Forum Audi 80 Klub Polska

Jeździłem kiedyś takim Audi i faktycznie auto jest bardzo mułowate. Miał 5-o biegową skrzynię, która nie radziła sobie z tym motorem. Trzeba było wyciągnąć każdy bieg, żeby dało się jechać na kolejnym. Miałem wtedy okazję jeździć golfem II i takim Audi z tymi samymi silnikami. Nie powiem, żebym widział różnicę w osiągach. Audi szło jak golf. Spora różnica za to w wyciszeniu i dźwięku silnika ale to już inny temat...

Mi sie zdaje ze moja ma najlepsze pszyspieszenie na 5 a najgorzej jest na 4

Z tym 4 biegiem to w sumie jest tak że mało co się go używa. Mam tak samo ze swoim turbognojkiem. Pociągnie się go na 3 biegu, potem chwilkę na tej 4 i dalej ciągnie się już na 5. Wiele osób jeżdżących dieslami mówi, że 4 bieg to jest tylko taki chwilowy przystanek między 3 a 5 biegiem.

Tak czytam, co panowie o tych 1,6 D piszecie i naprawdę nie chce mi się wierzyć, że macie te motory takie słabe. Wiem coś o tym silniku, bo miałem z nim dużo do czynienia. Jasne nie jest to wyścigówka, ale idzie tym się bujnąć. Starszy ma ten silnik na przykład w passacie B2, który jest znacznie cięższy od Audi, bo waży coś koło 1350 kilo. O dziwo jadąc nim sam ciężko jest bujnąć się więcej niż 140 a to z tego względu, że auto wtedy za bardzo skacze. Ale jak się go załaduje to o dziwo idzie więcej, gdyż siedzi niżej i nie skacze już tak. Prawda, brakuje temu silnikowi przyśpieszenia, ale moc swoją ma, bo to są konie w Dieslu a nie w benzynie, co ma tu zasadnicze znaczenie.

Jeżdżąc tym silnikiem dużo powiem że każdy powinien iść 140 bez problemów, dalej to już tylko droga i droga. Jeśli wasze silniki nie są w stanie dojść nawet do tych 140 to coś jest nie tak.

Nie jest tak źle z tym silnikiem. Moj tato posiada Audi 80 B3 1,6 D z 89 roku i jeszcze daje rade. Dziś padł jej rekord czyli 165km/h ( lekko z górki) ale to prawda ze silnik słaby. Myślimy z ojcem nad zmianą silnika na 1,6 TD o ile mi wiadomo ma 80KM wiec to lepiej niz bez turbo. 80 a 54 to różnica. Tylko pytanko czy skrzynie tez trzeba by wymieniac ??

Wlasnie tez myslem nad swapem bo muj zetor sie sypie :cry: zawory stukajom slebe cisnienie oleju wtryski itp. A sie zastanawiam czy trzeba zmieniac skrzynie, mi sie wydaje ze jest ta sama.

Czy ta sama to nie wiem, ale patrząc na tą co starszy ma w pasiaku to pod względem przełożenia myślę że spokojnie by podeszła, bo przełożenie jest mniej wiecej te samo.

helo, u mnie tez skacze na dwojce ,jechalem 140 bo dalej drogi braklo ale ciezko madojsc do 120 ,100 bez problemu , ile wam pala mnie na miejscu jazda okolo 5km to 6,4l to chyba duzo no nie to na oko ,bo kompa niemam ,tylko jak wymienialem pasek to sie okazalo ze liche cisnienie jest .musze robic,ale przydalo by sie pare konikow wiecej,jakie macie akumulatory u siebie, pozdr

U mnie też czasami skacze na dwójce, zwłaszcza pod górę. Może to coś z regulatorem obrotów?

Tam przy pompie jest taki siłownik, do czego on dokładnie służy? Trzyma "pompę" żeby silnik tak raptownie z obrotów nie schodził?

sosna72, spalanie może wydawać się duże, ale na krótkich odcinakach tak może wychodzić. Dużo zależy od stylu jazdy, ropy jaką wlewasz. Możesz jeszcze sprawdzić czy masz sprawny termostat.

