[b3 1.8 wtrysk] nie wiem co jej jest.

czester-11 · Post autor: **czester-11** » 22 sty 2008, 21:24

to jest kolego przeplywomierz
filtr powinien byc pod nim w tej prostokatnej puszcze to co trzymasz na ostatnim zdjeciu jest gorna pokrywa filtra, (zaklada sie z gory) jezeli w tej wolnej przestrzeni niemasz filtra to znak ze ktos sie bawil i jak mniemam to bewnie mu mulil wiec wywalil filtr a przyczyna byl przeplywomierz dlatego moze ci na pb nie chodzic

dodam jeszcze ze jest to bardzo delikatna czesc niemozna klapy spietrzajacej niczym ruszac doginac ani srubokrete ruszac jak to ty zrobiles na 2 focie , no i bardxo ciezko dostepna .

ja mam zapasowa tak na wszelki wypadek:)

skaut20 · Post autor: **skaut20** » 22 sty 2008, 21:41

na drugiej focie to nie jest śrubokręt tylko tam jest taka blaszka jak by ogranicznik czy coś takiego.

bartek18150 · Post autor: **bartek18150** » 22 sty 2008, 21:47

ten pzrplywomiez to tragedia :shock: czemu on taki pkrzywiony? umnie tam zadnej blaszki ani ogranicznika nie ma!!! :!: z tego co widze to niezle bylo modzone przy nim, nawet sruba nie jest taka jak powinna

Post autor: **ghost2255** » 22 sty 2008, 22:00

W najgorszym wypadku możesz wywalić ten cały przepływomierz, czyli klapę z wagą i wtedy powinien zacząć pracować poprawnie na gazie. Niestety tylko na gazie, po takim zabiegu bedzie można też zdemontować bak benzyny, bo będzie zbędny - na benzynie nie będzie pracować w ogóle.
Wtedy jednak trzeba mieć 100% sprawny reduktor, żeby zapalać w niższych temperaturach.

bartek18150 · Post autor: **bartek18150** » 22 sty 2008, 22:08

wywalic przeplywomiez, bak, na cylindrach slabe cisnienie to tez wywalimy cylindr, nawet razem z tlokami, a co :lol: (dobra to byl zart

). Jak masz dobrego mechanika to pojedz do niego, zalatw sobie odrazu ten przeplywomiez, najlepiej jak bys znalazl uzywke i razem z rozdzielaczem zalozyl drugi, tylko zobacz czy nie jest rozlegulowany!!

Silvesters · Post autor: **Silvesters** » 22 sty 2008, 23:11

Wywalać tego nie ma sensu, jazda na samym gazie nie jest dobra, bo wskazniki czasami leca w kulki a spalanie czasem sie zmienia, wiec mozna sie zdziwic. Dokup jakis urzywany przeplywomierz, jak kolega wczesniej powiedzial, oraz nowy filtr i szukaj dalej. Z wlasnych doswiadczen powiem ze na benzynce autko musi chodzic bo nigdy nie wiadomo co i kiedy nam sie stanie:)

Darek 80b3 · Post autor: **Darek 80b3** » 23 sty 2008, 10:32

Znajomy kupował jakieś 2 lata temu cały przepływomierz z rozdzielaczem i płacił coś około 500 zł,bo swojego poprzedniego też nie mógł ustawić po tym jak jakiś "fachowiec" wtykał tam swoje paluchy. :-/Zresztą on dał się nabrac tak samo,że niby pompka paliwa jest spalona i nie chodzi dlatego na benzynie.Ciekawe jak długo Twoje auto jeździło bez filtra powietrza,ktoś kto robi takie zabiegi powinien poruszać się rowerem,bo o samochodach nie ma bladego pojęcia :-x

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 23 sty 2008, 10:42

Po tym co widac to ewidentnie auto miał strzał gazu i rozwaliło przesłone spietrzająca i wsadzili cos podobnego. Niestety zeby auto jeździło na PB musisz wymienic cały przepływomierz lub samą klape( mam taka w razie potrzeby). Wydaje mi sie że gościu odlączył pompe zeby nie wyszło jakie cyrki sie dzieja na PB.

k44761 · Post autor: **k44761** » 23 sty 2008, 12:31

Ten przeplywomierz wyglada jakby po nim pociag przejechal - tragedia! Nie dziw sie ze Ci auto nie jezdzi. To jest bardzo delikatna rzecz. Klapa spietrzajaca widac nosi slady niejednego wystrzalu - czuli ktos nie dbal nie dosc ze o zasilanie benzyną to jeszcze nawet o instalacje LPG. Generalnie kolego na początek przeplywka do wymiany. Koszt od 250 zl na gieldach, okolo 400 na allegro do 3500 w serwisie :lol: :shock:

bartek18150 · Post autor: **bartek18150** » 23 sty 2008, 15:28

znajdz kogos kto do niemiec jezdzi. Niech CI przywiezie caly przeplywomiez z rozdzielaczem. Mozna tam wykrecic normalnie ze sprawnego samochodu, wazne aby nie byl rozlegulowany, wyregulowac go to cud!!

skaut20 · Post autor: **skaut20** » 23 sty 2008, 18:51

Wojtek a ile byś za nią chciał??

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 24 sty 2008, 09:09

skaut20 pisze:Wojtek a ile byś za nią chciał??

Napisałem Ci na PW

skaut20 · Post autor: **skaut20** » 24 sty 2008, 18:52

zdemontowałem tą blaszkę tj. klapę i niestety nadal nie chce zapalić na gazie a o strzelaniu pisałem już na początku tematu - zastanawiam sie nad kupieniem jakiejś rozbitej i wymienieniu całego silnika bo sie okazuje że prawie wszystko w niej jest do wymiany a jeszcze ciśnienie kiepskie jednak 9949 wszystko nie pełne. :cry:

Post autor: **ghost2255** » 24 sty 2008, 20:54

Polej reduktor ciepłą wodą, powinien wtedy zapalić na gazie. Klapa nie ma nic do gazu i bez niej powinien normalnie pracować na gazie.

skaut20 · Post autor: **skaut20** » 27 sty 2008, 14:30

witam. aż w yo nie mogę uwierzyć ghost2255 ale faktycznie miałeś racie po polaniu gorącą wodą parownika zapalił bez problemu i co więcej w miarę normalnie zaczął chodzić jednak podczas jazdy gdy przerzucałem na wyższy bieg przy zbyt małej prędkości ( małych obrotach zaczynał strzelać ) i po przejechaniu ok 10-15 km niestety sie zagotował a zbiorniczek jest pełny. wiem że "na pewno" parownik jest do wymiany i tu mam kolejne pytanie parownik czy sam środek byłem u gazownika i mówił że lepiej cały - co o tym myślicie i czemu mógł się zagotować , nie piłowałem go za mocno obroty między 2 a 3tyś.

[ Dodano: 2008-01-27, 14:31 ]

rydzudzik pisze:witam miałem podobny problem w mojej wymieniłem pompke zalałem 10 litrów 98 i problem zniknął jak ręką odjąć. Ja mam b.dobrego mechanika mieszkam pod wawą ok 35 kilometroów (pod nowym dworem mazowieckim) gość pracował kilka lat w vw to moj dobry znajomy polecam jak cos to daj znac aaa i cen nie ma warszawskich

możesz mi dać do tego mechanika jakiś tel. dz.