Forum Audi 80 Klub Polska

Witam
Użyłem szukajki ale bezskutecznie.
Posiadam instalację OMVL I gen. w której przełączanie na gaz odbywa się poprzez przełącznik benzyna-gaz. W położeniu przełącznika na "LPG", gdy silnik osiągnie normalna temperaturę i trzeba go ponownie uruchomić odpala dopiero po 3-4 sek. z trudnością tak jak by nie mógł złapać. Jak jest zimny (nawet ok. 50 st.C) odpala bez problemu. I nie wiem czy jest to związane z benzyną czy z gazem bo jak twierdzą mechanicy pomimo , że przełącznik jest w tym położeniu i tak odpala na benzynie a dopiero później przełącza się na gaz. Jeżdżę z tym już z byt długo i poduchy mi przez to poszły, właśnie co dopiero je wymieniłem i nie chciałbym mieć kolejnego problemu. Proszę o pomoc.

Jeżeli masz LPG I gen. to chyba auto odpala na tym paliwie na jakim zostało zgaszone.
Pozatym może byc tak że nie masz emeulacji sondy lambda i przez to komputer modyfikuje mapy paliwa. Spróbuj zronic reseta ECU i zaadoptować sterownik na nowo (było juz o tym na forum nie raz). Następnie pojeździj troche na samej beznynie i zobacz jak będzie odpalało auto.
Na twoim miejscu jak naszybciej bym dołozył do tej instalacji LPG komputer z silnikiem krokowym.

Co do

Jeżeli masz LPG I gen. to chyba auto odpala na tym paliwie na jakim zostało zgaszone.

rzecz się ma następująco: jeżeli przełącznik w położeniu "LPG" to po uruchomieniu sam się chyba przełącza na gaz bo obroty spadają do ok. 200 i słychać tyknięcie na zbiorniku. Ale .... zanim odpali to rozrusznik się musi trochę napracować.
Spróbuję zrobić reset.

Spicymir, Jeśli to faktycznie I generacja z automatycznym przełączaniem bena/gaz to moim zdaniem masz źle wyregulowaną instalację. Daje za bogatą mieszankę i po zgaszeniu silnika w kolektorze zalega gaz, który przy odpalaniu powoduje "zalewanie" silnika. Może to też być problem z puszczającym elektrozaworem gazu, zużytym reduktorem lub źle podpiętym zasilaniem instalacji.

Danek, zrobiłem przed chwilą reset ECU i adaptację sterownika (wg procedury na tutejszym forum) co polecał killer0123 i rzecz się ma następująco:
1. Położenie przełącznika "benzyna" - uruchomiłem zimny - bez problemu, idealnie odpala.
2. Włączył się wentylator, ponownie uruchomiłem w położeniu "benzyna" - idealnie zapala.
3. Przejechałem 40 km na benzynie tak miejscami ok. 120 - 140 km/h.
4. Uruchomiłem ponownie w położeniu "benzyna" (temp. 90 st.C) - idealnie zapala
5. Przełączyłem na gaz - odczekałem 2-3 sek. uruchomiłem w położeniu na "LPG". Kręcił 4-5 obrotów, i ledwo ale już z trudem zaskoczył.
6. Włączył się wentylator, zgasiłem, odczekałem 5 min. i ponownie uruchomiłem w położeniu na "LPG".
7.Przełączyłem w położenie "benzyna", odczekałem do następnego włączenia wentylatora ok. 3-4 min. Zgasiłem i uruchomiłem ponownie na "benzynie" - odpalił bez problemu. Zgasiłem.
Nadmienię, że dotychczas podczas jazdy na LPG nie przerywał, nie dusił się, nie kichał.

Teraz o samej instalacji. OMVL kupiona razem z samochodem, ja użytkuję ją 4 lata (37 kkm) i w tym okresie nie była modyfikowana. Co 10 kkm analiza spalin (bez uwag), wymiana filtra gazu, tak więc Danek problem regulacji chyba odpada.
Ale jeżeli twierdzisz,
1. że zalega gaz, to co może być tego przyczyną.
2. że uszkodzony reduktor, to jak on wpływa na uruchamianie.
Przepraszam za trywialne pytania ale w sprawach LPG jestem zielony.
Poza tym myślę, że jesteśmy na drodze do rozwiązania tego problemu ......
Pozdrawiam i oczekuję dalszych wniosków.

