Forum Audi 80 Klub Polska

witam koledzy mam takie pytanie. ostatnio pojechałem na przegląd gość mi zrobił przegląd i wszystko wyszło ok na koniec pyta sie czy mam papiery na instalacje lpg. a ja gały na niego i nie wiem o co chodzi okazało sie ze potrzeba jakieś papiery na lpg a ja takich nie dostałem od gościa od którego kopiłem auto. i gość mi nie podbił przeglądu z powodu braku jakiegoś głupiego papierku. Koledzy co mogę zrobić w takiej sytuacji. można takie papiery gdzieś wyrobić ? i czy gość może podbić mi przegląd bez takiego papierku ? to był mój pierwszy przegląd w moim życiu i nie wiedziałem ze aż tak źle będzie. proszę o pomoc.

Pewnie chodzi o papier na butlę, jeśli nie masz możliwości skontaktować się ze sprzedającym to można zadzwonić do producenta butli i na podstawie numerów wyślą Ci nowe papiery. Oczywiście to kosztuje, kolega płacił ok 40zł. Jeśli butla jest starsza niż 10 lat to chyba trzeba robić jakiś specjalny przegląd butli.

witam
ja u siebie mam inną butlę niż tą co na papierze i nigdy nikt nie robił sobie z tego problemu
wszystko zależy od diagnosty
najważniejsze dla niego powinno być wpisanie jej ( instalacji gazowej) w dowód rejestracyjny i data ważności legalizacji butli zawsze nabita trwale na niej.Czyli dobra rada jedz do innego diagnosty aż do skutku lub probuj uzyskać kopię homologacji u producenta butli co kosztuje około 40 - 50 zł PS nawet jak rejestrowałem nowe z nową instalacją auto to w wydziale komunikacji nie chcieli papierów od butli.
powodzenia

Dokładnie tak jak pisał rsdziadek, chodzi o >homologację na zbiornik gazu< Duplikat homologacji możesz otrzymać od producenta butli za dodatkową opłatą ale jeśli butla ma więcej lub blisko 10 lat to nie opłaca się starać o przedłużenie homologacji tylko lepiej zamontować nową u jakiegoś gazownika.
Fazi, zgodnie z przepisami użytkownik jest zobowiązany do przedłożenia na stacji diagnostycznej w czasie przeglądu homologacji na butlę, tak samo podczas rejestracji należy dostarczyć ksero i oryginał-wyciąg(do wglądu) homologacji. Widocznie trafiłeś na wyjątkowo pobłażliwego urzędnika.

czyli do podbicia przegladu wystarczy papier na butle ?

pawlo997, w Twoim wypadku najprawdopodobniej tak. Bo diagnosta ma obowiązek sprawdzić zgodność numerów na butli z wyciągiem homologacji producenta. Jeśli instalacja już jest wbita w dowód to nic więcej nie powinien żądać. Mogę się mylić ale nie słyszałem i nie czytałem jak dotąd, żeby jeszcze coś chcieli.

Co innego przy wbijaniu instalacji do dowodu. Ale to już w Urzędzie Komunikacji. Wtedy jeszcze jest potrzebna faktura za montaż i czasem chcą homologacji na wielozawór.

hmmm dziwna sytuacja....ale skoro taki samochod był rejestrowany z gazem to moze UK posiada ksero takich dokumentów? ale skoro LPG wbite w dowódi sie sra...pierwsze słsyze o takim czyms az musze odnalezc swoja legalizajce i zaczac wozic w dokumentach.

UK owszem powinien mieć ksero świadectwa homologacji ale po pierwsze musisz mieć oryginał wystawiony przez producenta, po drugie nie sądzę by urzędnikom chciało się grzebać w archiwum i ponownie kserować ksero . Wreszcie trzecia sprawa to wożenie tego świstka. Na codzień nie musisz tego mieć przy sobie ale na przeglądzie owszem. Jednak jeśli robisz przegląd zawsze na tej samej stacji to ma ona w swojej bazie już Twój samochód i przeważnie nie chce im się sprawdzać butli i papierów ale jak trafisz na świeżego diagnostę albo pilnującego się litery prawa to ma on obowiązek sprawdzić zgodność homologacji z papierami. Podobnie zresztą jak numer nadwozia czy silnika, a który to sprawdza tak naprawdę?

szczerze to zaden Danek...ja pojechałem kiedys do stacji diagnostycznej juz Audi jak kupiłem i wychodził jej przeglad po miesiacu od zakupu no i pojechałem na stacje diagnostyczna i facet mi mowi tak: Wjeżdżamy na kanał ? ogarnął mnie smiech....i podziekowałem za przeglad bo skoro płace 163 zł za przeglad to chce wiedziec czy mam sprawny samochód i co trzeba ewentualnie naprawic.