[80 B3] Układ hmulcowy - odpowietrzenie - cylinderki
[80 B3] Układ hmulcowy - odpowietrzenie - cylinderki
Witam!
Ostatnio na przegladzie okazalo sie ze mam troszke powiekszone opory toczenia kol przednich... goc mi powiedzial,zebym przetoczyl plyn hamulocwy (fakt, nie byl raczej dolewany od 2 lat) i wyczyscil zaciski...
A wiec jezeli chodzi o odpowietrzenie, to bez abs'u zaczalem na tylnym prawym kole, ale niestety, nawet dobrze nie zaczalem, bo ukrecil sie odpowietrznik... i to bez uzywania wiekszej sily... teraz oczywisce mam problem... bo chce wymienic caly cylinderek, i pytanie, czy jak wymienie to nie bedzie mi ta strona lepiej hamowala...??
A drugie pytanie jak odkrecic przewod hamulcowy, bo sadze,ze tez jest zapieczony... Mozna to podgrzewac...!?
Ostatnio na przegladzie okazalo sie ze mam troszke powiekszone opory toczenia kol przednich... goc mi powiedzial,zebym przetoczyl plyn hamulocwy (fakt, nie byl raczej dolewany od 2 lat) i wyczyscil zaciski...
A wiec jezeli chodzi o odpowietrzenie, to bez abs'u zaczalem na tylnym prawym kole, ale niestety, nawet dobrze nie zaczalem, bo ukrecil sie odpowietrznik... i to bez uzywania wiekszej sily... teraz oczywisce mam problem... bo chce wymienic caly cylinderek, i pytanie, czy jak wymienie to nie bedzie mi ta strona lepiej hamowala...??
A drugie pytanie jak odkrecic przewod hamulcowy, bo sadze,ze tez jest zapieczony... Mozna to podgrzewac...!?
ja znalazlem fajny patent na odkreceni przewodu od cylinderka
rozkrecasz beben,odkrecasz cylinderek od tej blachy co jest montowany,wywalasz caly srodek z cylinderka,wyciagasz lekko cylinderk i przewod zebys mial wszytko razem na wierzchu i luzno,i zeby ta blacha nie przeszkadzal do kotrj to wszystko jest przykrecane.....lapiesz kluczem przewod hamulcowy,tam gdzie sie go odkreca od cylinderka,w rozbebeszony cylinderek wkladasz rurke czy srubokret i kluczem mocno trzymasz przewod zeby stal w miejscu i nawet nie drgnal a pozniej obracasz cylinderkiem,czyli odkrecasz cylinderek od przewodu,rozumiesz? w zyciu tak nie ukrecisz
oczywiscie mozna ten przwod na tym laczeniu wyczyscic sztoka druciana i polac jakis odrdzewiaczem,napewno nie zaszkodzi a nawet pomoze
[ Dodano: 2007-02-09, 00:21 ]
lepiej nie podgrzewaj bo przewod jest miedziany i mozesz wtedy predzej ukrecic bo od temperatury miedz staje sie bardzo miekka
rozkrecasz beben,odkrecasz cylinderek od tej blachy co jest montowany,wywalasz caly srodek z cylinderka,wyciagasz lekko cylinderk i przewod zebys mial wszytko razem na wierzchu i luzno,i zeby ta blacha nie przeszkadzal do kotrj to wszystko jest przykrecane.....lapiesz kluczem przewod hamulcowy,tam gdzie sie go odkreca od cylinderka,w rozbebeszony cylinderek wkladasz rurke czy srubokret i kluczem mocno trzymasz przewod zeby stal w miejscu i nawet nie drgnal a pozniej obracasz cylinderkiem,czyli odkrecasz cylinderek od przewodu,rozumiesz? w zyciu tak nie ukrecisz
oczywiscie mozna ten przwod na tym laczeniu wyczyscic sztoka druciana i polac jakis odrdzewiaczem,napewno nie zaszkodzi a nawet pomoze
[ Dodano: 2007-02-09, 00:21 ]
lepiej nie podgrzewaj bo przewod jest miedziany i mozesz wtedy predzej ukrecic bo od temperatury miedz staje sie bardzo miekka
w sumie dobry patent... musze sprobowac... ale nie ukrywam,ze cylinderek jest sprawny, tylko odpowietrznik, ale jego mozna podobno dokupic...
