[ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
Ten układ ma jednak trochę ciśnienia, generalnie da się to ogarnąć, bo widzę że te mojw działania odnoszą teraz skutek. Po drugie niestety "wcinki" z reduktorem LPG w chłodzenie w niejednym aucie są źródłem problemów.
U mnie z kolei płynu nigdy dosłownie nie zwalała, choć wycieki czasem bywały poważne, co ciekawe w trasach tak jak ostatnio 600 km w dwie strony nic nie trzeba było dolewać, a jak wróciłem i wraz z tym cykle rozgrzewanie-schładzanie po kilka razy dziennie to zaraz zaczęły się na powrót problemy.
Citroën to moim zdaniem taki nie za bardzo wlaściwy kierunek, gdybyś kiedyś rozważał, no może jakiś C5 zadbany. Ogólnie z czym byś nie miał styczności, to w większości młodszych aut raczej szybko odczujesz zejście w dół z jakością w porównaniu z 80. A ja osobiście doświadczyłem, że należycie ogarnięta B4 jeździ dość współcześnie, jedynie sobie czasem nie za bardzo radzi z wyrwami w drogach, ale może to u mnie kwestia amortyzatorów, a na pewno tuleje belki tylnej już za bardzo pływają, ale mam odłożone już nówki Lemfördera.
Szkoda, że te węże w zamiennikach to tylko tani chłam. Bardzo chciałem kupić np. nowy oryginał chlodnicy choćbym miał i 200 zł wyłożyć. Te Toprany i podobny sort puszcza plastelinową gumą prawie od razu po montażu i wychodzi oplotem, do tego trzeba dokręcać na okrągło. Jedyne kiepskie pocieszenie to cena.
Porób co trzeba, jeśli zawieszenie silnika i kół wymaga napraw, przywracania do oryginału to zrób, przy czym zawieszenie zostaw w serii, ciśnienie w kołach jak przykazano, uszczeleczki drzwi pouzupełniać jeśli trzeba, drzwi wyreguluj na lekki trzask i zobacz jak śmiga, oceń.
U mnie z kolei płynu nigdy dosłownie nie zwalała, choć wycieki czasem bywały poważne, co ciekawe w trasach tak jak ostatnio 600 km w dwie strony nic nie trzeba było dolewać, a jak wróciłem i wraz z tym cykle rozgrzewanie-schładzanie po kilka razy dziennie to zaraz zaczęły się na powrót problemy.
Citroën to moim zdaniem taki nie za bardzo wlaściwy kierunek, gdybyś kiedyś rozważał, no może jakiś C5 zadbany. Ogólnie z czym byś nie miał styczności, to w większości młodszych aut raczej szybko odczujesz zejście w dół z jakością w porównaniu z 80. A ja osobiście doświadczyłem, że należycie ogarnięta B4 jeździ dość współcześnie, jedynie sobie czasem nie za bardzo radzi z wyrwami w drogach, ale może to u mnie kwestia amortyzatorów, a na pewno tuleje belki tylnej już za bardzo pływają, ale mam odłożone już nówki Lemfördera.
Szkoda, że te węże w zamiennikach to tylko tani chłam. Bardzo chciałem kupić np. nowy oryginał chlodnicy choćbym miał i 200 zł wyłożyć. Te Toprany i podobny sort puszcza plastelinową gumą prawie od razu po montażu i wychodzi oplotem, do tego trzeba dokręcać na okrągło. Jedyne kiepskie pocieszenie to cena.
Porób co trzeba, jeśli zawieszenie silnika i kół wymaga napraw, przywracania do oryginału to zrób, przy czym zawieszenie zostaw w serii, ciśnienie w kołach jak przykazano, uszczeleczki drzwi pouzupełniać jeśli trzeba, drzwi wyreguluj na lekki trzask i zobacz jak śmiga, oceń.
