Forum Audi 80 Klub Polska

Nowy problem Panowie :mrgreen:
Dziś, dokładnie nowość, Jak go trochę rozgrzałem, zgasiłem i odpaliłem na nowo, przy naciśnięciu gazu na początku jakby się dławił i słychać by lo lekkie basowe strzelanie.
Później trochę się nim pobawiłem i zmieniałem obroty w komorze silnika. W nocy, zaczeło strzelać to raz z powrotem do filtru powietrza i raz zauważyłem mały płomyczek, dosłownie przez ułamek sekundy, z boku kolektora. Raz strzela a raz nie.

Nie chcę tu stawiać diagnozy 100 procentowej, ale wydaje mi się że padają mi zawory. I teraz pytanie, czy mają takie luzy na gniazdach czy sprężyna poszła i czasem się domyka a czasem nie??

Nic nie było ruszane z zapłonem, żadnej ingerencji od czasu zmiany paska rozrządu nie było przez nikogo. Pasek zmieniany jakieś 3-4 miesiące temu i było wszystko ok.

Co jeszcze mogę dodać to od samego początku jak na zapalonym silniku odkręci się korek oleju to dmucha dość mocno i chlapie olejem, ale lekko. Dodatkowo czuć spaliny.
Podczas jazdy czasem odczuwałem spadki mocy to po chwili wracała i tak trzymała. Spadki mocy dosłownie raz na 2 miesiące lub w ogóle.

Wjęc moje pytanie to czy nastawić się na wymianę zaworów, gniazd itp?? Czy jakaś inna diagnoza??
Sprężyny??
Nie chciałbym usłyszeć od kolegów, że czas na zmianę auta, bo na razie nie mam kasy.

Co robić??

Masz LPG ? Jeśli tak to na czym strzela ? Generalnie - jeśli strzela w dolot to jest za uboga mieszanka.
Jeśli sama benzyna to może być np. : nieszczelna guma pod przepustnicą, sonda Lambda, ciśnienie paliwa, nieszczelny wtryskiwacz benzynowy, czujnik temperatury, kopułka / palec rozdzielacza itp itd

Daj więcej szczegółów.

Cześć Znając już trochę Twoje problemy to nie długo będziesz zmuszony zmienić dodatkowo uszczelkę pod głowicą.Tak,jak wali ciśnieniem to zawory mają problemy a jak będzie spadał z obrotów to już całkiem beret.Cud że to auto jeszcze jeździ :shock: Pozdrawiam

tylko i wyłącznie bęzyna. Palec i kopułka wymieniana ok 2 lata temu. Ale widzisz. jak pamiętam to ona miałą przebicie bo mnie strzelało jak ją dotknołem. Może to ona.... tylko tak nagle??
Guma trochę widać ma pęknięcia. Czujnik temperatury wymienie bo wskazuje mi cały czas za małą temp. Jak włącza się wentylator to na zegarze mam 60 stopni.
Wymieniam szarą i niebieską czujkę.
Reszty problemów nie wiem jak mam sam sprawdzić. W weekend idę do mechanika i sprawdzimy ciśnienie na garach i wrzucimy na kompa.

Uszczelkę to i tak planuje sam zmienić z czasem. Z obrotów nie spada, ale na zimnym zawsze ma jakieś 1100, 1000, później ładnie trzyma 900. Czasem jej się zdarzy na postoju samej wskoczyć na 1100, ale to na chwilkę i spada. Bardzo żadko.

majkel1987 pisze:Co jeszcze mogę dodać to od samego początku jak na zapalonym silniku odkręci się korek oleju to dmucha dość mocno i chlapie olejem, ale lekko. Dodatkowo czuć spaliny.

majkel1987 pisze:Z obrotów nie spada, ale na zimnym zawsze ma jakieś 1100, 1000, później ładnie trzyma 900. Czasem jej się zdarzy na postoju samej wskoczyć na 1100, ale to na chwilkę i spada.

Nie nie, chodziło mi właśnie o to że jak odkręcisz korek wlewu oleju na zapalonym,rozgrzanym silniku i wtedy spadną obroty to beret

A to nie. Takich akcji jeszcze nie mam.

[ Dodano: 2014-02-08, 11:37 ]
Mechanik podłączył mi dzisiaj autko pod kompa i sprawdziliśmy kompresję.
Ciśnienie na wszystkich cylindrach identyczne
8 Bar na każdym. Czy to dobrze na przebieg 210000km??

