[B4 1,9 TDI 1Z] czujniki temperatury, wskaźnik temperatury
[B4 1,9 TDI 1Z] czujniki temperatury, wskaźnik temperatury
Niedawno wymieniłem moją B3, na B4 TDI i mam problemik z temperaturą silnika. Trochę już poczytałem na forum ale nasuwa mi się jeszcze kilka pytań, dlatego też piszę:)
Czujnik pokazuje mi max 70 stopni ( na postoju, w czasie jazdy mniej), jeszcze nigdy nie włączył się wentylator, a już kilka razy w upale się autem stało na światłach czy w korku...
Pierwsze co sprawdziłem to termostat, wygląda ok ( po włączeniu silnika węże od chłodnicy przez długi czas pozostają zimne, zaczynają się nagrzewać dopiero gdy te z małego obiegu są już naprawdę bardzo gorąco). Swoją drogą kupiłem sobie już termostat Wahlera więc jak znajdę chwilę czasu to profilaktycznie wymienię ale wydaje mi się że nie on jest problemem.
Czujnik temperatury - ten szary, wyjąłem przeczyściłem z kamienia, ale dalej to samo. Gdy zwarłem w nim 2 styki wskazówka od wskaźnika poszła do 120 stopni (czy powinna iść do 120 czy aż do tej kreski co jest za 120 stopniami jeszcze?).
I zauważyłem jeszcze jedną dziwna rzecz (być może naturalną:P), z pęku kabli z których wychodzą przewody do szarego i niebieskiego czujnika temperatury wychodzi też wtyczka o takiej samej budowie tylko że czarna? od czego to jest? czy powinno być gdzieś podłączone?
I kolejne sprawa to czujnik od wentylatorów chłodnicy (dziwi mnie że jeszcze nie widziałem, nie słyszałem jak pracują). Żeby sprawdzić czy działają jak rozumiem mogę podłączyć je na krótko pod aku ? Czy czujnik od tych wentylatorów jest na chłodnicy, na dole po lewej stronie (stojąc przed maską)?
Czujnik pokazuje mi max 70 stopni ( na postoju, w czasie jazdy mniej), jeszcze nigdy nie włączył się wentylator, a już kilka razy w upale się autem stało na światłach czy w korku...
Pierwsze co sprawdziłem to termostat, wygląda ok ( po włączeniu silnika węże od chłodnicy przez długi czas pozostają zimne, zaczynają się nagrzewać dopiero gdy te z małego obiegu są już naprawdę bardzo gorąco). Swoją drogą kupiłem sobie już termostat Wahlera więc jak znajdę chwilę czasu to profilaktycznie wymienię ale wydaje mi się że nie on jest problemem.
Czujnik temperatury - ten szary, wyjąłem przeczyściłem z kamienia, ale dalej to samo. Gdy zwarłem w nim 2 styki wskazówka od wskaźnika poszła do 120 stopni (czy powinna iść do 120 czy aż do tej kreski co jest za 120 stopniami jeszcze?).
I zauważyłem jeszcze jedną dziwna rzecz (być może naturalną:P), z pęku kabli z których wychodzą przewody do szarego i niebieskiego czujnika temperatury wychodzi też wtyczka o takiej samej budowie tylko że czarna? od czego to jest? czy powinno być gdzieś podłączone?
I kolejne sprawa to czujnik od wentylatorów chłodnicy (dziwi mnie że jeszcze nie widziałem, nie słyszałem jak pracują). Żeby sprawdzić czy działają jak rozumiem mogę podłączyć je na krótko pod aku ? Czy czujnik od tych wentylatorów jest na chłodnicy, na dole po lewej stronie (stojąc przed maską)?
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
denis44, wymień termostat i powinno być po sprawie
<idea>denis44 pisze:Czy czujnik od tych wentylatorów jest na chłodnicy, na dole po lewej stronie (stojąc przed maską)?
wyciąg wtyczkę od czujnika i zewrzyj 1 z 3 pinem wtedy wentylatory się załączą (powinny)denis44 pisze:Żeby sprawdzić czy działają jak rozumiem mogę podłączyć je na krótko pod aku ?
