Witam kolegów:)
Kupiłem ostatnio B4 z 1994 roku i chce wymienic olej.Ale nie wiem jaki czy syntetyk czy półsyntetyk czy mineralny.. Na nalepce z ostatniej wymiany jest Castrol.Ale skad mam wiedziec jaki to jest czy syntetyk czy mineral.??
I jaki olej sie najbardziej opaca wlewac.Przebieg mojej B4 to 160000 km.
[B4 ABT2.0 LPG]Jaki olej wlac do mojego auta?
Wlej półsyntetyk i tak trzymaj.marhiw pisze:I jaki olej sie najbardziej opłaca wlewać.Przebieg mojej B4 to 160000 km.
Ja przy przebiegu 180000 (licznikowym a kto wie jaki jest prawdziwy) wlałem Mobil 1 półsyntetyczny i jestem zadowolony.
Ciśnienie właściwe, po 12000 nie widać drastycznego obniżenia poziomu (raptem ok 3 mm),
łatwy rozruch, szklanki popychaczy szybko cichną. Cóż więcej chcieć.
Myślę,że to najbardziej ekonomiczny wybór.
-
killer0123
- Forum Audi 80
- Posty: 192
- Rejestracja: 08 maja 2007, 19:11
- Lokalizacja: Białystok
A skad wiesz ze ma 130 tys a nie 200 tys hmm jesli chcesz wiedziec to proponuje udac sie do salonu Audi lub serwisu i tam po numerze nadwozia lub silnika beda mogli sprawdzic Ci to kiedy ostatnio w Niemczech to auto bylo serwisowane wiec bedziesz mogl juz wstepnie stwierdzic czy ma taki przebieg jak jest napisane, pozdro
witajcie, mam podobny dylemat
niedawno nabyłem ABT z 92 r.
poprzedni właściciel przy przebiegu 181 tys. km zalał olej mineralny taki jak na tej aukcji: http://moto.allegro.pl/item412447650_sh ... ezent.html
obecnie auto ma niewiele ponad 183 tys. km przejechane, ale przy następnej wymianie oleju chciałbym zalać olej półsyntetyczny. np. taki: http://moto.allegro.pl/item412447851_sh ... ezent.html
boję się jednak że po zalaniu oleju półsyntetycznego silnik mógłby się rozszczelnić.
dodam, że nie zauważyłem ubytków oleju i w dalszym okresie będę obserwował czy nie występują. auto cały czas jeździło tylko na benzynie.
ps. czy jeśli auto jeździło już na oleju mineralnym, to czy odniósłbym jeszcze jakąś korzyść zalewająć olej półsyntetyczny?
niedawno nabyłem ABT z 92 r.
poprzedni właściciel przy przebiegu 181 tys. km zalał olej mineralny taki jak na tej aukcji: http://moto.allegro.pl/item412447650_sh ... ezent.html
obecnie auto ma niewiele ponad 183 tys. km przejechane, ale przy następnej wymianie oleju chciałbym zalać olej półsyntetyczny. np. taki: http://moto.allegro.pl/item412447851_sh ... ezent.html
boję się jednak że po zalaniu oleju półsyntetycznego silnik mógłby się rozszczelnić.
dodam, że nie zauważyłem ubytków oleju i w dalszym okresie będę obserwował czy nie występują. auto cały czas jeździło tylko na benzynie.
ps. czy jeśli auto jeździło już na oleju mineralnym, to czy odniósłbym jeszcze jakąś korzyść zalewająć olej półsyntetyczny?
Szybsze dotarcie oleju półsyntetycznego do najdalszych zakamarków silnika w następstwie tego mniejsze zużycie silnika. Mniejszy opór mechanizmów silnika powoduje oszczędności paliwa. Dłuższy przebieg między wymianami oleju.grze pisze:ps. czy jeśli auto jeździło już na oleju mineralnym, to czy odniósłbym jeszcze jakąś korzyść zalewająć olej półsyntetyczny?
To najważniejsze rzeczy. Mineralny zawsze masz czas wlać ... :->
wiem, że temat już był bo trochę bo się już trochę obczytałem 
ale jedni piszą że można zmienić z minerala na półsyntetyczny (a że nawet wskazane), inni z kolei, że nie można, więc zacząłem już głupieć :roll:
auto przyjechało do Polski w 2005 roku i właściwiwie to nawet od tego czasu może już jeździć na mineralu
nie wiem jak gługo już na mim jeździ więc dlatego troche się obawiam. w dodatku nie jestem jego pierwszym właścicielem w Polsce więc co do przebiegu też nigdy nie mogę być pewny na 100%
chciałbym zrobić w ten sposób, żeby po spuszczeniu olelu wlać środek do płukania silników, przepłukać i dopiero zalać półsyntetyk. mam też pewien typ na valvoline max live 10w40 (podobno po nim się nie rozszczelnia :?: ). a tym czasem do wymiany pojeżdzę jeszcze na tym mineralu w celu sprawdzenia czy silnik na pewno nie cieknie, nie poci się, nie bierze oleju itp. ale nic takiego nie stwierdziłem.
