[80 B4 2.0E ABK] cykanie silnika pomocy!!!
[80 B4 2.0E ABK] cykanie silnika pomocy!!!
szukalem w archiwum ale nie moge wyszperac dokladnie co to moze byc .
Rano jak odpale cyka dosc glosno na koncu przykrywy czyli od strony szyby tam co jes tte dziwadztwo na przykrywie zaworow ten czarny okragly plastik.przy dodawaniu gazu jest taki odglos kosiarki spalinowej cos tego rodzaju .po odpaleniu i natychmiastowej jezdzie a z racji tej ze mam odcinek ok 200 m drogi w fatalnym stanie jade powolutku i po przejechaniu tych 200m zaczyna te cykanie glosne ustepywac nie ma juz tak wyraznego cykania ,jeszcze chce podpowiedziec ze cykanie jest dalej ale juz cichutko i zagluszone praca silnika
jezdze na oleju mobil1 10w40 bez gazu przebieg podobno orginalny 255.000tys czy to cyka szklanka tak jak mi to mowia mechanicy nie mam pieniedzy na remont jezdic dalej znajomi podpowiadaja ze by sobie tylka tym nie zawracac zaczac sie martwic jak bedzie glosniej klepalo w trasie leci jak burza nie czuje ze by byly jakies problemy z przyspieszeniem lub lapaniem wysokich predkosci prosze o POMOC
przypomne ze glosne cykanie nie jest tylko jak odpalam zimny silnik jest tez dosc slyszalne jak postoi kilkanascie minut czy to napewno szklanka??? blagam pomozcie jestem zielony w mechanice.
Proszę używać polskich znaków diakrytycznych oraz zwracać większą uwagę na interpunkcję - Regulamin: viewtopic.php?t=6284 Dziękuję - mod.
Rano jak odpale cyka dosc glosno na koncu przykrywy czyli od strony szyby tam co jes tte dziwadztwo na przykrywie zaworow ten czarny okragly plastik.przy dodawaniu gazu jest taki odglos kosiarki spalinowej cos tego rodzaju .po odpaleniu i natychmiastowej jezdzie a z racji tej ze mam odcinek ok 200 m drogi w fatalnym stanie jade powolutku i po przejechaniu tych 200m zaczyna te cykanie glosne ustepywac nie ma juz tak wyraznego cykania ,jeszcze chce podpowiedziec ze cykanie jest dalej ale juz cichutko i zagluszone praca silnika
jezdze na oleju mobil1 10w40 bez gazu przebieg podobno orginalny 255.000tys czy to cyka szklanka tak jak mi to mowia mechanicy nie mam pieniedzy na remont jezdic dalej znajomi podpowiadaja ze by sobie tylka tym nie zawracac zaczac sie martwic jak bedzie glosniej klepalo w trasie leci jak burza nie czuje ze by byly jakies problemy z przyspieszeniem lub lapaniem wysokich predkosci prosze o POMOC
przypomne ze glosne cykanie nie jest tylko jak odpalam zimny silnik jest tez dosc slyszalne jak postoi kilkanascie minut czy to napewno szklanka??? blagam pomozcie jestem zielony w mechanice.
Proszę używać polskich znaków diakrytycznych oraz zwracać większą uwagę na interpunkcję - Regulamin: viewtopic.php?t=6284 Dziękuję - mod.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2008, 10:57 przez tomek1982, łącznie zmieniany 1 raz.
powiem ze raczej to szklaneczki... bo skoro na dzień dobry cyka głosno pod pokrywa zaworów i cichnie za kilka minut na pracujacym silniku to raczej tylko to.... no ale przesłuchaj jednak jeszcze uchem ze wszystkich stron dół góra prawo lewo... itp... przyjzyj sie poruszaj wszystkim moze coś sie poluzowało bo czasem to banalne rzeczy:)
pozdrawiam.
ps.
a tak dla pewności jak chce ci sie doglebniej w to bawic to nagraj te cykanie na jakis cyfrowy dyktafon czy komurke i wstaw na neta i daj linka(różnie ludzie słyszą) ludzie bardziej zagłębieni w te rzeczy przesłuchaja i ci powiedzą:)
pozdrawiam.
ps.
a tak dla pewności jak chce ci sie doglebniej w to bawic to nagraj te cykanie na jakis cyfrowy dyktafon czy komurke i wstaw na neta i daj linka(różnie ludzie słyszą) ludzie bardziej zagłębieni w te rzeczy przesłuchaja i ci powiedzą:)