Forum Audi 80 Klub Polska

Cześć.
Mam duży problem ze swoim abt. Mianowicie na postoju nie wkręca się powyżej 4k obrotów. Podczas jazdy ciężko jest dobić do 3k. Mocy nie ma w ogóle potrafi podczas wjazdu na wiadukt zwalniać.... natomiast obroty biegu jałowego równe, odpala bez zarzutów i ciepły i zimny. Ciśnienie na cylindrach równe ok.10 bar na każdym. Nowe świece przewody, zapłon ustawiony na lampę. Podmieniana podstawa wtrysku na pewną. Nowa sonda. Błędów brak tylko standardowo czujnik halla. Miał ktoś podobny problem?

Układ wydechowy ok nie masz zapchanego kata ?

Pompka paliwa. Jak nie masz jak wpiąć manometru to zobacz czy powrotnym przewodem z wtrysku będzie leciała benzyna gdy przegazujesz tak że będzie odcinać na obrotach.
Ewentualnie jeszcze może gdzie sonda lamda świruje i zubaża ilość paliwa.

etam. W tych modelach ZAWSZE szwankują tylko dwie rzeczy: potencjometr przepustnicy i krokowiec. Cała reszta może wynikać albo z błędów mechanika(źle zlożony rozrząd np) albo ze zużycia silnika.
Teraz doczytałem - silnik ma po 10 bar ? Przecież to śmietnik a nie silnik, albo masz tak rozrząd przestawiony, że powyżej 4 nie ma siły się wkręcić, bo tutaj też kompresja będzie uciekać na przestawionym rozrządzie.

Nie przesadzaj Leo 10bar to jeszcze nie tragedia dla ABT ważne że równo. Raczej obstawiam jak maciek za małe ciśnienie paliwa.