Forum Audi 80 Klub Polska

Gratulować zakupu. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem, całkiem.

Pieterb pisze: ↑

02 gru 2021, 07:21

Gratulować zakupu. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem, całkiem.

Na pierwszy rzut oka tak ale niestety jest trochę blacharsko do zrobienia żeby cieszyło ok i na żywo
Najgorsze jest prawe tylne nadkole, oprócz tego sporo odprysków ale po trochu mam nadzieję ogarnę.

Myślę że najwięcej ruszy się po simie blacharsko a przez zimę mam zamiar popracować nad zawieszeniem, mechaniką i innymi udogodnieniami

Będę też szukał części bo chciał bym dorzucić dokładki z pakietu Kamei albo sprot tylko są w cenie, ale zobaczymy, może uda coś się upolować

I jeszcze będę poszukiwał jakiś ciekawych kół na lato do renowacji a jak nie znajdę to coś z nowych najwyżej ustrzelę - będę celował w 16 -stki / 7.5-9cala szeroki

Narazie kupiłem moduł centralnego zamka żeby sobie zrobić z pilota otwieranie, maty grzewcze pod lusterka bo przydatna rzecz i zawieszenie :

Zawieszenie świetny ruch bo na większych felgach bez oryginalnego balona straszna koza się robi.

reikeb_garage pisze: ↑

02 gru 2021, 16:07

Na pierwszy rzut oka tak ale niestety jest trochę blacharsko do zrobienia żeby cieszyło ok i na żywo
Najgorsze jest prawe tylne nadkole, oprócz tego sporo odprysków ale po trochu mam nadzieję ogarnę.

To raczej robi się już norma, te auta nie młodnieją.
Ogólnie autko wygląda całkiem oki, sprawia wrażenie zadbanego.

h/k pisze: ↑

17 gru 2021, 23:17

reikeb_garage pisze: ↑

02 gru 2021, 16:07

Na pierwszy rzut oka tak ale niestety jest trochę blacharsko do zrobienia żeby cieszyło ok i na żywo
Najgorsze jest prawe tylne nadkole, oprócz tego sporo odprysków ale po trochu mam nadzieję ogarnę.

To raczej robi się już norma, te auta nie młodnieją.
Ogólnie autko wygląda całkiem oki, sprawia wrażenie zadbanego.

Jak na ten rok myślę że nie jest źle ale wiadomo zawsze jest coś do roboty, ale powoli ogarnę bo i tak mam w planie poprawić lakier więc zobaczymy co czas pokażę

W końcu znalazłem chwilę żeby cyknąć kilka fotek ze stanu takiego w jakim kupiłem żeby było porównanie np. za rok co się zmieniło

Pewien pomysł w głowie już jest, teraz szukam gratów, kół ( nie ma z tym łatwo ) i powoli będę sobie coś działał

Na pierwszy ogień idzie pozbycie się naklejek po poprzednim właścicielu, kompletacja listew, podłączenie radia bo nie ma żadnego, podłączenie centralnego zamka, zrobienie podgrzewanych lusterek, ogarnięcie tylnego nadkola i powoli blacharki, montaż zawieszenia , wymiana oleju i dalej co wpadnie do głowy Trochę rzeczy w środku jest też do zrobienia ale mówię, małymi kroczkami do przodu













Pozdrawiam

Nowy rok, czas zacząć działać z Babcią żeby polatała jeszcze na jakieś zloty w 2022 roku

Udało się w końcu znaleźć jakieś sensowne koło pasujące do pomysłu. Wymagają lekkich poprawek ale się ogarnie. Nie jest do końca to czego szukałem ale myślę że się sprawdzi Powoli "układanka" będzie składać się w całość. Jeszcze muszę pomyśleć jaka opona będzie najbardziej pasowała - celuje w 195/40 r17 .

Udało mi się skompletować brakujące listwy boczne i kilka innych rzeczy oraz dorwałem dokładkę na klapę.

Obecnie babcia walczy o życie u blacharza, kolejnym krokiem będzie zawieszenie i przymiarki wówczas zobaczymy czy idziemy w dobrą stronę !

Pozdrooo !

Siema, zanudzania czas dalszy :
Miał być to szybki projekt na ten rok i frajda z jazdy na zloty ale nie ma tak łatwo, przy okazji oddania auta na naprawę nadkola wyszło trochę więcej rzeczy i lista się wydłużyła ...

