Moje zdanie na temat świateł w B4 jest następujące: Jak kupiłem auto rok temu to miałem nie najlepsze światła i odzczuwałem dyskomfort jadąc w nocy, nie mówiąc o jeżdzie nocnej w deszczu. Okazało się, że prawa lampa była wymieniona na nową oryginalną (jeszcze przez niemca tuż przed sprzedażą), natomiast lewa była dużo ciemniejsza i było widać znaczną różnicę w "świeżości" lamp. Denerwowała mnie ta różnica pod względem estetycznym, a więc rozłożyłem starą lampę, wyjąłem odbłyśnik i ramkę wokół lampy i oddałem do zakładu, który regeneruje profesjonalnie lampy. Efekt jest taki, że teraz mam obydwie lampy nówki, do tego włożyłem żarówki Philipsa NigchtGuide 3in1, pojechałem do stacji diagnostycznej na ustawienie świateł i teraz mam światełka jak miodzio, aż wypalają drogę

Nie ma co się oszukiwać, osbłyśniki lamp się wypalają w trakcie eksploatacji i nie ma co wymagać od lamp, które mają z 10 albo i więcej lat, ażeby były ciągle jak nowe

Zapomniałem jeszcze dopisać, że zamontowałem przekażniki do świateł mijania oraz drogowych, co poprawiło wartość napięcia na zaciskach żarówek oraz odciążyło styki pająka, które lubią się wypalać po dłuższej eksploatacji.