- cyssiek
- Forum Audi 80
- Posty: 162
- Rejestracja: 15 sie 2016, 17:42
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Lublin
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
Realistycznie pozostało:
-Ogarnąć zaciski hamulcowe przód (już wiem ile to kosztuje i jak ogarnąć, nie jest najgorzej)
-wymienic prawe drzwi (leżą w garażu, zdążyłem wymienić tylko lewe)
-wymienic klapę bagażnika (niedostępne w moim kolorze nie zardzewiałe klapy, ilość pracy przy przekładce też paskudna, póki nie zgnije do końca będę żył z brzydka dziura i napisem "detailing obsessed")
-podprostowac błotnik prawy
-wymienic zderzaki (tylny popękany, przedni na od coupe jak zycko da)
-polerka, dobry wosk
-uprac i wymienic dywan
-postawic klimę na nogi
-jezdzic aż sie coś nie spieprzy dalej
Audi nie sprzedam bo to bez sensu, OC jest tak tanie że przeżyje te 400 rocznie. Kupimy coś nowszego na codzienne śmiganie a Audi zostanie jako samochód do dłubania i dbania
-Ogarnąć zaciski hamulcowe przód (już wiem ile to kosztuje i jak ogarnąć, nie jest najgorzej)
-wymienic prawe drzwi (leżą w garażu, zdążyłem wymienić tylko lewe)
-wymienic klapę bagażnika (niedostępne w moim kolorze nie zardzewiałe klapy, ilość pracy przy przekładce też paskudna, póki nie zgnije do końca będę żył z brzydka dziura i napisem "detailing obsessed")
-podprostowac błotnik prawy
-wymienic zderzaki (tylny popękany, przedni na od coupe jak zycko da)
-polerka, dobry wosk
-uprac i wymienic dywan
-postawic klimę na nogi
-jezdzic aż sie coś nie spieprzy dalej
Audi nie sprzedam bo to bez sensu, OC jest tak tanie że przeżyje te 400 rocznie. Kupimy coś nowszego na codzienne śmiganie a Audi zostanie jako samochód do dłubania i dbania
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
Część z tych rzeczy jak zderzak czy klima sam mam u siebie do ogarnięcia.
Najbardziej w tym aucie chyba irytują drobnostki oraz pocenie z tego i owego.
Klapę sam podmalowywuję co roku, ostatnio to niestety za rzadko, na razie kroci nie kosztują, poluj a może się trafi ładna i nie trzeba będzie kombinować ze spawaniem dziurawej.
Zaciski przednie to powinny pójść sprawnie, od razu sprawdź przewody hamulcowe i nasmaruj tłoczki dobrym smarem.
Osobiście jeżdżę na co dzień, poza incydentem ponad roku z płetwą stacyjki - i tak na sposobie pojechał dalej i uprzedzoną awarią rozrusznika w zeszłym to nieprzerwanie służy.
A więc do dzieła!
Najbardziej w tym aucie chyba irytują drobnostki oraz pocenie z tego i owego.
Klapę sam podmalowywuję co roku, ostatnio to niestety za rzadko, na razie kroci nie kosztują, poluj a może się trafi ładna i nie trzeba będzie kombinować ze spawaniem dziurawej.
Zaciski przednie to powinny pójść sprawnie, od razu sprawdź przewody hamulcowe i nasmaruj tłoczki dobrym smarem.
Osobiście jeżdżę na co dzień, poza incydentem ponad roku z płetwą stacyjki - i tak na sposobie pojechał dalej i uprzedzoną awarią rozrusznika w zeszłym to nieprzerwanie służy.
A więc do dzieła!
- cyssiek
- Forum Audi 80
- Posty: 162
- Rejestracja: 15 sie 2016, 17:42
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Lublin
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
Sam robiłem wyszła świetnie i wytrzymała próbę czasu (gorunc i mróz). Mogę sprzedać tipy i triki i jakie materiały zakupiłem.
