Witam!
Posiadam Audi 80 B3 1.8S. Od jakiegoś jakiegoś czasu występuje u mnie taki problem, że jeśli podłączę czujnik temperatury płynu chłodniczego, to wskazówka temperatury pokazuje cały czas 120 stopni nawet przy zimnym silniku, a jeśli podepnę ten czujnik na odwrót (zamieniając miejscami dwa przewody), to temperatura wskazywana jest poprawnie, ale cały czas miga czerwona kontrolka płynu chłodniczego.
Co może być przyczyną i jak to naprawić?
[B3 1.8 JN] Problem z czujnikiem temperatury płynu chłodzące
-
- Forum Audi 80
- Posty: 2
- Rejestracja: 10 lip 2019, 21:27
Kontrolka temperatuty // możliwe przyczyny
Heja,
problem mam taki że w moim Audi (B3, gaźnik, 1.8) po przejechaniu ok. 2 km (może bez świateł więcej) wywala mi kontrolkę temperatury. Termostat wymieniłem od ręki bo cena taka że wychodzi taniej niż cokolwiek, ale problem pozostał. Po wywaleniu kontrolki (mogę wrzucić fotkę jeśli ktoś potrzebuje żeby zdiagnozować:
- gruby wąż prowadzący do chłodnicy, oraz sama chłodnica (przynajmniej od góry) - gorące
- zbiorniczek do którego się wlewa płyn chłodzący, jak również oba wężyki prowadzące do niego - zimne (tzn. jeden trochę się ogrzał, ale biorąc pod uwagę że częściowo leży na tym grubym wężu który był gorący - uznaję że się nie liczy)
- wiatraczek - nie kręci (z tym że tutaj 2 zagadnienia - jedno jest takie że nie wiem gdzie jest czujnik który miałby go włączyć... być może tam gdzie jest zimno, więc to nie to... a drugie że nie wiem czy sam niesprawny wiatrak - którego przyznaję nie sprawdzałem przedtem - mógłby wykrzaczać całość po ok. 2 km).
Tak, tak, wiem że można oddać specjaliście... tyle że na razie się waham, bo owszem słyszałem o jednym, tyle że gość jest sporo poza wspomnianym promieniem 2km
Edycja: rozwiązane... sam nie wiem jak to się mogło stać, ale udało mi się coś zepsuć na etapie pierwszym, czyli wymianie termostatu - nie wiem czy (1) dostałem jakiś lewy termostat, (2) udało mi się coś pokombinować, czyli wsadzić go nieco krzywo, przytrzasnąć, czy np. pomylić stary z nowym. W każdym razie po sprawdzeniu prawie wszystkiego co się dało, nie mając już więcej pomysłów i siły na dalszą walkę po prostu (chwilowo) wywaliłem termostat i o ile wcześniej kontrolka wywalała się po 2-3km to teraz przejechanie 10 nie było problemem.
problem mam taki że w moim Audi (B3, gaźnik, 1.8) po przejechaniu ok. 2 km (może bez świateł więcej) wywala mi kontrolkę temperatury. Termostat wymieniłem od ręki bo cena taka że wychodzi taniej niż cokolwiek, ale problem pozostał. Po wywaleniu kontrolki (mogę wrzucić fotkę jeśli ktoś potrzebuje żeby zdiagnozować:
- gruby wąż prowadzący do chłodnicy, oraz sama chłodnica (przynajmniej od góry) - gorące
- zbiorniczek do którego się wlewa płyn chłodzący, jak również oba wężyki prowadzące do niego - zimne (tzn. jeden trochę się ogrzał, ale biorąc pod uwagę że częściowo leży na tym grubym wężu który był gorący - uznaję że się nie liczy)
- wiatraczek - nie kręci (z tym że tutaj 2 zagadnienia - jedno jest takie że nie wiem gdzie jest czujnik który miałby go włączyć... być może tam gdzie jest zimno, więc to nie to... a drugie że nie wiem czy sam niesprawny wiatrak - którego przyznaję nie sprawdzałem przedtem - mógłby wykrzaczać całość po ok. 2 km).
Tak, tak, wiem że można oddać specjaliście... tyle że na razie się waham, bo owszem słyszałem o jednym, tyle że gość jest sporo poza wspomnianym promieniem 2km
Edycja: rozwiązane... sam nie wiem jak to się mogło stać, ale udało mi się coś zepsuć na etapie pierwszym, czyli wymianie termostatu - nie wiem czy (1) dostałem jakiś lewy termostat, (2) udało mi się coś pokombinować, czyli wsadzić go nieco krzywo, przytrzasnąć, czy np. pomylić stary z nowym. W każdym razie po sprawdzeniu prawie wszystkiego co się dało, nie mając już więcej pomysłów i siły na dalszą walkę po prostu (chwilowo) wywaliłem termostat i o ile wcześniej kontrolka wywalała się po 2-3km to teraz przejechanie 10 nie było problemem.