zależałoby mi na zmianie na półsyntetyczny właśnie ze względu na to, że odpalam zawsze zimny silnik po dłuższym postoju - ciepły odpalam raczej rzedko. więc po odpaleniu silnika, który stał wiele godzin mam wrażenie, że troche klekoczą popychacze (ale nie są to szklanki bo szklanki mi nie dzwonią). o przebiegi między wymianami oleju raczej się nie martwię bo rocznie przejeżdzam tylko okolo 10 tys. km
dodatkowo zawsze na zimnym silniku mam wrażenie, że jakoś ciężej on chodzi. jak się rozgrzeje to chodzi ciszej i lżej. to chyba kwestia smarowania. boję się, że olej mineralny zanim dotrze gdzie trzeba to silnik chodzi na sucho praktycznie
ale jedni piszą że można zmienić z minerala na półsyntetyczny (a że nawet wskazane), inni z kolei, że nie można, więc zacząłem już głupieć :roll:auto przyjechało do Polski w 2005 roku i właściwiwie to nawet od tego czasu może już jeździć na mineralu
nie wiem jak gługo już na mim jeździ więc dlatego troche się obawiam. w dodatku nie jestem jego pierwszym właścicielem w Polsce więc co do przebiegu też nigdy nie mogę być pewny na 100%chciałbym zrobić w ten sposób, żeby po spuszczeniu olelu wlać środek do płukania silników, przepłukać i dopiero zalać półsyntetyk. mam też pewien typ na valvoline max live 10w40 (podobno po nim się nie rozszczelnia :?: ). a tym czasem do wymiany pojeżdzę jeszcze na tym mineralu w celu sprawdzenia czy silnik na pewno nie cieknie, nie poci się, nie bierze oleju itp. ale nic takiego nie stwierdziłem.
zależałoby mi na zmianie na półsyntetyczny właśnie ze względu na to, że odpalam zawsze zimny silnik po dłuższym postoju - ciepły odpalam raczej rzedko. więc po odpaleniu silnika, który stał wiele godzin mam wrażenie, że troche klekoczą popychacze (ale nie są to szklanki bo szklanki mi nie dzwonią). o przebiegi między wymianami oleju raczej się nie martwię bo rocznie przejeżdzam tylko okolo 10 tys. km
dodatkowo zawsze na zimnym silniku mam wrażenie, że jakoś ciężej on chodzi. jak się rozgrzeje to chodzi ciszej i lżej. to chyba kwestia smarowania. boję się, że olej mineralny zanim dotrze gdzie trzeba to silnik chodzi na sucho praktycznie
Sam przeszedłem z mineralnego na półsyntetyk ale trzeba bacznie obserwować kontrolki i przebieg kilometrów .Założyłem że dojadę do 1000 ale magistrala olejowa odezwała się juz przy 700
Przegazowałem wtedy silnik żeby się olej dobrze rozgrzał i ponowna wymiana na gorącym,teraz jestem po tysiącu i jak na razie oki.
Przegazowałem wtedy silnik żeby się olej dobrze rozgrzał i ponowna wymiana na gorącym,teraz jestem po tysiącu i jak na razie oki.
Ostatnio zmieniony 15 sie 2008, 11:31 przez darioj1, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Oofol
- Forum Audi 80
- Posty: 3143
- Rejestracja: 01 gru 2006, 16:26
- Lokalizacja: Karkonosze/ORK
- Kontakt:
Witam Panowie,
pisałem to już kilka razy na forum ale napiszę jeszcze raz.
Jak kupiłem moją Niuńkę 40tys km temu miała 241tys. Uszczelka pod głowicą była minimalnie spocona. Poprzedni właściciel na bank jeździł na minerale. Ja wlałem najpierw właśnie tani minerał co by przepłukać silnik a potem zalałem Shell Helix Plus /zawierający środek czyszczący/ i do dzisiaj na nim jeżdżę - oczywiście wymieniam go regularnie
Uszczelka dalej się poci - jak dam trochę w du*** silnikowi ale to jest minimalne i nie zmieniło się od momentu zakupu. Silnik na 1tys km bierze może 50ml.
Ktoś napisał że nie ma co patrzeć na ilość kilometrów jakie ma autko na garbie - po części się z tym zgodzę ale nie do końca gdyż jeśli silnik był źle traktowany i tak przejeździł wiele tysięcy to półsyntetyk może mu zaszkodzić. Jeśli jednak był jeżdżony normalnie to nie ma powodu do obaw.
Dodam jeszcze jedną ważną rzecz przy wyborze oleju.
Każdy koncern ma swoje normy. Audi/VW tak samo. Nie każda firma olej u spełnia jednak normy naszej stajni, jak kupujecie olej to powinien on mieć takie normy jak VW 500.00, VW 502.00, VW 505.00
Jeśli je ma to nie ma się co obawiać. Z tego co mi wiadomo to Mobil nie spełniał tych norm...
pisałem to już kilka razy na forum ale napiszę jeszcze raz.
Jak kupiłem moją Niuńkę 40tys km temu miała 241tys. Uszczelka pod głowicą była minimalnie spocona. Poprzedni właściciel na bank jeździł na minerale. Ja wlałem najpierw właśnie tani minerał co by przepłukać silnik a potem zalałem Shell Helix Plus /zawierający środek czyszczący/ i do dzisiaj na nim jeżdżę - oczywiście wymieniam go regularnie
Uszczelka dalej się poci - jak dam trochę w du*** silnikowi ale to jest minimalne i nie zmieniło się od momentu zakupu. Silnik na 1tys km bierze może 50ml.
Ktoś napisał że nie ma co patrzeć na ilość kilometrów jakie ma autko na garbie - po części się z tym zgodzę ale nie do końca gdyż jeśli silnik był źle traktowany i tak przejeździł wiele tysięcy to półsyntetyk może mu zaszkodzić. Jeśli jednak był jeżdżony normalnie to nie ma powodu do obaw.
Dodam jeszcze jedną ważną rzecz przy wyborze oleju.
Każdy koncern ma swoje normy. Audi/VW tak samo. Nie każda firma olej u spełnia jednak normy naszej stajni, jak kupujecie olej to powinien on mieć takie normy jak VW 500.00, VW 502.00, VW 505.00
Jeśli je ma to nie ma się co obawiać. Z tego co mi wiadomo to Mobil nie spełniał tych norm...
-
a.g179
