Forum Audi 80 Klub Polska

Witajcie!
Mam audi 80 b4 z 93r a w nim silnik ABK z sekwencyjna instalacja lpg. Od jakiegos czasu walcze z zalewaniem silnika. Jesli jest cieply, podczas jazdy kiedy jade na benzynie lubi sobie zgasnac i potem nie chce odpalic. Podczas kiedy krece smierdzi benzyna. Kiedy jade na lpg to gasnie czasem na wolnych obrotach ale naogol po chwili odpala.

Sprawdzilem:
Niebieski czujnik (vcds)
Regulator cisnienia paliwa (w wezyku nie ma paliwa)
Jezdze z odlaczona sonda lambda
Podmienialem cewki zaplonowe

Dzisiaj kiedy zgasl odlaczylem niebieski czujnik i przeplyowmierz . Bezskutecznie - dalej nie odpala. W nastepnej kolejnosci odlaczylem wtrysk rozruchowy i po dluzszym kreceniu odpalil. Kiedy juz dzialal to chcac dojechac do pracy trzymalem go caly czas na ok 3k obrotow lecz po chwili rozniez zgasl i juz nie zapalil. Dzisiaj podczas tej nieforunnej sytuacji jezdzilem na benzynie poniewaz skonczyl mi sie gaz podczas drogi. Dodam ze zuzycie gazu jest w normie.

Macie jakies pomysly ? Do diagnozy mam do dyspozycji vaga i vcds. Wszystkie paramtry mam w normie

Błędy jakieś zgłasza? Jak tam praca sondy?
Mi po naprawie silnika zaczęły często mocno przysiadać obroty po wysprzeglaniu, na zimno po przełączeniu na LPG potrafił wtedy nawet zgasnąć. Jedyny błąd to tylko czasem brak (!) sygnału sondy. Do tego poszarpywania, zmułki, właśnie beznadziejne odpalanie na cieplo.
Wymieniono wtryski gazu, w międzyczasie mnóstwo czasu na szukanie winowajcy. I to nie pomogło w pełni. Ostatecznie zmieniono ostatnio reduktor i jak ręką odjął.
Ujawniło się przypadkowo jak po wielu godzinach walki miesiącami po trochu, drugi już raz zdjąłem wężyk pociśnienia reduktora do kolektora - tym razem zaraz po zgaszeniu na gorąco, a nie jak wcześniej przy stygnięciu - i był smród gazu.
Po wymianie jak ręką odjął, a moc, kultura pracy wróciły.
Zarówno plujki, jak i parownik krótko po regeneracji - doświadczony gazownik mi powiedział, że od lat się w to nie bawią, chyba ze bardzo drogie reduktory, a jakość zestawów często jest kiepska, co tutaj było widać.

U mnie smierdzi benzyna nie gazem. Spalanie gazu w okolicach 10/11l na 100 km. Mam nowy reduktor i wtryski gazu. Problem wystepuje na benzynie wiec elektrozawor przy reduktorze jest w tym czasie zamkniety. Sonda tak jak pisalem jest odlaczona

Faktycznie już doczytałem, że jak gaz się skończył to na benzynie jechałeś.
Chociaż myślę, że dobrze by było po zakręceniu wypływu na wielozaworze w ogóle totalnie wypalić gaz na dalszym odcinku zasilania dla pewności i wtedy testować.
Do głowy mi jeszcze przychodzi czujnik Halla, do sprawdzenia obecność iskry w chwilach wystąpieniu problemu - jedna świeca z głowicy, podłączamy i testujemy (uwaga na WN). Tym bardziej, że jak tu wnioskuję przy ostyganiu znów odpala. Kopułka, palec, przewody, świece OK?