Na kompie wyskoczył błąd wałka rozrządu. Mechanik się zdziwił bo nie mam żadnej czujki. Chyba że jej nie widział. Wiecie gdzie może być??

Ogólnie strzelanie samo ustało, a mechanik stawia na czujki temperatury na krućcu. Mówi że większe spalanie też może być przez nie. Pali 13l po mieście. Będę je zmieniał na pewno bo nie wskazuje mi odpowiedniej temp na zegarach. Układ nagrzany że aż wentylator się włącza, a na zegarze 60 stopni lub mniej.

Co o tym wszystkim sądzicie??

Jeśli chodzi o ciśnienie to pozwolę sobie tu kolegę zacytować

Danek pisze:Wg książki 9-12 bar. Absolutne minimum to 7 bar.

majkel1987 pisze:Na kompie wyskoczył błąd wałka rozrządu. Mechanik się zdziwił bo nie mam żadnej czujki. Chyba że jej nie widział. Wiecie gdzie może być??

pewnie taki błąd Ci wyskoczył -00515 -Camshaft position (hall) Sensor (G40) 03-00-No Signal ta akurat normalne w ABT jak się sprawdza błędy na nieodpalonym silniku

No jakieś tam luzy ma zapewne.
Dokładnie taki błąd. Pojadę do niego jeszcze raz i sprawdzimy na odpalonym.
Ile tak w ogóle powinno trwać sprawdzanie na kompie?? Bo mechanik wzioł podpioł błąd wyskoczył, odpioł i tyle.

Czy mogę teraz wyeliminować niedomykające się zawory ssące przez, które myślałem że są przebicia do kolektora??

majkel1987 pisze:Ile tak w ogóle powinno trwać sprawdzanie na kompie?? Bo mechanik wzioł podpioł błąd wyskoczył, odpioł i tyle.

hmm samo sprawdzenie błędów trwa faktycznie chwilę, tylko że diagnostyka nie polega tylko na tym

majkel1987 pisze:Czy mogę teraz wyeliminować niedomykające się zawory ssące przez, które myślałem że są przebicia do kolektora??

nie rozumiem pytania

No bo tak sobie wykombinowałem, żę niedomykający się zawór przez nalot, czy tym podobne, przepuszcza płomień z powrotem do kolektora i strzela. Jeśli w ogóle to możliwe. Nie wiem.
Może też to być kopółka aparatu bo ma przebicie i nagle tak zaczęło wariować. Nie wiem.
Nie mam czasu nawet sobie posprawdzać wszystkiego bo trzeba jeździć codziennie.
Eh.... zawsze coś....

Mam bardzo podobne objawy co prawda w ABK, czasem kicha, prycha, strzela czasem czy to gaz czy benzyna. Nie idzie ustawić zapłonu mimo że wszystko łącznie z czujnikiem Hala wymienione, ustawie, pochodzi i nagle coś się dzieje. Ale... Nie jestem na 100% pewien, ale komputer gazu (Bingo M) pokazuje jakieś cuda na sondzie Lambda (Digifan nic nie mówi), chwilami jest ok a chwilami szaleje, i tak samo pracuje silnik, chwilami jak igiełka, a chwilami nie wiadomo o co mu chodzi czy to gaz czy benzyna.
Generalnie strzały są od ubogiej mieszanki, jeśli Lambda pokazuje dla benzyny czy gazu za bogatą (jak u mnie chwilami), to automatyka zubaża mieszanke, gazu czy benzyny, obojętnie. To skutkuje albo strzałem, albo stratą mocy aż do zadławienia czy przerywania na wolnych obrotach, wtedy jest zwiększenie mieszanki przez automatyke żeby wyrównać i ustabilizować obroty i tak w kółko Macieju aż do momentu, gdy sonda dobrze zmierzy i wtedy na moment dłuższy lub krótszy wszystko jest ok. A chwilami leje paliwo aż czuć z rury, to gdy pokazuje za ubogą.

To taka moja rozkmina po objawach i pomiarach, jeśli ma ktoś sugestie czy uwagi to prosze podzielcie się

Tak więc póki co stawiam na Lambdę, jak zmienie napisze efekt.

Może komuś się przyda ta sugestia.

Też bym stawiał na sondę albo przekaźnik 30 jeśli masz ABK. Sondę najlepiej odłącz i sprawdź bez niej co się będzie działo. Nawet w sterowniku LPG możesz ustawić zero kroków dla krokowego i ustawić na słuch.