Obiecane radio. Blaupunkt Valencia, z BT i innymi pierdolami. Jedyne które mi pasowało wizualnie a nie kosztujące fortuny. Jedyny minus, trzeba przerabiać na zasilanie po zapłonie bo inaczej zjada baterie.. ale to na dobre wyszło bo to taki powiew XXI, radio które się wyłącza samo
- Sagitari
- Forum Audi 80
- Posty: 220
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 09:07
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
No szukam właśnie kogoś, kto mi powie co i jak. Wyobraź sobie, że zakład tapicerski wymyślił sobie zaporową cenę, żeby się mnie pozbyć - 2,5 koła (powtórzę słownie: dwa i pół tysiąca PLN). Twierdzą, że nie da się odkleić matrycy podsufitki od dachu.
Dodano po 1 minucie 44 sekundach:
Podejmę się to zrobić, jak tylko zrobi się ciepło. Fajnie byłoby dowiedzieć się co nieco, jak się przygotować, zwłaszcza z tym odklejeniem od dachu.
Dodano po 1 minucie 44 sekundach:
Podejmę się to zrobić, jak tylko zrobi się ciepło. Fajnie byłoby dowiedzieć się co nieco, jak się przygotować, zwłaszcza z tym odklejeniem od dachu.
- cyssiek
- Forum Audi 80
- Posty: 162
- Rejestracja: 15 sie 2016, 17:42
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Lublin
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
To już spieszę z małymi wyjaśnieniami.
Po pierwsze, COOO???!! Jak mi krzyknęli 800 zł to się złapałem za głowę, 2.5 to rozbój w dzień biały...
Mój sufit był już odklejony przez poprzedniego rzeźnika więc o tyle było łatwiej, ale dostałem tip następujący: długi kawał czegoś co nie porysuje dachu (twarde drewno? Plastik?) lekko naostrzony na końcu i zaczynasz ścinać klej zaczynając od strony bagaja (jak Avant) albo od drzwi. Jak już uda Ci się naliczać to sobie wsuwasz kliny i POMALUTKU idziesz dalej. Bardzo łatwo przedziurawić/złamać formę sufitu więc ostrożnie..
Ja miałem problem taki że poprzedni majster zwierzę skleił sufit na WIKOL więc to były godziny jazdy ze szpachelka i opalarka.. Jak masz oryginalny materiał to powinieneś łatwo dojść do 'czystej' zaimpregnowane warstwy laminowanego włókna szklanego. Sufit jest zrobiony z dwóch warstw włókna przełożonego gąbka - klej gąbki się nie chwyci więc też ostrożnie żeby nie ściąć szpachelk niczego.
Polecam zacznij sobie od słupków - ja kupiłem dwa dodatkowe i sobie potrenowalem na nich, pierwszy wyszedł okropnie, drugi nieźle, dwa które wylądowały finalnie w aucie są prawie perfekt.
Etap przygotowan jest krytycznie ważny! Samo klejenie to z 20 minut ale wiele, wiele godzin przygotowan cię czeka, nie omijaj tego etapu i bądź cierpliwy.
Z materiałów, musisz mieć dobry materiał na sufit oraz dobry klej. Materiał musi się dać mocno rozciągać a klej musi łapać bardzo porządnie. Polecam Tapicer Spray, stanowczo odradzam K2. Jak będziesz podążał za instrukcjami na puszce yo się uda Ważne - materiału, póki klej nie zwiaze i nie wyschnie, NIE WOLNO WCISKAC NA SILE - skompresowana gąbka przesiąknie klejem i zostanie dołek. Materiał rozciąga się też w jedną stronę lepiej niż w drugą - weź to pod uwagę i zaplanuj jak chcesz to zrobić zanim położysz klej.
W jednym filmie M539Restoriations (project Dubai -750iL) Sreten ładnie tłumaczy jak najlepiej kłaść sufit, polecam sobie zobaczyć.
Trudne ale do ogarnięcia. Satysfakcja z ładnie przyklejonego słupka jest niesamowita!
Po pierwsze, COOO???!! Jak mi krzyknęli 800 zł to się złapałem za głowę, 2.5 to rozbój w dzień biały...
