Forum Audi 80 Klub Polska

Za namową kolegi @mateo1992 zakładam temat dla mojego Sztrucla. Ponadto chciałbym uwiecznić moment, w którym wyjechało na drogę i przede wszystkim trud, który włożył początkowo mój serdeczny przyjaciel, a później my obaj, w odbudowę tego auta. Ze względu na brak czasu, trwało to wiele miesięcy. Jest to moja pierwsza 80. Miłość do tych aut urodziła się w bólach - moich bólach podczas wymiany druta w migomacie - spawania 12 lat młodszego "jeb****o zgniłka". Mój imiennik powiedział mi wówczas, że są jeszcze auta, których nie trzeba w takim zakresie spawać i pokazał ją. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Po długich namowach zgodził się odsprzedać swój niedokończony projekt i zaczęła się moja przygoda z Audi.

Audi 80 B4 sedan - 1Z na Pierburgu w wersji Design Edition z końcówki roku 1994 - kolor LZ5T.
Auto przyjechało z Francji, okolice Paryża.

Wyposażenie :

- drewienko
- klimatyzacja manualna
- elektryczne szyby (przód)
- poduszka powietrzna kierowcy
- centralny zamek
- elektryczne lusterka
- immobilizer
- welurowa tapicerka - kolor grafitowy
- dzielona tylna kanapa + podłokietnik
- lusterka w kolorze nadwozia
- listwy zderzaków + drzwi w kolorze nadwozia
- tylne lampy z kwadratowym wstecznym (standard dla Colour i Design)

Prace które zostały wykonane przy aucie do tej pory:
- wymiana maski na oryginał w tym samym kolorze
- wymiana lampy na oryginał
- wymiana pompki centralnego zamka tył
- regeneracja fotela kierowcy
- wymiana podsufitki
- regeneracja zacisków hamulcowych przód i tył - pomalowanie na jedyny słuszny kolor (straży pożarnej)
- nowe tarcze i klocki
- uruchomienie klimatyzacji
- regeneracja felg aluminiowych i założenie opon w lepszym stanie
- wymiana osłony przekładni kierowniczej (harmonijka)
- wymiana przegubów wraz z osłonami zewnętrznymi i wewnętrznymi
- wymiana łaczników stabilizatora - Dephi
- wymiana rozrządu - INA wraz z pompą wody - HEPU
- wymiana płynu w układzie chłodzenia - Dynagel 2000
- wymiana oleju w silniku - Motul Specific 5W40
- wymiana oleju w skrzynii biegów - Shell
- wymiana płynu w układzie wspomagania - Febi 06161
- wymiana pręta oraz tulei napinacza paska alternatora
- wymiana paska wielorowkowego alternatora oraz od wspomagania
- wyczyszczenie dolotu (dimer i wyszkiełkowanie)
- "wsparcie" EGR kawałkiem błachy ( do poprawy)
- wymiana przepływomierza
- wymiana wszytkich filtrów - MANN (nie polecam, ostatni raz kupiłem - wszędzie pisze Made in China)
- uszczelnienie pompy rotacyjnej wraz z czyszczeniem nastawnika
- przelutowanie wiązki klapy bagażnika
- wyczyszczenie, wypranie wnętrza

Plany na pzyszłość:
- przyklejenie szmat na drzwiach
- uruchomienie radia (niestety to co kupiłem umarło)
- dokupienie osłony silnika górnej i dolnej, osłony akumulatora
- wymiana akumulatora
- kąpiel w piasku podwozia i zabezpieczenie jego

Na sam koniec, chciałbym jeszcze raz podziękować serdecznemu przyjacielowi za poświęcony czas i trud, który włożył w przywrócenie tego auta do dawnej sprawności, świetności. Ja w wielu przypadkach byłem tylko statysta.

No ładnie wyszło 15 lat temu miałem avanta w tym kolorze Modzić w tych autach można bez końca, więc długa droga przed Tobą
Polecam zamontować sprzęgło na alternator zamiast sztywnej rolki.

Sztrucel zrobił powolutku 500km. Jak na auto co stało wiele miesięcy jestem po wrażeniem. Niestety objawiło się kilka drobnych dolegliwości:
1.Wskazówka temperatury płynu chłodzącego łapie ok 60stopni

2.Pomiędzy 3000-4000 obr łapie turbo dziurę
3.Wskazówka od baku bardzo powoli unosi się do góry ( po zatankowaniu do pełna z kilometr, może nawet więcej przejechałem) zanim pokazała magiczne położenie


Z rzeczy przyjemnych dotarły zabawki


Może skończy się wreszcie era szmatowozu?

