Mechanik regulował jak najbardziej prawidłową śrubką.
Jeżeli na benzynie było ok to teraz trzeba zrobić coś z gazem, pisałeś że kiedyś jak włączyłeś klime to na benzynie nie spadały ci obroty a teraz tak. Więc wydaję mi się, że po ingerencji w dolot a dokładniej przez założenie miksera, przelot się zmniejszył i to może być problemem twoich obrotów, ale nie koniecznie.
Możliwe, że masz źle dobrany mikser do silnika.
I wcale nie jest koniecznością zakładanie stabilizatora wolnych obrotów do gazu jeżeli jest wszystko dobrze dobrane.
A swoją drogą do 2.3 to polecam blosa, a nie druga generację gazu. Dobrze założona wystrojona i dobrana instalka II generacji także będzie dobrze chodziła, ale nie wiem czy będzie to działało tak jak blos, ja byłem z niego bardzo zadowolony po przejściu z instalacji II generacji.
[80 b4 2.3NG LPG] brak wolnych obrotów
[quote="KorNoLio"]Mechanik regulował jak najbardziej prawidłową śrubką.
Jeżeli na benzynie było ok to teraz trzeba zrobić coś z gazem, pisałeś że kiedyś jak włączyłeś klime to na benzynie nie spadały ci obroty a teraz tak. Więc wydaję mi się, że po ingerencji w dolot a dokładniej przez założenie miksera, przelot się zmniejszył i to może być problemem twoich obrotów, ale nie koniecznie.
Dokładnie przed wystrzałem gdy włączyłem klime czy to na gazie czy na paliwie nie spadały obroty,może troszeczke ale zaraz podciągnoł sobie je do swojej normy, treaz tak nie jest. Gaziarz powiedział mi że więcej już nieda sie nic zrobic. Wiec postanowiłem wrócic do punktu wyjścia czyli przepływomierza. bo w nim chyba leży wina. I teraz moje kolejne pytanko odnośnie tego talerza sytuacja wygląda tak że jego stan spoczynkowy reguluje się tą śrubką od dołu,ale kiedy ja ją wykręciłem i talerz poszedł do góry czy też ją wkręciłem iposzedł w dół nie było żadnej różnicy więc poco ta śrubka jeżeli ona nie przynosi żadnych rezultatów..
Jeżeli na benzynie było ok to teraz trzeba zrobić coś z gazem, pisałeś że kiedyś jak włączyłeś klime to na benzynie nie spadały ci obroty a teraz tak. Więc wydaję mi się, że po ingerencji w dolot a dokładniej przez założenie miksera, przelot się zmniejszył i to może być problemem twoich obrotów, ale nie koniecznie.
Dokładnie przed wystrzałem gdy włączyłem klime czy to na gazie czy na paliwie nie spadały obroty,może troszeczke ale zaraz podciągnoł sobie je do swojej normy, treaz tak nie jest. Gaziarz powiedział mi że więcej już nieda sie nic zrobic. Wiec postanowiłem wrócic do punktu wyjścia czyli przepływomierza. bo w nim chyba leży wina. I teraz moje kolejne pytanko odnośnie tego talerza sytuacja wygląda tak że jego stan spoczynkowy reguluje się tą śrubką od dołu,ale kiedy ja ją wykręciłem i talerz poszedł do góry czy też ją wkręciłem iposzedł w dół nie było żadnej różnicy więc poco ta śrubka jeżeli ona nie przynosi żadnych rezultatów..
i właśnie takiej odpowiedzi szukałem. dzieki Danek. czyli różnica powinna byc po przestawienu pozycji talerza.. jutro jade do jeszcze jednego goscia co ponoc ma pojecie na temat przeplywomierzy. Jeżeli jest tak jak mówisz że potencjometr powiedział papa czy można go naprawic czy tylko wymiana na inny....
-
Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Logicznie rzecz biorąc zmiana pozycji klapki powoduje zmianę pozycji potencjometru, a ten podaje info o ilości powietrza skoro zmiana położenia potencjometru nie zmienia dawki benzyny to wniosek nasuwa się sam. Co do naprawy to chyba w dziale warsztat jest wątek o naprawie przepływki. W każdym razie na pewno na forum był wątek na ten temat i opis jak poprawić wytarty potencjometr. Tylko zastanawiam się czy w NG w przepływce jest potencjometr :oops: 
(zasugerowałem się przepływką w ABK).
(zasugerowałem się przepływką w ABK).ano właśnie ja też sie nie orientuje czy jest. może któryś z kolegów zajmował sie przeplywomierzem w ng. bo juz kończą mi się pomysły i mechanicy w okolicy 
dodam jeszcze że w momencie gdy silnik jest zimny to jest jeszcze gorzej samochód prawie gaśnie jak już złapie 50 stopni to wyrównuje mu i trzyma pomiedzy 0 a 10 tak na środku.
dodam jeszcze że w momencie gdy silnik jest zimny to jest jeszcze gorzej samochód prawie gaśnie jak już złapie 50 stopni to wyrównuje mu i trzyma pomiedzy 0 a 10 tak na środku.
mlodysowa, dokladnie sprawdz moje posty - tam napisane jest DOKLADNIE jak wyregulowac sobie przeplywke. Na poczatek odepnij podczas pracy goracego silnika wtyczke przy elektrozaworze regulatora mieszanki. Powinienes zaobserwowac LEKKI (tylko lekko wyczuwalny) spadek obrotów. Jesli tak wlasnie jest, wkrec ta srubke o cwierc obrotu, podepnij wtyczke, przegazuj, po chwili znów odłącz i sprawdz. Jesli obroty rosną w momencie odpięcia wtyczki - srubkę wykręcasz o ćwierć obrotu. Na koniec podpinasz się miernikiem prądowym ustawionym na skalę 200mA i na goracym regulujesz srubką w ten sposób, żeby prąd zaworu oscylował w granicach 0mA. Praca sondy na oscyloskopie powinna wyglądac wtedy jak mocno ścisnieta sinusoida o amplitudzie 0,2-0,8V z częstotliwością około 1Hz.
[quote="k44761"]mlodysowa, dokladnie sprawdz moje posty - tam napisane jest DOKLADNIE jak wyregulowac sobie przeplywke. Na poczatek odepnij podczas pracy goracego silnika wtyczke przy elektrozaworze regulatora mieszanki. Powinienes zaobserwowac LEKKI (tylko lekko wyczuwalny) spadek obrotów.
sorry ale nie orietuje sie o którą wtyczke :oops: chodzi tam na wtrysku są dwie patrząc od przodu silnika jedna jest z lewej a druga z przodu po odpięciu jednaj bądź drugiej nie dzieje sie nic. Kręcąc tą śrubką na imbus 3 obroty na pb lecą w dół, natomiast na lpg sytuacja wyglada tak jeżeli ibusem nacisne na dół te srubke to obroty ida do góry
sorry ale nie orietuje sie o którą wtyczke :oops: chodzi tam na wtrysku są dwie patrząc od przodu silnika jedna jest z lewej a druga z przodu po odpięciu jednaj bądź drugiej nie dzieje sie nic. Kręcąc tą śrubką na imbus 3 obroty na pb lecą w dół, natomiast na lpg sytuacja wyglada tak jeżeli ibusem nacisne na dół te srubke to obroty ida do góry
