Głowię się załączonym na obrazku problemem.
Jak widać - "gąbka" która trzymała tapicerkę od starość sypie się. Co gorsze - jest bardzo kleista i do tego okropnie brudzi (ciężko to zetrzeć z palca, a jak upaćka materiał to już po faworach).
Jedyne co zrobiłem, to odkurzyłem wszystko co się wysypało na zewnątrz i możliwie ściągnałem pozostałości które się posypały, a wiszący kawał materiału przykleiłem z powrotem na taśmę dwustronną.
Problem w tym, że ta "zdegradowana gąbka" też jest (jak widać na zdjęciu) na plastikowej części do której przylega tapicerka, więc materiał z powrotem odchodzi.
I wiecie co? To samo się dzieje na wszystkich czterech drzwiach...

Ktoś ma jakiś pomysł jak się za to zabrać??