[cabrio 89 z1] wymiana bendyksu
[cabrio 89 z1] wymiana bendyksu
Czy mial ktos do czynienia z wymiana bendyksu.Duzo jest przy tym roboty i czy ciezko go zdemontowac,bo jak widzialem jak w takim fajnmy miejsce,ze przydalo by sie reke w trzech miejscach polamac.
Ostatnio zmieniony 01 maja 2008, 09:31 przez anton, łącznie zmieniany 1 raz.
- Solskier
- Forum Audi 80
- Posty: 4315
- Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2,2 AAN
- Lokalizacja: Kłodzko
- Kontakt:
Na poczatek kolego nazwij temat zgodnie z tegulaminem bo chyba nie chcesz szukać go w koszu
Co do problemu, mysle ze nie ma wiekszych przeciewskazań zeby nie zmienić tego smamemu, jesli masz choc torche umiejetnosci i dusze mechanika to bez problemu dasz sam rade, wyjmiesz rozrusznik kupisz nowy bendiks i zostanie Ci tylo przekładka która jest banalnie prosta, przy tej operacji warto sprawdzic pozostałe elementy rozrusznika, zebatke tą wyrzucana - warto ja przesmarowac, sprawdz również zebatke ta w srodku plastikowa (orbitalna - tą po której kreca sie te mniejesze) jak rozbierzez rozrusznik to bedizesz widział o czym pisze. <ok>
Co do problemu, mysle ze nie ma wiekszych przeciewskazań zeby nie zmienić tego smamemu, jesli masz choc torche umiejetnosci i dusze mechanika to bez problemu dasz sam rade, wyjmiesz rozrusznik kupisz nowy bendiks i zostanie Ci tylo przekładka która jest banalnie prosta, przy tej operacji warto sprawdzic pozostałe elementy rozrusznika, zebatke tą wyrzucana - warto ja przesmarowac, sprawdz również zebatke ta w srodku plastikowa (orbitalna - tą po której kreca sie te mniejesze) jak rozbierzez rozrusznik to bedizesz widział o czym pisze. <ok>
Z blendyksem mechanik meczył moja niunie az 7dni. a mial to zrobic na miejscu w jeden dzien.Co sie okazało nie umieli dojsc do rozrusznika. gdy juz sie udało to okazuje sie ze rozsypał im sie w reku... jakim cudem nie wiadomo przypuszczam ze musiał im spac gdyz korpus byl pekniety. mialo mnie to przyjsc pare zlotych a koszt i czas na czekanie by sprowadzic nowy jeszcze byl miedzy czasie weekend w ktory nie pracuja ze az szkoda gadac... policzyli mi za nowke 250 zl ... chyba wiec warto uwazac na ten rozrusznik... uwazam ze da rade samemu wymienic i nie trzeba miec reki łamanej w parenastu rękach ani miec w niej teleskopu... pozdro i efektywnej pracy ...