[B3 1.6TD]szarpie autem i brzęczy w skrzyni
[B3 1.6TD]szarpie autem i brzęczy w skrzyni
Zacznę od tego szarpania. Otóż podczas jazdy, gdy szybciej dodam lub ujmę gazu to dość mocno szarpie całym samochodem. Natomiast gdy manipuluje gazem delikatnie (powolne ruchy pedałem) to tego szarpania da się uniknąć, ale wiadomo, że na drodze nie zawsze się tak uda i takie szarpanie jest denerwujące. Wymieniłem tulejki pod "sankami", na których jest zamocowany silnik i skrzynia (nie chodzi tu o poduszki), ale nie pomogło. Poduszki pod silnikiem i pod skrzynia też sprawdzałem i nic, dalej szarpie. Teraz stawiam na luz w skrzyni na dyferencjale. Wiem, że w niektórych samochodach taki luz kasowało się poprzez podłożenie specjalnych podkładek aby docisnąć tryby do siebie. Czy takie coś można zrobić w audi? Czy może być jakaś inna przyczyna tego szarpania? Od razu piszę, że to nie jest wina silnika, silnik pracuje równo.
Co do tego brzęczenia, to pojawia sie ono na puszczonym sprzęgle (na wciśniętym jest cisza) ale nie zawsze. Czasem jak puszczę sprzęgło to też nie brzęczy, słychać tylko silnik, a czasem tak tarabani, że silnik zagłusza. Wtedy wciskam ponownie sprzęgło i gdy puszczę to hałas się znacznie zmniejsza lub całkiem ustępuje. Zarówno zdarza się, że podczas jazdy jak i na postoju słychać to brzęczenie. Wymieniłem łożysko sprzęgłowe bo myślałem, że to ono brzęczy ale jednak nie. Co to może tak dzwonić?
EDIT
Czytałem na forum, że dzwonić tak mogą jakieś (niestety nie tanie) łożyska w skrzyni, ale w opisywanych przypadkach brzęczenie nasilało się wraz ze wzrostem prędkości. U mnie natomiast jest odwrotnie. Gdy jadę na 5 biegu 120km/h to nic nie tarabani. Również jest "cisza" jak jadę niższymi biegami na wysokich obrotach. Brzęczy natomiast na niższych obrotach silnika, ale też nie zawsze. Po prostu raz brzęczy a raz nie. I czasami przy gaszeniu słychać taki zgrzyt, ale jak gaszę na wciśniętym sprzęgle to nie zgrzyta. Czy mi też sypią się te łożyska w skrzyni czy to coś innego brzęczy?
Co do tego brzęczenia, to pojawia sie ono na puszczonym sprzęgle (na wciśniętym jest cisza) ale nie zawsze. Czasem jak puszczę sprzęgło to też nie brzęczy, słychać tylko silnik, a czasem tak tarabani, że silnik zagłusza. Wtedy wciskam ponownie sprzęgło i gdy puszczę to hałas się znacznie zmniejsza lub całkiem ustępuje. Zarówno zdarza się, że podczas jazdy jak i na postoju słychać to brzęczenie. Wymieniłem łożysko sprzęgłowe bo myślałem, że to ono brzęczy ale jednak nie. Co to może tak dzwonić?
EDIT
Czytałem na forum, że dzwonić tak mogą jakieś (niestety nie tanie) łożyska w skrzyni, ale w opisywanych przypadkach brzęczenie nasilało się wraz ze wzrostem prędkości. U mnie natomiast jest odwrotnie. Gdy jadę na 5 biegu 120km/h to nic nie tarabani. Również jest "cisza" jak jadę niższymi biegami na wysokich obrotach. Brzęczy natomiast na niższych obrotach silnika, ale też nie zawsze. Po prostu raz brzęczy a raz nie. I czasami przy gaszeniu słychać taki zgrzyt, ale jak gaszę na wciśniętym sprzęgle to nie zgrzyta. Czy mi też sypią się te łożyska w skrzyni czy to coś innego brzęczy?
Rumburak, dzięki za odpowiedź
Tu viewtopic.php?t=13381 masz niemal że identyczny temat ze znacznie większą liczbą odpowiedzi. Może pomoże Ci on rozwiązać problem.
Tu viewtopic.php?t=13381 masz niemal że identyczny temat ze znacznie większą liczbą odpowiedzi. Może pomoże Ci on rozwiązać problem.