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
czujnik na dole ale po lewej jak się nie mylę, ja też miałem miałem podobnie tylko że u mnie silnik nagrzewał się max do 80 czyli był nie dogrzany, wąż dolny też przez pewien czas był chłodny, termostat jakoś tam jeszcze działał, ale za wcześnie otwierał. swoją drogą też jeszcze wiatraki się nie włączyły <idea>
tak czy tak zaczął bym od wymiany termostatu u mnie to wystarczyło <mikolaj>
tak czy tak zaczął bym od wymiany termostatu u mnie to wystarczyło <mikolaj>
no ok termostat będę wymieniał ale wiesz wolałbym za jednym razem wymienić wszystko co walnięte:)
a powiedz mi wiesz może od czego jest ta czarna wtyczka o której pisałem?
no i czujnik chyba też jest walniety, bo nawet gdyby termostat był cały czas otwarty to chyba nie możliwe żebym robiąc kilkadziesiąt kilometrów po zakorkowanych ulicach miast rozgrzał silnik max do 70 stopni:PP
a powiedz mi wiesz może od czego jest ta czarna wtyczka o której pisałem?
no i czujnik chyba też jest walniety, bo nawet gdyby termostat był cały czas otwarty to chyba nie możliwe żebym robiąc kilkadziesiąt kilometrów po zakorkowanych ulicach miast rozgrzał silnik max do 70 stopni:PP
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
zacznij od termostatudenis44 pisze:no ok termostat będę wymieniał ale wiesz wolałbym za jednym razem wymienić wszystko co walnięte:)
ja chyba tak owej nie mam, może to ta od czujnika wody w filtrze paliwadenis44 pisze:a powiedz mi wiesz może od czego jest ta czarna wtyczka o której pisałem?
całkiem prawdopodobne ja jak wyżej pisałem nie mogłem dobić do 80 choć się starałemdenis44 pisze:nie możliwe żebym robiąc kilkadziesiąt kilometrów po zakorkowanych ulicach miast rozgrzał silnik max do 70 stopni
wymień termostat odpowietrz układ i jak będą jeszcze jakieś problemy to pisz, nie sztuka wymienić wszystko jak wystarczy jedno, w sumie termostat już masz to 30 min i w wymieniony.
dobra jak tylko znajdę chwilę termostat do wymiany:)
a co do odpowietrzania to wystarczy tylko dobrze zagrzać płyn i dolewać czy trzeba się bawić tym "dzyndzlem" przy nagrzewnicy (bo on to chyba do odpowietrzania?).
kupiłem sobie VAGa na opto (KL) ale coś nie potrafię tego uruchomić (wypisuje mi że com jest ok ale z interfejsem brak komunikacji...). Ale to już chyba inny temat:P po termostacie będę się męczył z vagiem, instrukcja od Viaken niestety nie wiele dała, więc pewnie zostanie mi drążenie tematu na forum...:]
a co do odpowietrzania to wystarczy tylko dobrze zagrzać płyn i dolewać czy trzeba się bawić tym "dzyndzlem" przy nagrzewnicy (bo on to chyba do odpowietrzania?).
kupiłem sobie VAGa na opto (KL) ale coś nie potrafię tego uruchomić (wypisuje mi że com jest ok ale z interfejsem brak komunikacji...). Ale to już chyba inny temat:P po termostacie będę się męczył z vagiem, instrukcja od Viaken niestety nie wiele dała, więc pewnie zostanie mi drążenie tematu na forum...:]
Nic nie musisz drązyc wszystko masz tutaj:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=73731
Pozdr
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=73731
Pozdr
panowie jedno co mogę powiedzieć to ku...... !!!!
