Forum Audi 80 Klub Polska

Witajcie kochani, miałam ostatnio bardzo dziwne zdarzenie na trasie... mianowicie podczas jazdy wykręcił mi się filtr oleju razem z tą tuleja /rurka na którą jest nakręcany filtr. Oczywiście filtr wypadł z osłony na ulice, wszystko pod maską w oleju zafajdane ale moje pytanie brzmi jakim cudem? Jak to się mogło stać? Czy ktoś z was miał taką sytuację albo może mi wytłumaczyć co poszło nie tak? Odstawiłam auto do mechanika i on był w ciężkim szoku nie potrafił nic powiedzieć co mogłobyc przyczyną. Dokręcił filtr z tą tuleja/ rurka zalał olej i wszystko gra. Moje pytanie brzmi co sądzicie o tej sytuacji? Czy ktoś miał taką akcję? Może jakieś porady? Przyznam szczerze, że trochę boję się jechać na dalszą trasę, żeby filtr nie został gdzieś w tyle.. Tfu.. Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Proszę również administrację aby przeniosła mój temat o ile jest w złym dziale. Joanna

Napisz w temacie co to za auto i silnik ! ogloszenia/zanim-cos-tu-napiszesz-przec ... t9608.html

Jedynie co mi przychodzi do głowy to fakt że ta tuleja gwintowana była zbyt mało wkręcona w podstawę i nie skontrowana.

Z kontra nie wkręcił by się filtr. Mam wersję bez chłodniczki oleju.

Może gwint zerwał się w podstawie filtra tuleja na którą nakręca się filtra wystrzeliła. Bo jakby się poluzowało to wcześnie by pewnie najpierw silnik zatarł zanim by się to wykręciło do końca.

Zdemontować wymiennik ciepła , żabką dokręcić śrubę drążoną , zamontować nowy oring wymiennika i zamontować do podstawy filtra , skręcić nakrętką wymiennik , podłączyć przewody od płynu chłodniczego.

Krzysiek 84 pisze: ↑

29 maja 2020, 18:32

Zdemontować wymiennik ciepła , żabką dokręcić śrubę drążoną , zamontować nowy oring wymiennika i zamontować do podstawy filtra , skręcić nakrętką wymiennik , podłączyć przewody od płynu chłodniczego.

Kolego ja nie mam chłodniczki oleju. Mam wersję bez..

Szczęście w nieszczęściu w całej tej sytuacji po wkręceniu tulejki i później filtra (bez problemu) w swoje miejsce i zalaniu nowego oleju samochód normalnie pracował i pojechał "dalej". Żadnych szkód nie narobiło poza syfem pod maską.. Stąd mój post czy ktoś z was miał taką sytuację.. Widocznie miałam pecha dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam Joanna.

Tak wywalona uszczelkę lub rozerwany filtr przez ciśnienie z powodu awarii zaworka w pompie tak. Tu technicznie jest około 2cm gwintu więc odkręcając się dało by spadek ciśnienia i wyciek dlatego ja widzę tylko jedno rozwiązanie zbyt mało wkręcony , bądź uszkodzony gwint , do tego można dodać jakąś awarię zaworka w pompie i wzrost ciśnienia co spowodowało wyrwanie filtra.

Mieli ludzie taka sytuacje... Tulejka za mało wkręcona, mechanicy tego nie sprawdzają bo technicznie nie powinna się odkręcić ale czasami bywa. Rutyna zrobiła swoje... Mechanik nie jest winny bo wymiana filtra nie przewiduje sprawdzać tą tulejkę..

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi pozdrawiam