Koledzy potrzebuję Waszej pomocy, pewnie nie po raz ostatni . Znalazłem przetarte przewody pomiędzy zaworem N75 a turbo i wymieniliśmy je. Tak jak polega @Krzysiek84 napisał w którymś temacie Olej z turbo wylany, dwa obroty na gruszce i chyba problem z turbo dziura jest zażegnany. Jednakże chciałem się podpiąć pod kompa, żeby zobaczyć co w nim siedzi, ale z wykorzystaniem dostępnych mi technologii nie nawiązałem połączenia ze sterownikiem. Napiszcie mi, jakiego interfejsu , oprogramowania i na jakim systemie operacyjnym używacie, żebym mógł się połączyć ze Sztruclem. Z góry dziękuję.

Jeśli jest to pierburg to vag com , vcds, Polski vag . Z Boschem mi się nie udało ani nie miałem czasu zbyt próbować. A kabel to z neta vag kkl ( vag com i polski vag ) Hex can do vcds ( droższe sporo piraty )

Co do licznika odnośnie paliwa i temperatury , to mozna by było stabilizator napięcia zegarów TCA 700Y zdemontować , przetrzeć te nóżki , poprawić mocowanie w liczniku i złożyć , może pomoże. A jeśli nie pomoże , to wymiana na dostępne na rynku zamienniki L7810 , tylko montujemy je obrócone na ""brzuchu"" bo jest inna polaryzacja. Jeszcze podczas jazdy sprawdź dolny wąż chłodnicy , może termostat jest otwarty i płyn krąży po pełnym obiegu z chłodnicą. Skoro przewód od N75 wymieniłeś i naciąg klapy zrobiłeś , to auto żwawsze troszkę będzie. Co do interfejsu to viaken może być , sam taki używam: https://viaken.pl/pl/vag-usb-kkl-line-k ... -piny.html Laptop z systemem windows 7 / 32 bit i działa , program VAG Com 3,11.

Tak jest, w trakcie przeglądu zegarów spróbować po czyszczeniu zmierzyć napięcie jakie daje stabilizator. Nogi w nim trzeba czyścić ze wszystkich stron.
Gdyby jednak pomiar był jeszcze nie do końca precyzyjny to fajnie byłoby podpiąć miernik z termoparą lub zmierzyć temperaturę głowicy termometrem. Tak też robiłem u siebie.
Chociaż tu mam jeszcze jedną uwagę...
Czy w aucie była sprawdzana drożność chłodnicy i demontowany termostat? Z doświadczenia wiem, że jeśli ten drugi został zamontowany kiedyś jakiś "byle tani" to potem w drodze może być katastrofa.

Co do filtrów Mann to jak niedawno kupowałem olejowy to nie zauważyłem, by był chiński, a jeśli nawet tak to nie wiem czy kupno innej firmy coś zmienia. Takie czasy, i tak ważne by reżim jakościowy był zachowany.

Masz bardzo ładny lakier w tym aucie, a z klimy się cieszyć bo to nieczęsto spotykana sprawa.

W Nowym Roku wszystkim posiadaczom wiekowych gruzów ( i nie tylko) życzę wszystkiego najlepszego. W temacie mojego bolidu powolutku posuwamy się do przodu. Udało się wreszcie zakończyć etap szmatowozu.




Kolejnym etapem (jak dla mnie chyba najważniejszym) było wymalowanie całego spodu auta. Babcia pojechała na zasłużone SPA w piachu.



Potraktowane należycie zostało całe zawieszenie oraz elementy karoserii posiadające drobne oznaki korozji. Następnie nałożone zostały 4 warstwy powłoki malarskiej
- farba podkładowa reaktancyjna CORIZON
- podkład epoksydowy dwuskładnikowy NOVOL
- preparat TEROSON RB R2000 HS BLACK
- wosk TEROSON
W profile zamknięte aplikowano TEROSON WX 400.





Chwilowo babcia zapadła w sen zimowy, jednakże mój tani du**wóz umiera śmiercią naturalną, zatem trzeba będzie ją chyba z niego wybudzić. Do tej pory nie oglądała jeszcze soli, ale to już chyba ostatnia taka zima w jej życiu

Tak marudząc piasek i malowanie bez rozbierania trochę na skróty.