to skakanie to zalezy tez jak z jedynki sie ruszy, czy dasz troszke gazu i dwujeczke czy wiecej i 2 to wtedy prawie nie skacze,po pod gorke na malym gazie to zaba , co do spalania to teraz nie krece go powyzej 2500 tylko delikatnie 2000 i nastepny bieg ,czesem ale zadko dokrece te 3000obr , termostat w porzadku,lalem rope na lewo z lotosa podobno nawet dobra, pare dni nalalem z statoila i musze przyznac ze jest roznica na plus .Wogole ten moj to chyba zlom juz kompresja slaba na dwoch po 2.6 ,trzeci 2.9 czwarty 3.0 .jak bylo chlodniej okolo 0,1 stopni jak zapalil to go szarpalo chwile a swiece grzeja wszystkie bo przy wymianie paska sprawdzal swiece i cisnienie ,wtryski .wlalem mu ten ceramizer (szkoda te 60zl)ale zobacze jedno moge powiedziec juz teraz ze nie kuleje po odpaleniu a jak dalej bedzie to niewiem ,REMONT SILNIKA lub wymiana ,tak apropo ile taki remont .Olej mi znika :cry: ale to spod uszczelki miski olejowej bo tam jest mokre a przy wymianie paska spod simeringa nie bylo nic widac to chyba uszczelka tylko trzeba ja wymienic mam nadzieje ze nie trzeba zdejmowac calej miski olejowej. ALEM SIE ROZPISAL :shock: .

Oj panowie wasze diesle chyba juz powoli umieraja moj 1.6D cale zycie byl serwisowany sciaglem z niemiec aktualny przebieg 380 000 z hakiem i bez problemow 150. Do setki to w jakies 20s nie wiecej tylko ja mam skrzynie od SB i sprzeglo :mrgreen: Co do szarpania na 2 pod gorke to normalka chyba ze z dawka paliwa pomieszane ja tak mialem to czy z gorki czy pod gorke szarpal na 2 :-| . Co do skrzyni z 1.6D to nie zabardzo sie nadaje do TD w zwyklym D jest sprzeglo mniejsze ale zawsze mozna przelozyc oczywiscie wtedy razem z kolem zamachowym. Ogólnie 1.6D to nie rakieta tylko silnik skonstruowany do przemieszczania

Fighter001 pisze:Omoj 1.6D cale zycie byl serwisowany sciaglem z niemiec aktualny przebieg 380 000

Bo twój ma oryginalny przebieg :mrgreen: Większość na licznikach ma po 280 tyś a auta w realu nakulane mają po 580 tyś. Taka prawda. U mojego starszego (1,6D) na liczniku też prawdopodobnie oryginalne 380 tyś i silnik praktycznie jak nówka.

To jak wszyscy piszą o 1,6d to i ja dopisze. Na liczniku ma przebieg 250tys(nie możliwe, bo już drugi silnik w niej siedzi). Max jaką idzie moje audi to 120km/h więcej nie dało rady, albo trzeba baaaaaaardzo długą prostą. Do 100km/h nie ma problemu. Silnik mam już do remontu. Na niskich obrotach (jak temp płynu wynosi około 90°C) świeci kontrolka od oleju, ale wystarczy delikatnie dodac gazu i już ok. Narazie jeżdze tak, ale od listopada ruzam z remontem. Zrobiłem wtryski (4 nowe końcówki- po 60zł/szt) i troche mu sie poprawiło (lepiej się zbiera i nie dymi na czarno, bo dawnej jak go przydusiłem do spodu to nic widac nie było, a teraz jest ok, tylko lekki dymek. Świece sprawne. Na 7tys wziął 2litry oleju (lotos 15w-40) więc tragedi nie ma <mikolaj> ale częśc spiepsza mi spod uszczelki klawiatury i troszke wokół miski, troche też się spala, bo jak wyciągałem wtryski, to na 4 cylindrze wtyrsk był zaolejony więc sądzę, że pierścienie poszły. Reszte oleju idzie w rure, bo jak pogazuje to z wydechu wypada taka płynna sadza. Spalanie wychodzi mi koło 7l/100km, ale robie nim trasy 9km więc nawet temp nie złapie, a ja spokojnie nie jeżdze, na trasie (do 110km/h wychodzi koło 5-6l/100km , ale z tego wszystkiego najważnejsze jest to, że nadal jeździ <mikolaj> i z tego się ciesze, a jak chce zobaczyć jak można podusic to odpalam NFS <urodziny> i jazda (joke)
Nieźle się rozpisałem <ok> .
Chętnie porównał bym moje audi z jakimś podobnym z takim silnikiem. Czyta to ktoś z podkarpacia? z 1,6d :?:

A i pompa mi przebiera i strasznie wolno schodzi z obrotów- pewnie zaciera się. Ale i tak jeździ.pozdro

Bo ktoś pytał. akumulator mam 78Ah- alternator 55A.

tez posiadam B3 po swapie silnika z 1.8 jednopunkt na 1.6D JP, odczucia z jazdy?? Nie jest az tak tragicznie, audi dobrze wyciszone wiec w srodku cicho, 156km/h z niego wydusilem z gorki NA SKRZYNI OD BENZYNY, spalanie okolo 7 litrow w miescie do 6l na trasie(troche mi sie duzawo wydaje ale w koncu duza buda i ta skrzynia nieszczesna...) za pare miesiecy jak uzbieram troche funduszy bedzie uturbianie tego silniczka... zobaczymy co z tego wyniknie.