Ale fakt faktem... moze sie przydac ta metoda...
Co do odrdzewiacza, to juz dzisiaj psikalem WD40, ale bylo mokro wiec obawiam sie ze wsio splynelo, bez ingerencji...
Jutro bede sie chyba meczyl...
Ale fakt faktem... moze sie przydac ta metoda...
Co do odrdzewiacza, to juz dzisiaj psikalem WD40, ale bylo mokro wiec obawiam sie ze wsio splynelo, bez ingerencji...
Jutro bede sie chyba meczyl...
tylko obawiam sie ze wiecej sie nameczysz i naklniesz probujac wykrecic ukrecony odpowietrznik a cylinderek kosztuje grosze,podajrze 20 plnGajdzi pisze:w sumie dobry patent... musze sprobowac... ale nie ukrywam,ze cylinderek jest sprawny, tylko odpowietrznik, ale jego mozna podobno dokupic...
Ale fakt faktem... moze sie przydac ta metoda...
Co do odrdzewiacza, to juz dzisiaj psikalem WD40, ale bylo mokro wiec obawiam sie ze wsio splynelo, bez ingerencji...
Jutro bede sie chyba meczyl...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 127
- Rejestracja: 18 sty 2007, 23:57
Gajdzi, kolego mi sie to stało w innym aucie i nic nie wymieniałem
w zacisku to bylo, nawet go nie demontowalem ale cylinderek trza bedzie ,jeżeli masz choc troche cierpliwosci to sprobuj ,ja powoli rozwiercałem ukrecony odpowietrznik wiertlem różnymi średnicami pokolei jak jak już niewielkie ścianki bylo dał sie wydlubac i wstawic nowy odpowietrznik takze powodzenia
w zacisku to bylo, nawet go nie demontowalem ale cylinderek trza bedzie ,jeżeli masz choc troche cierpliwosci to sprobuj ,ja powoli rozwiercałem ukrecony odpowietrznik wiertlem różnymi średnicami pokolei jak jak już niewielkie ścianki bylo dał sie wydlubac i wstawic nowy odpowietrznik takze powodzenia
MOZNA,ALE TO WIECEJ ZABAWY NIZ TO WARTEwilu8 pisze:Gajdzi, kolego mi sie to stało w innym aucie i nic nie wymieniałem
w zacisku to bylo, nawet go nie demontowalem ale cylinderek trza bedzie ,jeżeli masz choc troche cierpliwosci to sprobuj ,ja powoli rozwiercałem ukrecony odpowietrznik wiertlem różnymi średnicami pokolei jak jak już niewielkie ścianki bylo dał sie wydlubac i wstawic nowy odpowietrznik takze powodzenia
A wiec tak...
Rozwiercania jeszcze nie probowalem, moze jak znajde checi i czas... (gorzej bedzie z tym pierwszym...
2 sprawa, to chcialem dzisiaj wymienic cylinderek... ale jak zobaczylem,ze trzeba wykrecac lozysko (wczesniej mialem opla astre i nie trzeba bylo tego robic, piasta i beben osobno) to prawie sie poddalem, ale mowie sobie jeszcze zobacze czy odkrece przewod hamulcowy... no i puscil, ale rurka sie obracala z wraz ze sroba i sie wkoncu poddalem... Jako tako hamowaly te kola na przegladzie, wiec odpuscilem...
A przod odpowetrzylem, tzn przetoczylem mniej wiecej plyn w przednich kolach...
Natomiast zauwazylem, ze z lewej strony (OD KIEROWCY) mam malego zonka... otorz lata mi zewnetrzny klocek hamulcowy... Popatrzylem na grubosc i... wewnetrzny juz sie kwalifikuje do wymiany, a zewnetrzny jakby nowka... Pytannie teraz dlaczego on tak lata...!? Tam sa jakiej sprezynki (albo czy powinny byc)? Jakie tam sa tloczki? Wciskane, czy wkrecane? No i w jakie teraz klocki zainwestowac, bo juz musze kupowac...