Na razie na benzynie tylko jeździć, póki nie ogarniesz problemu. Może też reduktor LPG już siadać i nie ogarnia zmian ciśnień.
A ogólnie to powtórzę to co było wielokrotnie pisane - II generacja w ABK to wielkie nieporozumienie, tylko IV generacja, jak masz LPG w dowodzie to nieduże pieniądze zmienić pod maską - żeby krzywdę taka sekwencja zrobiła strzałem, a przede wszystkim w ogóle strzeliła to nie wiem co by musiało się stać, chociaż raz po nasmarowaniu ścieżki przepływomierza i kilku przegazówkach udało mi się to, na szczeście bez szkody. Od tej pory potencjometr pracuje u mnie wyłącznie na sucho. Nigdy przedtem ani potem nie miałem wysttzału nawet jak reduktor puszczał bąki do kolektora czy wtrysk lał gaz.

h/k pisze: ↑

24 lis 2023, 10:58

...A ogólnie to powtórzę to co było wielokrotnie pisane - II generacja w ABK to wielkie nieporozumienie, ...

Może i tak, ale zmiana na sekwencje podwyższy wartość samochodu dwukrotnie, więc....

A poważnie, lambda działa troche mi dziwnie ale działa, mam drugą w zapasie ale wykręcenie starej to łoj, mój mechanik boi sie ruszać.
A na końcu padł mi reduktor, pękła chyba membrana i na szczęście usłyszałem syk gazu pod maską jak mi się na postoju po przegazowaniu przełączył i zdążyłem zgasić samochód.

Po wymianie gazownik wyregulował mi gaz, chodzi ok, ale mam inny problem, chyba dotyczy TPS i regulatora obrotów. I nie było by problemem, gdyby na tym forum w postach były grafiki i zdjęcia do których się te posty odnoszą, ktoś coś opisuje i pisze "zobaczcie na zdjęciu poniżej" a tego zdjęcia nie ma, albo jest link do manuala czy czegoś a po kliknięciu, w linku do tego samego forum artykułu nie znaleziono, nie wspominając tekstu z elektrody "wielokrotnie było". Tak, może było, ale wyszukiwarka tego forum to porażka, jeśli google czegoś tu nie znajdą to wyszukiwanie wewnątrz czegokolwiek jest masakrą.

Szukam opisu adaptacji i sprawdzenia TPS przez VAG, z opisami pól, mam ABK 1993 i DIGIFANT 1.6 i teoretycznie w postach są odniesienia do fotek z opisem ale tych fotek nie ma, jak też artykułów z linków...

Objaw mam taki, że z odłączonym regulatorem silnik chodzi lepiej niż z podłączonym, a silnik jak by nie widział, że pedał gazu jest "w spoczynku", lub wręcz odwrotnie. Na gazie dało się to ustawić i zaadaptować, natomiast problem jest z benzyną. Regulator obrotów otwiera się i zubaża mieszankę, podnosi obroty i zmniejsza moc, do przerywania i strzałów na benzynie, jak go odłącze trzyma równe 850 obrotów bez zająknięcia...
Troche czepiał bym sie tej lambdy, ale gaz dało się ustawić a to ta sama lambda. Ma ktoś może prawidłowy wykres z Bingo jak wykres lambdy powinien wyglądać?

Tak, wiem, może było, może ktoś pisał i wstawiał fotki i manuale, ale fotek z wpisów z 2010 czy 2014 roku nie ma jak i linków do instrukcji tam zamieszczanych, tak więc prośba o wstawienie na nowo lub sugestie, bo ja wymiękam z szukaniem tutaj. W zamian moge zaoferować kanał żeby coś pogrzebać od spodu, do użycia stroboskop, przejściówki i kable do VAG-a i Bingo, troche części na podmianki do sprawdzenia jak DIGIFANA, troche narzędzi jak ktoś jest z okolicy Gdańska i miał by potrzebe. Mam też mechanika od cięższych robót co nie boi się 80-tki Kanał niestety na zewnątrz i w zimie nie polecam

Tak więc taka mała prośba...

[media][/media]Z tym pedał w spoczynku mając ada ( trochę podobne ) było słychać styk na przepustnicy "tik tik" i tak ustawiłem położenie czujnika można również zmierzyć miernikiem. Czy obwód zamknięty czy otwarty