A więc tak : po demontażu wykładziny w bagażniku okazało się że firma montująca gaz dała ciała i nie uszczelniła butli od dołu przez co w bagażniku stała woda i zrobiła swoje... efekt - podłogi w bagażniku brak:



Na szczęście udało się połatać , zabezpieczyć i przy okazji wpadło wygłuszenie :



Idziemy dalej - przy demontażu progów do ogarnięcia nadkola ukazało się trochę rudej szm... więc też wypadało zabezpieczyć: 





Czas na nadkole... ja to tylko tu zostawię :


Dramat, ale to tez udało się poprawić : 


Przy okazji nadkola wewnątrz zostały zabezpieczone jak i podłoga , tak więc trochę powinno jeszcze autko pojeździć :




Kolejnym krokiem będzie lakierowanie i moja warjacja z lakierem  zobaczymy co z tego finalnie wyjdzie i czy nie będzie siary  w marcu mam zamiar zmienić zawieszenie, szykować auto pod lakier i powoli dopieszczać, aaa i ogarnać koła, dystanse i zrobić jakiś fajny spas
Pozdrooo !

Hej, weekend więc czas na kolejny etap odgruzowania 80-tki

Były właściciel dał mi boczki które trzeba było ogarnąć żeby podmienić te co są z otworami pod głośniki z przodu.

Tak więc wyczyściłem i rozkręciłem , teraz muszę spróbować doczyścić pozostałości po piance i albo tak zostawić albo jakoś ciekawie okleić żeby dodać jakiś smaczek wewnątrz auta

powoli do przodu...

Siema, delikatne postępy, zawieszenie -50/-40 wpadło na pokład i powoli auto osiada , nadkola zabezpieczone i podłoga też, pod koniec tygodnia odbieram od blacharza i będę walczył dalej
Sory za jakość zdjęć ale narazie nic lepszego nie mam :

Siema, postępy powoli idą do przodu zacząłem rozkładać środek, wleciały w końcu letnie koła z którym sporo się męczyłem żeby w miarę wyglądały, osobiście jestem zadowolony jak dla mnie pasują i tylko delikatnie będę musiał je wysunąć dystansem

W planach jest dalsza walka z blacharka tzn rdza której jeszcze trochę jest, kolejnym krokiem bedzie przygotowanie pod lakierowanie i lakierowanie , pomysł w głowie jest, zobaczymy co wyjdzie

Potem biorę się za środek i detale ale najpierw chce złożyć to w całość xD no i zmienić te nieszczęsne lampy z tyłu xD

W między czasie jeszcze wymienić olej i takie tam

Roboty full, sezon rozkwita, ciężko widzę jakoś zlot w tym roku babcia ale może się uda coś we wrześniu na zakończenie

Siema, od maja trochę godzin minęło i czasu upłynęło, postępy lekkie są

Mianowicie, wszystkie ogniska rdzy, które wypatrzyłem zostały usunięte i zabezpieczone, foli z dołu drzwi się pozbyłem i położyłem podkład epoksydowy i antykorozje.

W między czasie naprawione spor rzeczy które były poskładane na wkręty, zmienione lampy sexu na oryginalne, przednie lampy spasowane na nowo i zamocowane jak trzeba przy składaniu auta, nowe mocowania tylnego zderzaka, nowe uszczelki lamp i lekka polerka, naprawa halogenów

Auto pomalowałem tydzień w kolor indywidual, który może ujrzy światło dzienne już w ten weekend , hamulce odświeżone i wiele wiele innych a zabawa wyglądała tak :

Początki.




Zabezpieczenie drzwi od dołu i pozbycie się listew bocznych:



Zderzaki w podkład pod lakier:


No i zabawa w lakiernika, jak na warunki domowe nie wyszło tragicznie ale efekt nie do końca taki jak chciałem, zobaczymy jak będzie w świetle dziennym :










W planach jest jeszcze jutro wymiana oleju, filtrów i powoli trzeba będzie wziąć się za środek auta i inne detale. tak więc pomału do przodu

Czemu do malowania usuwałeś ocynk na bokach?? Przecież to najgorsze co można zrobić tym autom..

Jarewa pisze: ↑

25 cze 2022, 15:23

Czemu do malowania usuwałeś ocynk na bokach?? Przecież to najgorsze co można zrobić tym autom..

Bo z drugiej strony okazało się że cały bok był naprawiony po dość mocnym dzwonie i była kona szpachli i rdza pod spodem wiec postanowiłem to zerwać i ewentualnie wygładzić gdzie trzeba, a z drugiej strony była ori foli pod którą też już miejscami była rdza więc usunąłem tą folie w drastyczny sposób bo zerwać się nie dało gdyż zwulkanizowała się z Lakierem.