Forum Audi 80 Klub Polska

Witajcie! To mój pierwszy post na forum, ale jestem jego biernym użytkownikiem od jakiegoś czasu. W ciągu ostatniego pół roku przestudiowałem już chyba wszystkie tematy związane z moim modelem. Jakiś czas temu stałem się posiadaczem B3 z silnikiem AAD. Kupiłem go po remoncie silnika (wymiana UPG, planowanie itd.) jednak w silniku falują obroty, a spalanie jest często wyższe niż 20 litrów. Wymieniłem sondę lambda, niebieski czujnik temperatury, świece, przewody, palec i kopułkę. Niestety bez efektu. Mechanik spojrzał na niego i powiedział mi 'silnik jest w dobrym stanie, cylindry trzymają kompresję książkowo i nie wygląda na to żeby coś w samym silniku było nie tak, jak dla mnie leje, któryś wtrysk' fakt, za samochodem śmierdzi paliwem na kilometr. Co dziwne po rozgrzaniu silnika falowanie ustaje. Z symptomów zauważyłem duży spadek mocy, wkręcanie na obroty to jakiś dramat, na dwójce samochód nie ma siły jechać do prawie 3 tysięcy obrotów. Auto jeździło przez 10 lat na LPG przez co diagnoza padła na wtrysk paliwa (KE-Jetronic). Wczoraj wyjąłem go z auta i zabrałem do domu jednak po rozłożeniu okazało się, że wszystko w środku jest jak należy (patrząc na membranę wygląda jakby był niedawno odnawiany, jest cała i żadna z uszczelek nie wygląda na uszkodzoną i wszystkie dalej są elastyczne). Z rzeczy, które jeszcze wiem, że są do zrobienia, a mogą mieć na to wpływ to usunięty katalizator, ktoś go wyciął i źle pospawał wydech (podczas jazdy słychać dziury w wydechu oraz zapach spalin wypełnia całą kabinę). Wiecie co może powodować ten problem? Może jest może na forum ktoś z okolic Warszawy kto się na tym zna i chciałby z tym pomóc?

Regulowałeś może dawkę tym imbusem na rozdzielaczu?

maciek889 pisze:Regulowałeś może dawkę tym imbusem na rozdzielaczu?
Obrazek

Tak, robiłem to. Efekt był taki, że milimetr przekręcam w jedną stronę, obroty rosną na ponad 1000 i dalej falują, a w drugą silnik zaczyna się dławić i gaśnie zapomniałem też o jednej rzeczy. Silnik się nie dogrzewa wcale odkąd na zewnątrz panują temperatury bliskie 0, do mechanika mam około 20km trasą. Przez całą drogę wskazówka nie doszła nawet do 70 stopni, a jak już się do niej zbliżała po chwili temperatura szybko spadała...

Przez całą drogę wskazówka nie doszła nawet do 70 stopni, a jak już się do niej zbliżała po chwili temperatura szybko spadała..

Niesprawność wskaźnika lub czujnika temp. to w tych autach dość częsta przypadłość. W takich przypadkach najpierw zazwyczaj sugeruję sprawdzenie temperatury na rozgrzanym silniku dobrym multimetrem z termoparą bądź za pomocą pirometru.

Wykręcałeś świece po takiej kulawej jeździe? Może coś tam będzie widać.

Najlepiej jakbyś regulował mieszankę sprawdzając napięcie na sondzie (z odłączonym regulatorem różnicowym) tak aby na obrotach około 3000 złapać punkt zmiany napięcia na sondzie na punkt 0,5V. To powinno pozwolić tak ustawić mieszankę że powinien palić mniej. Po regulacji podłączasz ten regulator różnicowy (ta plastikowe kwadratowe na rozdzielaczu). Co do falowania to może być lewe powietrza albo źle ustawiona przepustnica jeśli ktoś już tam pchał ręce.
Może też zapłon masz źle ustawiony. Możesz też próbować wybłyskać kody migowe.

Świece są białe, ich nalot wskazuje na zbyt bogatą mieszankę. Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi, ale widzę, że nie dam sobie z tym rady głównie przez brak narzędzi i doświadczenia. Zostało mi tylko szukać mechanika w okolicach Warszawy

bodsio pisze:Świece są białe, ich nalot wskazuje na zbyt bogatą mieszankę.

raczej na ubogą bym obstawiał

Gdyby była zbyt uboga skąd wzięło by się spalanie? Dlaczego czuć paliwo w spalinach? Możliwe, że kolor zawdzięczają moim próbom jazdy na LPG jakiś czas temu, bo nalot delikatny, a innych zanieczyszczeń nie widać. Poprzednie świece i sonda lambda były białe jak kartka papieru, zakładałem, że to przez wieloletnie działanie z LPG. Może się mylę?

[ Dodano: 2019-12-09, 20:09 ]
Tak myślę, może po prostu przerobię go na stałe na LPG? BLOS może rozwiązać problem?

Skoro 20L to mas niezłe rozregulowany układ wtryskowy.. a nawet i popsuty.... Na dzień dobry do sprawdzenia wtryskiwacze Pb...

Może się wylewa gdzieś po drodze? bo nie wiem czy on jest w stanie tyle przepalić a świece to raczej na pewno wówczas białe by nie były a jeno czarne i okopcone.
Bo białe to ubogo piszą o tym prawie wszędzie, dotyczy to także gazu.

ma lpg Piotrku zmiana paliw prze pucuje świece..

Jarewa pisze:ma lpg Piotrku zmiana paliw prze pucuje świece..

no być może trochę tak ale widziałem abki gdzie przy podobnym spalaniu nie dało rady przypucować ale być może przy mechanicznym będzie ciut inaczej i zleży to też od silnika
A dodam że resztki niedopalonego paliwa i sadzy lądowały aż na tylnym zderzaku i klapie bagażnika