Forum Audi 80 Klub Polska

witam mam problem z elektryką w moim audi podczas jazdy zaczęła przerywać aż w końcu nie chciała się wkręcić powyżej 2k i później już w ogóle nie chciała odpalić i czuć było spalony kabel ostatnio probowałem odpalić na popych z sąsiadem i odpaliła na chwile i po 100-200m zaczeła dalej przerywać i zgasła po zaholowaniu do domu postojówki prawie nie świeciły climatronik migał przerywacz wariował oraz silniczek od szyby nie miał siły jej podnieść musiałem pomóc ręką aku raczej sprawne ale jutro jeszcze przełoże od innego auta i dodam edita czy coś się zmieniło jak ktoś coś kojarzy z elektryki to proszę o pomoc bo w tym temacie jestem zielony

Wygląda jakby ładowanie stracił a wtedy na najlepszym akumulatorze prosto ze sklepu daleko nie zajedziesz. Zobacz czy pasek osprzętu nie spadł. A jak już odpalisz drugim naładowanym akumulatorze to dobrze żebyś sprawdził napięcie ładowania.
Albo jak kontrolka ładowania ci się nie zapala po włączeniu zapłonu to raczej na 90% będzie wina alternatora.

możliwe ale wcześniej też były humorki np nie paliła na rozrusznik tylko na pych i po jakimś czasie już odpalala na rozrusznik i tydzień odpalala a później znowu to samo może to jakaś wiązką przepalona czy może to być od samego alternatora? wiesz może która wiązką mogła by za to odpowiadać to bym przepatrzył, może jakiś czujnik? bezpieczniki są ok jeszcze tego aku przełożę ale nie mam czasu za bardzo grzebać

W V6kach idą razem dwa grube kable od akumulatora jak dobrze pamiętam jeden do rozrusznika a drugi do alternatora. Jeszcze możesz zobaczyć czy masa się nie urwała od silnika jest w okolicach prawej łapy silnika jak dobrze pamięta.
Najlepiej jakbyś pomierzył miernikiem napięcia na akumulatorze jak i różnicę napięć między blokiem silnika a minusem na akumulatorze. Czy napięcie bezpośrednio na alternatorze.
Bo tak można sobie zgadywać i działać na chybił-trafił.

kable wygląda na to że są git, mam stacyjkę na ostro napięcie jest na kabelkach a nie kręci wbiłem na kanał dzisiaj alternator był cały w błocie jak ścigałem rurkę cały otwór był zabity błotem wyczyściłem w miarę możliwości benzyną ekstrakcyjną to samo rozrusznik tylko że on miał na sobie warstwę błota a pod nią oleju mimo wyczyszczenia nic się nie zmieniło może coś się upaliło, da rade wyciagnac alternator oraz rozrusznik od dołu auta?

Alternator bez problemu ale z rozrusznikiem może być trochę zabawy. Nie wiem czy nie trzeba będzie łapy silnika odkręcić od podłużnicy. Sprawdzałeś na drugim akumulatorze czy odpali?