Witam, proszę was o poradę, w mojej buni ostatnio spadło ciśnienie oleju jak byłem w trasie 2x mignęła kontrolka na liczniku. Po powrocie do domu zmierzone zostało manometrem ciśnienie oleju, bo jakoś nie ufałem wskazaniom dodatkowych zegarów i wyszło że przy 2000rpm ma 1,5 bara czyli za mało. Rozkręciłem dół, wyjąłem miskę olejową i zobaczyłem że coś w resztce oleju na dnie miski pływa, było to coś podobnego do panewki, po dalszej obserwacji wyszło na to że rozpadła się i została zmielona panewka od wałka co jest nad wałem, tego wałka co idzie do kopułki. I tu moje pytanie czy jest sens i możliwość aby to wymieniać ? Domyślam się że w grę wchodzi tylko remont całego silnika ? Co byście tutaj poradzili, remontować czy szukać innego silnika ? I przy okazji zapytam czy jeżeli zdecydował bym się na wymianę silnika to czy zamiast 6A mogę szukać ACE czy jeszcze coś innego radzicie szukać ?? Nie wiem jak bardzo 6A i ACE różnią się od siebie, bo na pierwszy rzut oka są praktycznie identyczne.
Liczę na jakieś rady bo na razie to nie wiem co tu z tym począć ;/
[B3 2.0 16V 6A] Remont silnika
-
OnlineLeo
- Forum Audi 80
- Posty: 3822
- Rejestracja: 06 mar 2008, 01:05
- Imię: Adam
- Model: Inny
- Nadwozie: Coupe quattro
- Silnik: 2,2 3B
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
nie Ty pierwszy i nie ostatni, co 16v naprawiać będziesz. Taka ich kolej, że panewki w nich sa z papieru.
Tobie pozostaje kompletny remont, bo jeśli opiłki są w oleju to wszystkie panewki są bardziej lub mniej trafione. Jeśli połasisz się na używany silnik, to nic nie zmieni, one wszystkie są padnięte.
6A/ACE , wszystko jedno, różnią się czasami wałków i paroma innymi pierdołami, ale nie istotnymi.
Te silniki mają po 30 lat, i tak dobrze, że tyle wytrzymały.
Albo remontuj, albo sprzedaj to.
Tobie pozostaje kompletny remont, bo jeśli opiłki są w oleju to wszystkie panewki są bardziej lub mniej trafione. Jeśli połasisz się na używany silnik, to nic nie zmieni, one wszystkie są padnięte.
6A/ACE , wszystko jedno, różnią się czasami wałków i paroma innymi pierdołami, ale nie istotnymi.
Te silniki mają po 30 lat, i tak dobrze, że tyle wytrzymały.
Albo remontuj, albo sprzedaj to.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Przecież kolega pisze o panewce wałka pośredniego... Co tu remontować. Wałek zrzucić, panewkę szukać z podobnego konstrukcyjnie motoru (są dostępne), najwyżej obróbkę zrobić wałka i nadwymiar panewki dać. Bym jeszcze przed zalaniem docelowym olejem wlał może płukankę z jakąś tańszą oliwką.Tobie pozostaje kompletny remont, bo jeśli opiłki są w oleju to wszystkie panewki są bardziej lub mniej trafione. Jeśli połasisz się na używany silnik, to nic nie zmieni, one wszystkie są padnięte.
6A/ACE , wszystko jedno, różnią się czasami wałków i paroma innymi pierdołami, ale nie istotnymi.
Swoją drogą ktoś musiał długo jeździć z chroboczącym wałkiem.
Jak tylna panewka wałka jest OK (w co wątpię) to dużo roboty raczej nie będzie.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Jak nie łykał zbyt wiele oleju i kompresja by wyszła OK po zrobieniu wałka to nie widzę sensu zmiany pierścieni. Chociaż nawet większą konsumpcję oleju można czasem w tych motorach zrobić niedrogim i klasycznym sposobem - gumki zaworowe.
Panewki korbowe - owszem, to mądry pomysł. Przy okazji obejrzeć łożyskowanie wału - przynajmniej jedną panewkę, to wystarczy do oględzin
Panewki korbowe - owszem, to mądry pomysł. Przy okazji obejrzeć łożyskowanie wału - przynajmniej jedną panewkę, to wystarczy do oględzin