[All] Ciekawostka - elektryczne turbo

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 24 cze 2008, 23:01

jak wstawi tam blaszkę z haczykiem to zmierzy jak bardzo ją ciągnie

hct · Post autor: **hct** » 25 cze 2008, 00:12

proponuje zakonczyc temat bo my sobie tu tylko "napijamy postow" a JawoR sobie wsadzi ta trbine zrobi minumum 50KM wieciej a potem nam dynamometrem zmierzy cisnienie doladowania jakie ma i wszystkim nam bedzie glupio

zjawa · Post autor: **zjawa** » 25 cze 2008, 10:31

A jestem w stanie uwierzyć że ta dmuchawa ( bo o sprężarkę to jej nie podejrzewam

) dmuchnie więcej powietrza w dolot niż jeśli jej nie będzie, ale tu pojawia się problem bo moc nie bierze się z powietrza tylko z paliwa.. Więc jeśli dasz więcej powietrza musisz co najmniej pojechać na zmianę mapy wtrysku żeby dolać paliwka bo inaczej będzie po prostu za ubogo..
Ale kombinuj kolego i daj znać o efektach!

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 25 cze 2008, 13:21

Na "benzyniakach" to ja się znam tak jak kozia p*****... znaczy się nie znam, ale z tego co słyszałem to w benzyniakach ważne jest aby aby proporcje paliwa i powietrza były odpowiednie. Za dużo powietrza jest nie dobre jak i jego braki. Czyli tak jak koledzy wyżej pisali, trzeba by dobrać do tego nowe mapy paliwowe - tak przynajmniej sobie filozofuje tutaj

Bo idąc za tym tokiem myślenia dodanie tej dmuchawy bez zmiany tych map może wręcz osłabić auto, zważywszy iż zamiast wykorzystywać wydzielaną przez silnik energie (tak jak jest to w dieslach z turbiną na przykład - wykorzystuje się energie kinetyczną spalin, czyli coś co i tak i tak powstaje), dmuchawa natomiast dodatkowo pobiera tą energie obciążając silnik.

Czy ja głupoty gadam?

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 25 cze 2008, 13:25

wogule moim zdaniem do benzyniaka to gra nie warta świeczki. (moje prywatne zdanie)
na podobnej zasadzie działała turbinka kowalskiego w maluchu :mrgreen: i oile się nie mylę i dawała około 1 kucyka więcej

el_scorpion · Post autor: **el_scorpion** » 25 cze 2008, 13:54

Myślę że byłoby to możliwe z tą turbiną elektryczną ale wyobrażam sobie że ten sprzęt powinien wyglądać troche bardziej solidnie i to co koledzy powiedzieli nie obeszłoby się bez ingerencji w elektronikę i elektrykę.
Mnie ten temat jednak natchnął do zastanowienia się nad tym czy nie dałoby się jakoś wykorzystać doładowania dynamicznego, tak jak w to jest w wielu motocyklach. Wiazało by się to z przeróbką maski i oczywiście zamontowaniem odpowiedniej elektroniki. Zastanawiam się tylko czy miałoby to sens w samochodzie? Jak myślicie?

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 25 cze 2008, 13:59

A co kolega ma na myśli mówiąc "doładowanie dynamiczne". Czy chodzi o "łapanie powietrza" :?:

el_scorpion · Post autor: **el_scorpion** » 25 cze 2008, 14:03

tak, ciśnienie doładowania zwiększa się wraz z prędkością jazdy bo większe ciśnienie tworzy się w airboxie. do którego wpada powietrze. Taki wiatrołap

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 25 cze 2008, 15:17

Problem stanowiłbym syf jaki niewątpliwie wpadałby przez ten "wiatrołap". Czyszczenie filtra obowiązkowo raz w tygodniu.

