
Niechce zaśmiecać forum ale troche poszukalem nie znalazlem nic konkretnego dla mnie a wniosków nie moge wyciagnac dalej byc moze nie doczytalem wszystkiego no ale cóż temat rzeka.....
Mam u siebie sprezyny mts technik 60/40 lub 40/40 prawdopodobnie i zwykle amory sachs
Pekla po dlugim juz czasie jedna sprezyna i reszta czuje ze tez za niedlugo bedzie do wyrzucenia
Mts jest twardy okropnie i chciałbym coś bardziej komfortowego ale tez zeby samochod dalej lezal w miare nisko
Obecnie na 205/40/17 miedzy blotnikiem a opona wkladam dwa palce
Mysle nad sprezynami czarnymi eibach podobno sa w maire komfortowe bo mts nikt prawie nie poleca
I Moje pytanie czy jesli zaloze te mieksze sprezyny to samochod bedzie dobijac jakos bardzo do kół i ziemi nizeli na tej konfiguracji ? Niewiem jak to ugryźć może ktoś coś doradzi mądrego

Moje pytanie jeszcze jak odgadnąć o ile mam obniżające te sprężyny ? Poprzedni wlasciciel twierdzil ze 60/40 ale nie był zbytnio wiarygodny
Konfiguracja 60/40 to 60 na przodzie 40 na tyl rozumiem ?
Pomierzyc te spreżyny jakos czy co