Wymieniłem sobie tarmostat (choć stary z tego co sprawdzałem działa), wymieniłem też ten szary czujnik, zalałem układzik, włączyłem silnik i czekam. Po kilku minutach zaczęła mrugać kontrolka od temperatury płynu, a wskaźnik zaczął iść w górę. No nic czekam, czekam (temperatura już 100 stopni)czekam, po jakichś 30 minutach wyłączyłem silnik (wszystkie węże już gorące, chłodnica gorąca).
Wentylatory się nie załączyły, w zbiorniczku dolałem trochę płynu.
Znów włączam silnik tym razem próbuje postawić auto żeby przód był wyżej niż tył - bez rezultatów.
Niestety nie mam tej śrubki przy nagrzewnicy do odpowietrzania (tzn. jest ale chyba ułamana) więc próbowałem odpowietrzać luzując nieco wąż nagrzewnicy - leciała już płyn a nie powietrze.
Niestety nic to nie pomogło, dalej chwila po załączeniu silnika zaczyna mrugać kontrola od temp. a silnik nagrzewa się do ponad 100 stopni (kolo 105 wyłączam).
Domyślam się że układ jest nadal zapowietrzony ale co z nim dalej robić?
W mojej poprzedniej B3 z benzyniakiem odpowietrzanie trwało jakieś 15 minut, robiłem to chyba z 5 razy i nigdy nie miałem takich przypałów:PP
Aha no i gdy na początku załączyłem silnik i temperatura po jakimś czasie doszła już niby do ponad 90 stopniu z dmuchawy nadal leciało zimne powietrze.... dopiero gdy trochę pogazowałem zaczęło lecieć ciepłe. Może pompa nie działa tak jak powinna (choć w sumie co by się mogło w niej popsuć?a może nagrzewnica zapchana?). Nie wiem też dlaczego wentylatory chłodnicy się nie włączają (też czujnik padnięty?) - gdy zwieram 1 z 3 pinem ich czujnika to chodzą.
Czekam na wszelkie sugestie bo trochę mnie ten diesel zaczyna przerażać:P
Wymieniłem sobie tarmostat (choć stary z tego co sprawdzałem działa), wymieniłem też ten szary czujnik, zalałem układzik, włączyłem silnik i czekam. Po kilku minutach zaczęła mrugać kontrolka od temperatury płynu, a wskaźnik zaczął iść w górę. No nic czekam, czekam (temperatura już 100 stopni)czekam, po jakichś 30 minutach wyłączyłem silnik (wszystkie węże już gorące, chłodnica gorąca).
Wentylatory się nie załączyły, w zbiorniczku dolałem trochę płynu.
Znów włączam silnik tym razem próbuje postawić auto żeby przód był wyżej niż tył - bez rezultatów.
Niestety nie mam tej śrubki przy nagrzewnicy do odpowietrzania (tzn. jest ale chyba ułamana) więc próbowałem odpowietrzać luzując nieco wąż nagrzewnicy - leciała już płyn a nie powietrze.
Niestety nic to nie pomogło, dalej chwila po załączeniu silnika zaczyna mrugać kontrola od temp. a silnik nagrzewa się do ponad 100 stopni (kolo 105 wyłączam).
Domyślam się że układ jest nadal zapowietrzony ale co z nim dalej robić?
W mojej poprzedniej B3 z benzyniakiem odpowietrzanie trwało jakieś 15 minut, robiłem to chyba z 5 razy i nigdy nie miałem takich przypałów:PP
Aha no i gdy na początku załączyłem silnik i temperatura po jakimś czasie doszła już niby do ponad 90 stopniu z dmuchawy nadal leciało zimne powietrze.... dopiero gdy trochę pogazowałem zaczęło lecieć ciepłe. Może pompa nie działa tak jak powinna (choć w sumie co by się mogło w niej popsuć?a może nagrzewnica zapchana?). Nie wiem też dlaczego wentylatory chłodnicy się nie włączają (też czujnik padnięty?) - gdy zwieram 1 z 3 pinem ich czujnika to chodzą.
Czekam na wszelkie sugestie bo trochę mnie ten diesel zaczyna przerażać:P