[80 B4 2.0 ABK]Kłopoty z silnikiem

JacekSol · Post autor: **JacekSol** » 22 lut 2007, 12:28

Witam, mam pytanie związane z moim niedawnym problemem z uruchomieniem silnika.
Mianowicie, mam Audi 2.0 E z Avant z silnikiem ABK. Pojechałem parę dni temu samochodem do pracy (jakieś 10 km). Po jakimś czasie (około godziny) postanowiłem go umyć więc zapaliłem silnik i podjechałem w miejsce gdzie mogłem to zrobić, zgasiłem i chcąc podjechać jeszcze parę metrów dalej, chciałem go ponownie uruchomić. No i się zaczęło, a raczej nie stało się nic. Silnik za nic nie chciał odpalić. :-x Zabrałem się więc do oględzin, sprawdziłem czy jest iskra na świecach (nawiasem to świece były suche nawet po kilku próbach uruchomienia), sprawdziłem czy pompa podaje paliwo, (nawet już miałem zamiar wstrzyknąć dawkę paliwa bezpośrednio do kolektora ssącego). Ostatecznie, wszystkie moje próby były bezskuteczne, silnik jak nie palił tak dalej nie chciał! Zadzwoniłem po kolegę żeby mnie sholował i czekając nie próbowałem zapalić samochodu. gdy kolega przyjechał postanowiłem JESZCZE RAZ spróbować, no i ........ zapalił za pierwszym razem !!! Potem już palił 100/100 razy. Co się mogło stać ? Gdzie szukać przyczyny ? Czy może mi ktoś z Was podpowiedzieć jaka rada na takie awarie ?
Pozdrawiam.

czarekj · Post autor: **czarekj** » 22 lut 2007, 14:54

Najprawdopodobniej zalałeś aparat zapłonowy środkiem którym myłeś silnik bądź auto. W sytuacji gdy sterownik silnika nie ma impulsów świadczących o tym że występuje iskra zapłonowa wtedy automatycznie odcina zasilanie pompy paliwa. To takie zabezpieczenie na okoliczność wypadku. Opisz jakie były rezultaty tych oględzin bo tak to możemy sobie gdybać gdyz tylko ty wiesz jak one się zakończyły. Przyczyna moze byc równiez prozaiczna jak chociażby wadliwy alarm z odcięciem.

JacekSol · Post autor: **JacekSol** » 22 lut 2007, 16:43

czarekj pisze:Najprawdopodobniej zalałeś aparat zapłonowy środkiem którym myłeś silnik bądź auto.

No właśnie jeszcze nawet nie zdążyłem nic umyć (nawet wody nie odkręciłem). Rozrusznik kręcił, pompa podawała paliwo, iskra była a silnik nie zapalił. Dopiero tak jak pisałem wcześniej, po jakimś czasie (około 30 min.) spokoju, samochód odpalił za pierwszym razem

junakos · Post autor: **junakos** » 23 lut 2007, 21:00

Nie zapalil bo nie lubi sie kąpac :mrgreen:

M@rcus · Post autor: **M@rcus** » 23 lut 2007, 21:34

junakos pisze:Nie zapalil bo nie lubi sie kąpac :mrgreen:

junakos dobrze powiedziane :mrgreen: a co do usterki, możę masz kiepską mase i Ci coś nie stykło, ale pewnie to kwestia połączeń, coś nie łączyło.

OGr · Post autor: **OGr** » 23 lut 2007, 21:35

Kiedyś ojciec miał podobnie w B3 stymże miał w niej gazik. Okazało się że sonda lambda padła i jak chwilkę odczekał to zapalał. Po wymianie wszystko wróciło do normy i do tej pory wszystko jest ok.