Wydaje mi sie że skoro przełączyłeś na wyłączonym silniku na LPG jak to opisałeś w punkcie 5 i był problem z odpaleniem nie masz automatu który przełącza samoczynnie z benzyny na LPG.
Odpalanie na LPG zawsze wiąże sie z dłuzszym kręceniem. I wydaje mi sie że to właśnie w tym tkwi przyczyna.

Spróbuj jeszcze normalnie pojeździć na LPG ale tuż przed wyłączeniem przełącz na benzynę podnieś obroty tak do 3-4 tys. ze dwa razy i potem normalnie ja zgaś.
Po tym spróbuj ja odpalic na benzynce jak odpali poprawnie znaczy że nie masz automatu przełączającego na LPG.

Do killer0123

Odpalanie na LPG zawsze wiąże sie z dłuzszym kręceniem.

Ale dotychczas w położeniu na "LPG" odpalał tak jak w położeniu na "benzynie". Nie było żadnej różnicy.

nie masz automatu który przełącza samoczynnie z benzyny na LPG.

. To dlaczego jak uruchamiałem na "LPG" następował spadek obrotów do ok. 200 i słychać było tyknięcie w okolicach zbiornika. Może to ma jakiś związek.
A poza tym

Po tym spróbuj ja odpalic na benzynce jak odpali poprawnie znaczy że nie masz automatu przełączającego na LPG.

i mam tak przełączać za każdym razem przed wyłączeniem silnika?
Dzięki killer0123 może masz jeszcze jakieś inne rozwiązanie.

Danek a co ty na to?

Spicymir pisze:Ale dotychczas w położeniu na "LPG" odpalał tak jak w położeniu na "benzynie". Nie było żadnej różnicy.

i masz tu swoja odpowiedz,l nidy sie nie odpala silnika na lpg przed nagrzaniem sie reduktora, zapewne po 4 latach padly ci membrany, ja u siebie tez mam instalacje elpigazi gen bez kompa i krokowca, zalozylem ja poniewaz nie chodzil mi na benzynie, i odpalalem auto z przymusu na gazie, ciezko palil mgdy zimno bylo, jednak na szczescie juz mam zrobiona benzyne dodam tez ze mam automatyczne przełączenie z benzyny na gaz,

wiec reasumujac na twoim miejscu sprawdzil bym stan reduktora, moze jak masz mozliwosc
to zrob zdjecie swojego przelacznika jak wyglada.

Spicymir, Na pewno jest to kwestia regulacji instalacji i/lub regeneracji reduktora. Koledzy wyżej już pisali o tym, że nie należy odpalać od razu na LPG. Powoduje to szybsze zużycie reduktora i zalewanie silnika (źle odparowanym) płynnym gazem, stąd spadek obrotów.
Reasumując: reduktor do przeglądu/regeneracji/wymiany. Filtr gazu do wymiany. Instalacja do regulacji. Niestety nie zawsze da się tak wyregulować reduktor (zwłaszcza po regeneracji), żeby można było bez problemu odpalać z LPG, a po nagrzaniu silnika mieszanka była prawidłowa.
Co do tego "tyknięcia" to podejrzewam, że nie masz automatu tylko przekaźnik opóźniający odłączenie wtrysku benzyny, żeby w czasie przełączenia nie następowało nadmierne zubożenie mieszanki i strzał.

nie należy odpalać od razu na LPG.

. Nigdy nie odpalałem zimnego silnika w położeniu "LPG". Zawsze przełączałem jak wskazówka pokryła się z 1 czerwoną kreską na wskaźniku temperatury a twierdzę że jest dobrze wyskalowany. Natomiast jak w czasie krótkich postojów gdzie musiałem wyłączyć motor a silnik sie nie schłodził bardzo to odpalałem na "LPG".
No cóż zrobię jak radzicie, jutro wizyta u gaziarzy i powrócimy do tematu. Dobrej nocy.