jechalem do domciu w pewnym momencie szarplo mi autem i urwalem tlumi zaraz za 2 rurka, jeszcze kawalek przejechalem i cos mi straszenie z wydziora strzelilo po czym stracilem obroty auto jeszcze chwile jechalo po czym tez zgaslo, z biegu odpalil ale bylo to samo zasz zkluczyka to juz calkowite dno. moze mi ktos pomoze bardzo bym prosil