Widzę, że nie tylko mi Holendrzy dokleili Design Francuzi podobnie. Szperając po niemeickich forach znalazłem info, że to tzw edycja dealerska. Na koniec wypustu 80tki doposażali w salonach nasze kredensy aby uatrakcyjnić sprzedaż.

Mój jest z kwietnia 1994 roku - 2,3 ośka. Wyposażenie nie najgorsze choć brakuje klimy czy grzania tyłków.

Trzeba korzystać z ostatnich momentów zakupu tych aut w przystepnej cenie.

Powodzenia w działaniu.

dzikx pisze: ↑

03 sty 2022, 12:59

Tak marudząc piasek i malowanie bez rozbierania trochę na skróty.

Z jednej strony trochę tak, z drugiej lepsze to niż nic.
Nie ma nic gorszego niż zostawić kompletnie elementy na pastwę rdzy.

dzikx pisze: ↑

03 sty 2022, 12:59

Tak marudząc piasek i malowanie bez rozbierania trochę na skróty.

Niestety Kolego nie mam garażu, nawet blaszaka. Większość prac robię pod chmurką lub korzystam z uprzejmości przyjaciół, którzy przyjmą mnie pod kawałek dachu.
Owszem, nie ma co ukrywać, że sanek się dobrze nie wypiaskuje jak są na aucie, jednakże moje były w bardzo dobrym stanie, delikatny nalot na spawach, wiec zaryzykowałem. Trzeba się później na męczyć pędzlem lawkowym, żeby to dobrze domalowac, bo z pistoletu nie wszędzie dojdziesz, ale w moim mniemamiu lepsze to, niż pozostawienie tego na słona zimę w Polsce.

Dodano po 54 minutach 43 sekundach:

bloku pisze: ↑

03 sty 2022, 17:49

Widzę, że nie tylko mi Holendrzy dokleili Design Francuzi podobnie. Szperając po niemeickich forach znalazłem info, że to tzw edycja dealerska. Na koniec wypustu 80tki doposażali w salonach nasze kredensy aby uatrakcyjnić sprzedaż.

" Moje internety" powiedziały mi, że Design Edition
to była limitowana seria wypuszczona tylko na rynek francuski. Wizualnie to był Colour ( małe światła stopu, kolorowe listy, nawet emblematy na klapie i słupkach są w tych samych miejscach), natomiast z wyposażenia costam więcej jest. Co ciekawe podobno były tez Avanty w tej wersji,aczkolwiek ja kombi żadnego jeszcze w tej wersji nie spotkałem.

A może masz CE tylko salon doposażył w pare bajerów? Spróbuj odezwać sie do Audi w DE - mailowo lub listownie. Zapewne pomogą ustalić. Co lepsza moga wystawić świadectwo zgodności z VIN.

bloku pisze: ↑

04 sty 2022, 19:12

A może masz CE tylko salon doposażył w pare bajerów? Spróbuj odezwać sie do Audi w DE - mailowo lub listownie. Zapewne pomogą ustalić. Co lepsza moga wystawić świadectwo zgodności z VIN.

Większość rzeczy zgadza się z tym umieszczonym w linku poniżej
http://www.auto-pub.net/ASL/page_Audi_8 ... dition.htm
Oczywiście samochód z FR przybył bez radia (a szkoda bo w oryginale było CD) oraz środkowy tunel ze schownkiem na CD był zdemontowany. Reszta się zgadza, ale może w Audi są w stanie to potwierdzić, warto chyba spróbować

Czy jakikolwiek kod wyposażenia świadczy o specjalnym przeznaczeniu? Bo z mojej wiedzy każda fabryczna specjalna edycja miała takowy wpisany w VIN lub kartę kodów. Mój pomimo, że też "limitowany" nic takiego nie ma. A wiem, że centra w każdym kraju miały swoje wypusty - np. na Włochy wychodziła wersja ARTEC z drewnianą zdejmowaną kierownicą, drewnianą gałą, felgami i nadwoziu całym w kolorze. Silniki V6 lub TDI. Ale też było to akcesoryjne robione dla włoskich salonów. Drążę te tematy zew zględu na zbieranie wszelkich info o niefabrycznych zestawieniach wyposażenia.