Historia:
Samochód niejako przejąłem od taty na początku 2021 roku. W rodzinie samochód jest od grubych kilkunastu lat, ale zrobił jakieś 70-80 tysięcy, bo jeździł nim tylko tata w weekendy (bo tak to w rozjazdach). Przebieg na lipiec 2022 to 207 tysięcy, choć podejrzewam, że realnie to Audi mogło zgubić w drodze do Polski w 2005 roku jakieś 100 tysięcy.
W mit płaczącego Niemca i jego koca raczej nie wierzę. Ale jak na samochód blisko 30-letni z przebiegiem nawet 300-tysięcznym to chodzi bardzo ładnie, fajnie się zbiera jak na ABT, do dynamicznej jazdy nie na wyścigi wystarczy w zupełności. No i chroni mnie przed własną głupotą.
Zdecydowałem się go odgruzować i doprowadzić do stanu sensownie zbliżonego do igły, bo znam historię samochodu, blacha jest zdrowa, no i tata dbał o regularne wymiany olejów i naprawy. Poza tym jest jakiś sentyment. Osiemdziesiątek już nie przybędzie, a przykro patrzeć na to, w jakim stanie jest wiele pozostałych przy życiu egzemplarzy.
Założyłem sobie temat, żeby śledzić zmiany (czyt. patrzeć jaką skarbonką jest ten mój bieda klasyk), mieć jakąś pamiątkę i być może dostać jakieś porady czy uwagi od forumowiczów.
Gdzieś marzec/kwiecień 2021:
– Wymiana kompletu filtrów i oleju;
– Wymiana amortyzatorów tył i przód;
– Wymiana sprężyn zawieszenia;
– Wymiana akumulatora;
– Wymiana rozrządu wraz z pompą wody;
– Wymiana termostatu;
– Wymiana żarówek oświetlenia deski rozdzielczej;
– Kupno zaślepki halogenu, bo ktoś dawno temu pod Tesco tacie wykręcił (oby ci kubki smakowe w odbycie wyrosły, złodzieju) XD
Wiosna/lato 2022:
– Wymiana kompletu filtrów i oleju;
– Nowe opony Nokian Wetproof 195/65/R15;
– Oryginalne alufelgi Audi;
– Wymiana świec, przewodów zapłonowych, kopułki i palca rozdzielacza zapłonu;
– Wymiana kostki stacyjki;
– Wymiana uszczelki pod monowtryskiem;
– Wymiana czujnika temperatury płynu chłodzącego;
– Wymiana regulatora napięcia;
– Usunięcie wycieku spod misy olejowej;
– Nowe radio Sony z zestawem głośnomówiącym;
– Naprawa i wymiana części car audio (szału nima, ale ja tam nie mam ciśnienie, żeby sąsiedzi i całe skrzyżowanie słuchało Slayera razem ze mną
)– Wymiana sworzni wahaczy wraz z drążkami kierowniczymi i ustawienie zbieżności kół;
– Wymiana mieszka dźwigni zmiany biegów na nowy z naturalnej skóry;
– Zmiana tunelu środkowego na taki bez schowka na kasety;
– Dokładka uchwytu na kubki zrobionego pod nowy tunel środkowy;
– Dokładka owiewek, żeby korbotronik uzupełnić;
Plany na bliżej nieokreśloną przyszłość:
– Klimatyzacja, najchętniej klimatronik (tutaj trwają poszukiwania gratów i speców, którzy by to ogarnęli);
– Dodatkowe zegary, jak trafię takie z dekorami i sprzedawcę, który nie stracił kontaktu z rzeczywistością (ostatnio widziałem 800 ziko za takie z dekorami, typa powinien zbadać specjalista);
– Wymiana kierownicy na jakąś ładniejszą, najlepiej skórzaną albo obszycie;
– Wymiana foteli i kanapy na ładniejsze albo obszycie skórą aktualnych;
– Wymiana tapicerki na jasną z dekorami;
– Namierzenie źródła delikatnego falowania na wolnych obrotach i usunięcie tego problemu;
– Kompletny przegląd elektryki i ogarnięcie przewodu w klapie bagażnika;
– Kompletny przegląd i regulacja instalacji gazowej, najprawdopodobniej wymiana parownika;
– Częściowe wygłuszenie wnętrza;
– Ogarnięcie błotników (typowe problemy, że je coś łapie);
– Odświeżenie lakieru, gdzie przez lata jakieś ubytki się pojawiły;
– Wymiana albo malowanie tylnego zderzaka (odchodzi lakier od góry);
– Polerka całości;
– Wymiana tarcz i klocków hamulcowych plus regeneracja zacisków (i chyba jeden zamiennik do wymiany na regenerowany oryginał);
– Wymiana rozrusznika na regenerowany oryginał;
Rozkminy:
– Wymiana korbotronika na elektryczne szyby;
Dobrze jest czasem spojrzeć na takie listy, otwiera człowiekowi oczy na fakt, że stary samochód wcale nie znaczy tani. A poza tym to właśnie stuknęła gruzowi trzydziestka. 
