[90 2.3 NG q]muli gdy ciepły
[90 2.3 NG q]muli gdy ciepły
Panowie proszę o pomoc.Gdy auto się zagrzeje tak powyżej 90 stopni to muli jak djabli.Jeżdzi na gazie instalacja ok 2 lat LOVATO.Nie wiem co jest i tak jest od 3 dni.HELP.
Ja mam podobnie. Jak jest zimny i jadę rano do pracy to rwie ładnie a gdy się nagrzeje a tym bardziej jest tak cieło jak teraz to na pierwszej przepustnicy muli się . Na drugiej lepiej ale i tak nie jest to jak jest zimny. Na pewno prawdą jest że zimne powietrze spala się lepiej. U mnie nie ma tak dużej różnicy żeby nie dawało mi to spać. Gaz po prostu nie jest do samochodów :mrgreen: .
U mine nie dzieje się tak zawsze.Ale jak sie zatnie to tylko "buuuuuuuuuuuuuuu" i nie chce jechać.Nie wiem jak na benzynie bo odkąd go mam to nie bardzo chce jeżdzić na benzynie ale z gazem wszystko było ok aż do tego czasu.Ale jak na postoju takiego mulącego przykręce do 5 tys. to się odblokowuje i przez chwile jest ok
Też mam Lovato i na benzynie również nie bardzo chce jeżdzić. Tak od 2 tys obrotów jeżdzi z startu lotnego . Myśle że wszystkie zagazowane NG tak skonczą. Może klapa w przepływce ci się przesuneła i blokuje się . A filtr gazu dawno wymieniałeś. Ja wymieniam co 5-7 tys.
Wolne obroty na gazie trzyma i czy nie falują ?
Czy nie śmierdzi z rury wydechowej na wolnych ? Ja miałem taki smród że w korku czułem przy uchylonym szyberdachu , a w garażu można było umrzeć w ciągu 10 min . Oprócz tego obroty wolne miałem w zakresie 800 - 1800 ( pęknięta rura od kolektora dolotowego do krokowca ).
Mam pomysła z ostatniej chwili .
Może parownik ci się rozszczelnia ?. A dokładniej membrany popuszczają przy wysokiej temperaturze . Sprawdzić zawsze można . Zestaw membran ok 50 zł a wymienisz sam ( raczej )
Tylko zgaduje
Wolne obroty na gazie trzyma i czy nie falują ?
Czy nie śmierdzi z rury wydechowej na wolnych ? Ja miałem taki smród że w korku czułem przy uchylonym szyberdachu , a w garażu można było umrzeć w ciągu 10 min . Oprócz tego obroty wolne miałem w zakresie 800 - 1800 ( pęknięta rura od kolektora dolotowego do krokowca ).
Mam pomysła z ostatniej chwili .
Może parownik ci się rozszczelnia ?. A dokładniej membrany popuszczają przy wysokiej temperaturze . Sprawdzić zawsze można . Zestaw membran ok 50 zł a wymienisz sam ( raczej )
Tylko zgaduje
Nie obroty są ok równo stoi na 800-900.Tarcza przepływki ok bo właśnie wczoraj regulowałem bo była za nisko i od tego czasu troszke lepiej na benie jeżdzi.Rury do krokowca ok sprawdzałem bo pierwsze to właśnie to mi do głowy pszyszło.Jak na dzień dzisiejszy jest ok ale jak znów bedzie gorąco to pewnie będzie to samo.Jak się spuszcza to mazidło z parownika?