Rozwiercania jeszcze nie probowalem, moze jak znajde checi i czas... (gorzej bedzie z tym pierwszym...
2 sprawa, to chcialem dzisiaj wymienic cylinderek... ale jak zobaczylem,ze trzeba wykrecac lozysko (wczesniej mialem opla astre i nie trzeba bylo tego robic, piasta i beben osobno) to prawie sie poddalem, ale mowie sobie jeszcze zobacze czy odkrece przewod hamulcowy... no i puscil, ale rurka sie obracala z wraz ze sroba i sie wkoncu poddalem... Jako tako hamowaly te kola na przegladzie, wiec odpuscilem...
A przod odpowetrzylem, tzn przetoczylem mniej wiecej plyn w przednich kolach...
Natomiast zauwazylem, ze z lewej strony (OD KIEROWCY) mam malego zonka... otorz lata mi zewnetrzny klocek hamulcowy... Popatrzylem na grubosc i... wewnetrzny juz sie kwalifikuje do wymiany, a zewnetrzny jakby nowka... Pytannie teraz dlaczego on tak lata...!? Tam sa jakiej sprezynki (albo czy powinny byc)? Jakie tam sa tloczki? Wciskane, czy wkrecane? No i w jakie teraz klocki zainwestowac, bo juz musze kupowac...
z tym lozyskiem to nie musisz go rozbierac nic,odkrecasz tylko nakretke i ono schodzi z calym bebnem,pozniej tylko je odpowiednio musisz dociagnac,i radze je przemyc beznynka i dac nowy smar...
co do przodu to nie wiem o jakie tloczki ci chodzi,cale to prowadzenie zacisku jest na takich srubach tulejowanych czy jak to mozna inaczej nazwac,one sa wkrecane na klucz ampulowy.....a to ze ci lata to moze byc wina tloczka zacisku,trzeba by go zregenerowac bo porpostu moze stanal w mjescu..
co do klockow to polecam do codziennej jazdy Lucasy...a do sportowej Ferodo,tylko te drugie strasznie szybko sie koncza,mi starczyly na 5000 tys km
jak cos nie tak to pytaj,w audi b3 hamulce juz opanowal perfect,na przegladzie samochod wyskakiwal z rolek a koles potrafil powiedziec tylko jedno slowo " O k....a "
co do przodu to nie wiem o jakie tloczki ci chodzi,cale to prowadzenie zacisku jest na takich srubach tulejowanych czy jak to mozna inaczej nazwac,one sa wkrecane na klucz ampulowy.....a to ze ci lata to moze byc wina tloczka zacisku,trzeba by go zregenerowac bo porpostu moze stanal w mjescu..
co do klockow to polecam do codziennej jazdy Lucasy...a do sportowej Ferodo,tylko te drugie strasznie szybko sie koncza,mi starczyly na 5000 tys km
jak cos nie tak to pytaj,w audi b3 hamulce juz opanowal perfect,na przegladzie samochod wyskakiwal z rolek a koles potrafil powiedziec tylko jedno slowo " O k....a "
Co do tylnych hamulcow, to wlansie boje sie najbardziej tego "dociagniecia"... kumpel niezbyt dobrze to zrobil i lozyska zaczely buczec...
co do przednich hamulcow, to wlasnie mialem na mysli tloczki zacisku... te co wypychaja klocki...
Ta... tylko teraz pytanie gdzie mi taka regeneracje moga zrobic... i za ile... a tak na marginesie, to na czym ta regeneracja polega...!?
A... szwagier (poprzedni wlasciciel) mowil mi,ze ma prawie nowe klocki, mowi,ze zrobil na nich jakies 200-300km... jest sens je zakladac, czy raczej zaopatrzyc sie w nowe...??
co do przednich hamulcow, to wlasnie mialem na mysli tloczki zacisku... te co wypychaja klocki...
Ta... tylko teraz pytanie gdzie mi taka regeneracje moga zrobic... i za ile... a tak na marginesie, to na czym ta regeneracja polega...!?