Sam myślałem nawet nad czymś takim u siebie w turbodieslu. Obecnie wlot umiejscowiony nam za prawym reflektorem. Niby powietrze nie powinno padać na niego tak bezpośrednio a i tak co jakiś czas wywalam z niego stada owadów i innego syfu.

ptasior1988 · Post autor: **ptasior1988** » 25 cze 2008, 17:33

Witam ja miałem dolot z pod zderzaka i nie bylo problemu z syfem co do tego czy turbina działa wystarczy obliczyć ile silnik potrzebuje powietrza na danych obrotach a ile jest w stanie wtloczyć turbina.silnik o pojemności 2.0 potrzebuje zassać około 2l powietrza na 2 0broty wału przy 2 tys obrotów potrzebował by już 1000 razy więcej taka turbinka przetłoczy około 33 m3/h (dane dla wentylatora komputerowego 92x92mm podejrzewam iz ta turbina ma podobną wydajność). moge sie mylić w obliczeniach ale z założenia turbina mogła by byc wydajna ale na niskich obrotach na
wyższych mogła by powodować zmniejszenie mocy. Co do dawek paliwa to komputer korzystając z sądy lambda powinien dobrac optymalna dawkę paliwa.

el_scorpion · Post autor: **el_scorpion** » 25 cze 2008, 19:55

Labiel pisze:Problem stanowiłbym syf jaki niewątpliwie wpadałby przez ten "wiatrołap". Czyszczenie filtra obowiązkowo raz w tygodniu.

Sam myślałem nawet nad czymś takim u siebie w turbodieslu. Obecnie wlot umiejscowiony nam za prawym reflektorem. Niby powietrze nie powinno padać na niego tak bezpośrednio a i tak co jakiś czas wywalam z niego stada owadów i innego syfu.

Można by zrobić coś w stylu filtra cyklonowego czy jak to tam się nazywa. Trudno opisać o co w tym chodzi ale biega o to że powietrze wpada do cylindra odbija się od ścianki, tworzy się wir, powietrze dalej leci do rurki wylotowej a "zakręcone"

w ten sposób zanieczyszczenia opadają na dół gdzie można by jakieś odkręcane denko czy cuś co by można wyrzucić syf raz na jakiś czas. Nie wiem tylko czy działało by to przy podwyższonym ciśnieniu.
Swoją drogą muszę sprawdzić jak wygląda ta sprawa w motocyklach z doładowaniem dynamicznym. Przecież niemożliwe żeby chłopaki codzienie siedzieli przy swoich Kawach i czyścili filtry z komarów

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 25 cze 2008, 20:04

Jak tak teraz sobie myślę, gnając 190 swoim turbognojkiem, mając 5 tyś obrotów, turbo daje dodatkowo jeszcze 1 bar... ile to on powietrza musi zasysać. Kurde, jutro muszę zajrzeć do filtra powietrza i wymienić go bo ma już rok. Właśnie zdałem sobie bowiem sprawę, jak jest ważne żeby miał on dobrą przepustowość.

Oofol · Post autor: **Oofol** » 25 cze 2008, 21:10

Przepustowość przepustowością ale jak jest stary to może się poprzerywać czy coś w tym stylu i paprochy ci się będą zasysały do komory!

Narki1 · Post autor: **Narki1** » 26 cze 2008, 21:41

Witam
Ja jeszcze wrócę do tej turbosprężarki. Wg mnie takie coś powinno mieć jakieś zawory na wylocie ,żeby się powietrze nie cofało a w tym czymś tego nie widać. W normalnej turbinie zrealizowane jest to odpowiednim ustawieniem wlotu i wylotu powietrza oraz konstrukcją łopatek. Tutaj jest na wprost przez wiatraczek. Gdyby to coś wytworzyło ciśnienie powiedzmy 0,5 bara to zatykając ręką wylot nie mógłbym tego zrobić bo powietrze odpychałoby mi rękę. Tutaj podejrzewam ,że wiatraczek zmieni tylko dźwięk (jak zatkany odkurzacz). Do tego widać ,że to konstrukcja z jakiegoś tworzywa. Moim zdaniem w okolicach gorącego silnika zrobi się z tego majonez (kolor nawet podobny).
Ale zawsze coś to powinno zmienić w pracy silnika. Radzę poczytać o współczynniku nadmiaru powietrza.

Ps. Dynamometrem mierzy się moment , a ciśnienie manometrem ( nie mylić z ciśnieniomierzem bo nim mierzy się ciśnienie tętnicze)

Tyle pisaniny. Chciałbym jednak poznać efekty działania tego urządzonka ponieważ ja i reszta kolegów może być w błędzie (a tak na marginesie to jak miałem naście lat to zakładałem wiatraczek od nawiewu nagrzewnicy do filtra powietrza w polonezie - efekt - nadmuch powietrza do filtra)

Krycha · Post autor: **Krycha** » 28 cze 2008, 00:35

Ja to tylko czekam na to aż w końcu ktoś założy to coś i podzieli się wrażeniami..