witam. od jakiegoś czasu przy odpalaniu po nocy postoju obroty wchodzą na 1400obr i po chwili spadają na 800obr. bardzo nie równo chodzi. dodając gazu auto ma problemy z wkręceniem sie na obroty. Dodam ze autko jest zagazowane od ponad 3tygodni. Pojechałem do mechanika który podłączył VAGa. stwierdził ze z sądami LAMBDA jest coś nie tak bo pokazuje na jałowych wartość ~07.. i ta wartość jest w miare stała.
stwierdził że gazownik coś pomieszał w okablowaniu.
Pojechałem do gazownika. gazownik podpiął analizator spalin i stwierdził ze brak katalizatora (spaliny za szybko przelatuja przez kata) powoduje błędne z czytywanie danych z sady co powoduje tryb awaryjny i podaje domyślnie minimalną wartość na sądzie lambda.
Czy już ktoś spotkał sie z tym?
Czy to co sie dowiedziałem jest sensowne?
Jeśli to faktycznie katalizator to gdzie go kupić?
i jak cenowo to wygląda?
Dodam ze mam 2.6 v6 abc lpg.
[ABC] Problem po zamontowaniu gazu - sonda, katalizator ?
[ABC] Problem po zamontowaniu gazu - sonda, katalizator ?
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2012, 14:43 przez michałf, łącznie zmieniany 3 razy.
[ B4 2.0E ABK]
katalizator nie wiem jak u was ale w warszawie dalem 300
oczywiscie podrube ale jest ok kilka ladnych tys km i jest ok
oczywiscie podrube ale jest ok kilka ladnych tys km i jest ok
co to do cholery jasnej za mechanik, który uzależnia odczyty sondy lambda od obecności lub nie katalizatora. PRzeciez sondy sa przed katalizatorem. Chciał Cie spuścić na drzewo... Gaziarze pożal się Boże...
Swoją drogą jak można oddać komuś tak głupiemu samochód? I to jeszcze po to, żeby zakładał gaz, którego montaż (POPRAWNY) wymaga naprawdę dużej wiedzy i fachowości...
co innego gdy w niektórych autkach (np. A8 ABZ) są dwie sondy - jedną za a drugą przed katalizatorem - tego już niestety nie pominiesz.
Swoją drogą jak można oddać komuś tak głupiemu samochód? I to jeszcze po to, żeby zakładał gaz, którego montaż (POPRAWNY) wymaga naprawdę dużej wiedzy i fachowości...
co innego gdy w niektórych autkach (np. A8 ABZ) są dwie sondy - jedną za a drugą przed katalizatorem - tego już niestety nie pominiesz.