zabytków, i nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z ograniczeń posiadania takiego auta.

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 02 sty 2019, 12:12

Leo pisze:czy zdajesz sobie sprawę z ograniczeń posiadania takiego auta.

I obowiązków za których niedopełnienie można dostać karę.

Post autor: **Jarewa** » 02 sty 2019, 12:36

Są plusy są minusy😀 na pewno już takim alutem dzień w dzień zima lato do pracy nie pojedziesz.

TomaszM · Post autor: **TomaszM** » 02 sty 2019, 12:55

...a no właśnie, stąd moje pytanie. Dzięki za rozjaśnienie w głowie. Zupełnie inaczej sobie to wyobrażałem...

Post autor: **Krzysiek 84** » 02 sty 2019, 13:04

Auto niby Twoje , ale nie tak do końca.
Na plus tańsze ubezpieczenie i wyższe odszkodowanie w razie wypadku nie z Twojej winy , a reszta to już wcale taka różowa nie jest.