A... szwagier (poprzedni wlasciciel) mowil mi,ze ma prawie nowe klocki, mowi,ze zrobil na nich jakies 200-300km... jest sens je zakladac, czy raczej zaopatrzyc sie w nowe...??
dokrecasz na hama,pukasz mlotkiem i dokrecasz jeszcze bardziej...pozniej odkrecasz tak zeby mial minimalny luz jak poruszysz bebnem,chyba bylo jakies 3 do 3,5 obr kluczem.... ale moze ktos ci jeszce cos doradzi,zreszta gdzies juz na forum cos o dociaganiu lozysk pisaliGajdzi pisze:Co do tylnych hamulcow, to wlansie boje sie najbardziej tego "dociagniecia"... kumpel niezbyt dobrze to zrobil i lozyska zaczely buczec...
regeneracja polega na czyszczeniu z brudu i wymianie uszczelek tegoz cylinderka,ale nie robilem tego wiec nie wiem jak kazdy warsztat samochodowy powinien ci to zrobic spruboj go rozruszac troche,moze zacznie chodzic,u mnie to pomoglo,on bardzo ciezko chodzi nawet jak jest dobryGajdzi pisze:co do przednich hamulcow, to wlasnie mialem na mysli tloczki zacisku... te co wypychaja klocki...
Ta... tylko teraz pytanie gdzie mi taka regeneracje moga zrobic... i za ile... a tak na marginesie, to na czym ta regeneracja polega...!?
problem jest taki,co to sa za klocki,ferodo sa miekkie i sie szybko zjezdzaja,kupilem kiedys delphi to byly tak twarde ze mi sie zagotowaly tarcze ,pierwszy raz w zyciu widzialem swiecace na czerwono tarcze :shock:Gajdzi pisze:A... szwagier (poprzedni wlasciciel) mowil mi,ze ma prawie nowe klocki, mowi,ze zrobil na nich jakies 200-300km... jest sens je zakladac, czy raczej zaopatrzyc sie w nowe...??
ale lepsze te uzywane lekko klocki niz ich brak,prawda?
witam
mam problem z hamulcami kół przednich.trzymaja cylinderki ,jak odpowietrze pojezdze z 10 minut i znowu zaczynają trzymać(słychac szum)
klocki wymieniłem ,tarcze tez,cylinderki mechanik stwierdził ze są ok,przewody giete gumowe wymienione.czy może byc przyczyna tych problemów w tym ze jeden przewód jest od drugiego dłuższy o jakies3 cm.(na przodzie).
Jak odpowietrzam to lewe koło np zejdzie pedał w dół i wystarczy 3 razy podpompowac a prawe z 8 razy.
co to moze byc.?pomózcie bo mechanik walczy juz tydzien z tym i chce wymieniac wszystko po kolei. :shock:
robert 30
mam problem z hamulcami kół przednich.trzymaja cylinderki ,jak odpowietrze pojezdze z 10 minut i znowu zaczynają trzymać(słychac szum)
klocki wymieniłem ,tarcze tez,cylinderki mechanik stwierdził ze są ok,przewody giete gumowe wymienione.czy może byc przyczyna tych problemów w tym ze jeden przewód jest od drugiego dłuższy o jakies3 cm.(na przodzie).
Jak odpowietrzam to lewe koło np zejdzie pedał w dół i wystarczy 3 razy podpompowac a prawe z 8 razy.
co to moze byc.?pomózcie bo mechanik walczy juz tydzien z tym i chce wymieniac wszystko po kolei. :shock:
robert 30
nierozumiem za bardzo,blokuja ci sie zaciski i nie chca odpuscic?czy co? hamuje wogole?robert 30 pisze:witam
mam problem z hamulcami kół przednich.trzymaja cylinderki ,jak odpowietrze pojezdze z 10 minut i znowu zaczynają trzymać(słychac szum)
klocki wymieniłem ,tarcze tez,cylinderki mechanik stwierdził ze są ok,przewody giete gumowe wymienione.czy może byc przyczyna tych problemów w tym ze jeden przewód jest od drugiego dłuższy o jakies3 cm.(na przodzie).
Jak odpowietrzam to lewe koło np zejdzie pedał w dół i wystarczy 3 razy podpompowac a prawe z 8 razy.
co to moze byc.?pomózcie bo mechanik walczy juz tydzien z tym i chce wymieniac wszystko po kolei.
robert 30