Dokładnie tam jest chyba wszystko w tym temacie.mar0z pisze:Tu viewtopic.php?t=13381 masz niemal że identyczny temat ze znacznie większą liczbą odpowiedzi. Może pomoże Ci on rozwiązać problem.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 26
- Rejestracja: 27 lut 2008, 14:41
- Lokalizacja: Gdańsk
...skrzynię od silnika rozłącza i łączy się bardzo trudno, przynajmniej w warunkach swojego garażu. Ja bym się nigdy w samo wymianę łożyska nie bawił jeśli już była skrzynia wyjęta a tym bardziej że działo się coś ze szprzęgłem bo szrpie. Nawet dla spokoju bym wykosztował się. Bez podnośnika manipulacyjnego pod skrzynię to istna katorga.mar0z pisze: Sprzęgła nie zaczepiałem, ale mam to w planie
Sprzęgło nie sprzęgło, nie wiadomo w końcu co to szarpie (rusza się płynnie). Sam tego nie robiłem tylko mechanik. Wszyscy niemalże zapewniali, że to łożysko tarabani więc poszło do wymiany. Owszem, przy okazji można było jeszcze sprzęgło zmienić ale mechanik powiedział, że jeszcze nie jest w najgorszym stanie a poza tym to nie mam tyle pieniędzy żeby jednorazowo pół samochodu wymienić, zwłaszcza że w tym czasie miałem jeszcze remont głowicy. Gdybym mógł sobie pozwolić, 'ot tak', na jednorazowe wydanie takiej kupki pieniędzy to nie kupowałbym 18-letniego auta.
W sumie masz rację. Jeśli robiłeś też głowicę to wszystko tłumaczy. Mnie też to nie omineło tylko że rozłożone to było w czasie ale 800zł poszło na głowicę i dostałem jeszcze z 3 rozwalonymi popychaczami tylko na szczęście dosłali dobre.
Co do szrpania ja też ruszałem płynnie i ciągle coś brzęczało, po wymianie sprzęgła wszystko jak w bajce (lekko czasem szrpnie ale to już delikatny luz na skrzyni) . A brzęczenie to tarcza sprzęgłowa była, rozwalone sprężyny i takie zapadki/haczyki wewnątrz które powodowały luz między kołem z wielowpustem a kołem z okładzinami-można było palec włożyć i obracać o parę stopni. Same okładziny to na drugie tyle km by starczyły, docisk i łożysko ok, słoneczko nie było wytarte. Mnie pomogło dlatego stawiam na tarczę.
Co do szrpania ja też ruszałem płynnie i ciągle coś brzęczało, po wymianie sprzęgła wszystko jak w bajce (lekko czasem szrpnie ale to już delikatny luz na skrzyni) . A brzęczenie to tarcza sprzęgłowa była, rozwalone sprężyny i takie zapadki/haczyki wewnątrz które powodowały luz między kołem z wielowpustem a kołem z okładzinami-można było palec włożyć i obracać o parę stopni. Same okładziny to na drugie tyle km by starczyły, docisk i łożysko ok, słoneczko nie było wytarte. Mnie pomogło dlatego stawiam na tarczę.
Hello!
Mam taki problem z moja skrzynią b. model B3 1.8 S. mianowicie coś mi w skrzyni huczy jak samochód ciągnie na każdym biegu, a jak puszczę gaz to też trochę huczy. Czego mam się spodziewać, czy mogę tak jeździć czy skrzynia mi pada?
Wymieniłem olej w skrzyni. Jechałem ponad 140km/h przez jakis czas i skrzynia przestała huczeć jak samochód ciągnął ale huczała jak ściągłem nogę z gazu. Po jakimś miesiącu zaś go przepaliłem kolo 140km/h i zaczął huczeć jak samochód ciągnie a jak puszczę gaz to jest cisza. Jak silnik pracuje wciskam sprzęgło i puszczam to jest cisza i nic nie huczy, czyli wydaje mi się że sprzęgło, łożysko i docisk jest ok. Obawiam się że może to być coś w przekładniach w którejś z łożysk <osohozi>
Proszę o porady.
pozdrawiam
Mam taki problem z moja skrzynią b. model B3 1.8 S. mianowicie coś mi w skrzyni huczy jak samochód ciągnie na każdym biegu, a jak puszczę gaz to też trochę huczy. Czego mam się spodziewać, czy mogę tak jeździć czy skrzynia mi pada?
Wymieniłem olej w skrzyni. Jechałem ponad 140km/h przez jakis czas i skrzynia przestała huczeć jak samochód ciągnął ale huczała jak ściągłem nogę z gazu. Po jakimś miesiącu zaś go przepaliłem kolo 140km/h i zaczął huczeć jak samochód ciągnie a jak puszczę gaz to jest cisza. Jak silnik pracuje wciskam sprzęgło i puszczam to jest cisza i nic nie huczy, czyli wydaje mi się że sprzęgło, łożysko i docisk jest ok. Obawiam się że może to być coś w przekładniach w którejś z łożysk <osohozi>
Proszę o porady.
pozdrawiam