Czy ktoś z Was morsuje? Przyszedł mi ostatnio pomysł, że można robić mini zloty, uświetnieniem każdego spotkania byłaby możliwość zimowego wejścia do wody.
U mnie w Pruszkowie jest prawdziwe zagłębie morsów, podobno to jedna z lepszych miejscówek zimowych w okolicach Warszawy (tak przynajmniej twierdzą osoby, które specjalnie tu przyjeżdżają).
Są też oczywiście inne miejscówki, jakby ktoś miał inne propozycje takich zjazdów w celu popływania, to sam bym chętnie podjechał.
Może napiszę co nieco, po co to i jakie to "nieprzyjemne".
Motywacje są różne - moją było zapewnienie sobie absolutnej odporności na infekcje, katary itp.
Zajmuję się tym od trzech lat i udało mi się osiągnąć cel. A chorowałem wcześniej na okrągło, ciągle problemy z gardłem, nosem.
Zapewniam, że można się od tego uzależnić, to nie jest to samo co lodowaty prysznic. Przy pełnym zanurzeniu organizm reaguje inaczej i już po kilku wejściach jest to całkiem przyjemne.
Oczywiście przed każdym wejściem trzeba się przygotować poprzez rozgrzewkę - to dobra też okazja, żeby regularnie ćwiczyć na świeżym powietrzu.
Morsowanie z Audi80
- Sagitari
- Forum Audi 80
- Posty: 220
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 09:07
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
Re: Morsowanie z Audi80
No coż, pomysł spotkał się z dużym entuzjazmem. Prawdopodobnie jestem jedynym morsem dojeżdżającym osiemdziesiątką.