Mój sufit był już odklejony przez poprzedniego rzeźnika więc o tyle było łatwiej, ale dostałem tip następujący: długi kawał czegoś co nie porysuje dachu (twarde drewno? Plastik?) lekko naostrzony na końcu i zaczynasz ścinać klej zaczynając od strony bagaja (jak Avant) albo od drzwi. Jak już uda Ci się naliczać to sobie wsuwasz kliny i POMALUTKU idziesz dalej. Bardzo łatwo przedziurawić/złamać formę sufitu więc ostrożnie..
Ja miałem problem taki że poprzedni majster zwierzę skleił sufit na WIKOL więc to były godziny jazdy ze szpachelka i opalarka.. Jak masz oryginalny materiał to powinieneś łatwo dojść do 'czystej' zaimpregnowane warstwy laminowanego włókna szklanego. Sufit jest zrobiony z dwóch warstw włókna przełożonego gąbka - klej gąbki się nie chwyci więc też ostrożnie żeby nie ściąć szpachelk niczego.
Polecam zacznij sobie od słupków - ja kupiłem dwa dodatkowe i sobie potrenowalem na nich, pierwszy wyszedł okropnie, drugi nieźle, dwa które wylądowały finalnie w aucie są prawie perfekt.
Etap przygotowan jest krytycznie ważny! Samo klejenie to z 20 minut ale wiele, wiele godzin przygotowan cię czeka, nie omijaj tego etapu i bądź cierpliwy.
Z materiałów, musisz mieć dobry materiał na sufit oraz dobry klej. Materiał musi się dać mocno rozciągać a klej musi łapać bardzo porządnie. Polecam Tapicer Spray, stanowczo odradzam K2. Jak będziesz podążał za instrukcjami na puszce yo się uda Ważne - materiału, póki klej nie zwiaze i nie wyschnie, NIE WOLNO WCISKAC NA SILE - skompresowana gąbka przesiąknie klejem i zostanie dołek. Materiał rozciąga się też w jedną stronę lepiej niż w drugą - weź to pod uwagę i zaplanuj jak chcesz to zrobić zanim położysz klej.
W jednym filmie M539Restoriations (project Dubai -750iL) Sreten ładnie tłumaczy jak najlepiej kłaść sufit, polecam sobie zobaczyć.
Trudne ale do ogarnięcia. Satysfakcja z ładnie przyklejonego słupka jest niesamowita!
- cyssiek
- Forum Audi 80
- Posty: 162
- Rejestracja: 15 sie 2016, 17:42
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Lublin
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
Dzień dobry
UPG
Chciałem podziękować za ostatnie 9 lat wsparcia i niemożliwie przepastną bazę wiedzy podczas moich tułaczek z dwoma 80tkami.
Pozdrawiam serdecznie Klubowiczów!
UPG
Chciałem podziękować za ostatnie 9 lat wsparcia i niemożliwie przepastną bazę wiedzy podczas moich tułaczek z dwoma 80tkami.
Pozdrawiam serdecznie Klubowiczów!
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
Czyli co, rezygnujesz z naprawy? Jak tak, to pewnie znajdziesz chętnego by sobie autko ogarnął.
U mnie mała kolizja zadecydowała z kolei o pozbyciu się wozu, za dużo na karku ma za sobą, ale komuś kto czasem przy nim pomajstruje to powinien dobrze posłużyć.
U mnie mała kolizja zadecydowała z kolei o pozbyciu się wozu, za dużo na karku ma za sobą, ale komuś kto czasem przy nim pomajstruje to powinien dobrze posłużyć.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Re: [ABK avant 1993 ABK] koza awanturnik
...no i przede wszystkim - no z komfortem to się już powoli robi z przyzwoitego na znośny - lata lecą, 7 lat temu co innego przynajmniej w moich stronach często jeździło po drogach niż dziś, więc punkt odniesienia się bardzo mocno zmienił.