Forum Audi 80 Klub Polska

Fantomas_29 pisze:mierzona przyżądem i pracowała dobrze.

oscyloskopem czy jakimś wynalazkiem diodowym? Niestety bez oscyloskopu praktycznie nie ma możliwości stwierdzenia 100% sprawności sondy. Te wszystkie diodowe wskaźniki to tylko orientacyjne przyrządy, które mówią jedynie o tym, że sonda pracuje.

tym diodowym. Tylko ze sonda nie ma nic do ssania. A auto nie pali duzo bo koło 9.

Fantomas_29 pisze:Tylko ze sonda nie ma nic do ssania.

Teoretycznie nie, ale zużyta sonda powoduje zmodyfikowanie mapy wtrysku benzyny przez co (najczęściej) silnik jest zalewany nadmiarem benzyny jak jest zimny.

a jak sprawdzic czy okablowanie jest ok ?

Fantomas_29 pisze:a jak sprawdzic czy okablowanie jest ok ?

Omomierzem, czy rezystancja poszczególnych przewodów wiązki jest mniejsza od 4 ohmów. Jak jest większa to coś nie tak z danym przewodem. Poza tym należy sprawdzić czy nie ma przebić do masy i między żyłami.

Ale to trzeba mierzyc na odpietej kostce od komputera ? bo ja mierzyłem tak odrazu do kostki i są identyczne jak u ojca w B4. Jedynie nie sprawdziłem tej kostki od potencjometra.

Przyśpieszyłem o troche zapłon i ssanie jakies tam jest i lepiej zapala tylko musiałem ten zapłon z powrotem opóźnic ponieważ auto szarpało. Przy rozpędzaniu ok ale jak chciałem jechac cały czas na równych obrotach strasznie szarpał budą. Więc powróciłem do zapłonu ustawionego na kreskę na kole zamachowym.


Dziś sprawdziłem okablowanie na zapłonie. Wszędzie na kostkach jest napięcie 5V czyli na czujniku temp. wody i powietrza także na potencjometrze przepustnicy. Po wypięciu kostki z czujnika temp. słychac jak silniczek krokowy zmienia swoja pozycje po wpięciu kostki powraca dzieje się też tak samo jak odępne wtyczkę od potencjometra przepustnicy. Czy to jest normalny obiaw. A na zapalonym silniku jak odępne krokowy silnik dźwiga obroty.


A i jeszcze jedno czy podczas załanczania ssania przyśpiesza sie zapłon jak tak to co nim steruje.?

Fantomas_29, chyba nie zrozumiałeś mnie. Chodzi mi o to, żeby sprawdzić czy poszczególne przewody w wiązkach elektrycznych nie są poprzełamywane i nie mają przebić do sąsiednich przewodów oraz masy. Żeby to zrobić należy odpiąć wtyczki na obu końcach wiązki i omomierzem sprawdzać poszczególne przewody.
Myślę, że najprostszym sposobem na sprawdzenie czy silnik jest zalewany czy nie, będzie w Twoim przypadku podjechanie do stacji diagnostycznej, zostawienie autka aż do całkowitego wystygnięcia silnika i po wystygnięciu zrobienie analizy spalin zaraz po odpaleniu zimnego silnika. Wtedy będzie wiadomo na 100% czy mieszanka jest za bardzo wzbogacona jak na ssanie.

Fantomas_29 pisze:Po wypięciu kostki z czujnika temp. słychac jak silniczek krokowy zmienia swoja pozycje po wpięciu kostki powraca dzieje się też tak samo jak odępne wtyczkę od potencjometra przepustnicy. Czy to jest normalny obiaw.

Niestety nie wiem na pewno, nigdy nie robiłem takiego testu. Ja sprawdzam nastawnik i TPS VAG-iem i omomierzem, ale wydaje mi się, że takie zachowanie nastawnika jest normalne.

Fantomas_29 pisze:A i jeszcze jedno czy podczas załanczania ssania przyśpiesza sie zapłon jak tak to co nim steruje.?

Teoretycznie zapłon na zimnym silniku powinien być lekko opóźniony, a nie przyspieszony. Zapłonem steruje ECU.

A jak sie dostac do ecu bo wiem ze jest gdzies pod deska.

Danek a powiedz mi w jaki sposób sprawdzasz TPS i nastawnik Vagiem? Bo ja podłączyłem się Vagiem do mojego ale dało sie odczytac błędy i zrobic taki test nastawnika i TPS czy o takie coś Tobie chodziło czy pokazuje jakieś konkretne wartości?

Fantomas_29 pisze:i zrobic taki test nastawnika i TPS czy o takie coś Tobie chodziło

Tak o to mi chodziło. Dodatkowo sprawdzam omomierzem ciągłość rezystancji ścieżek TPS-u.
W nowszych ECU od 93 roku VAG czyta o wiele więcej parametrów i można sprawdzić poprawność wskazań TPS na VAG-u (pokazuje kąt uchylenia przepustnicy).
ECU jest schowany pod schowkiem pasażera, musisz go zjąć, żeby dostać się do ECU.

Danek wszystko posprawdzałem wszystkie kable sa ok. A ssania dalej nie ma. Nie mam juz pojęcia co to może byc może sterownik.

A jak wogóle odepniesz czujnik niebieski to jak odpala auto :?:

Czujnik odpinałem wielokrotnie nie ma żadnych zmian.

Po dzisiejszym dniu ręce i chęci mi opadły z moim kochanym audi. Prześwietliłem wszytskie kable , wszystkie czujniki i auto nadal nie ma ssania. Nie mam już żadnego pojęcia co to może byc. Zostało jedynie przełozyc sterownik od ojca. Ale wydaje mi sie ze mój nie bedzie uszkodzony.

Fantomas_29, A jak zmieniałeś nastawnik przepustnicy to poprawnie go ustawiłeś? Sprawdziłeś czy mikrostyki w nastawniku prawidłowo działają? Czy nastawnik wogóle pracuje? Jeśli jesteś go pewien to rzeczywiście może być to wina samego ECU . Już jeden taki widziałem.

nie ustawiałem nastawnika ponieważ ja załozyłem cały monowtrysk z innej B4. Wtrysk jest 100% sprawny bo przełożyłem go do Ojca B4 i smiga.

Zauważyłem także ze jak jest zimny silnik to nastawnik przepustnicy uchyla przepustnice.

P.S dlaczego za każda wymiana nastawnika przepustnicy [zwanej krokówka] trzeba ja ustawic? Przecie one sa takie same ? Wiec w czym rzecz?

Fantomas_29 pisze:P.S dlaczego za każda wymiana nastawnika przepustnicy [zwanej krokówka] trzeba ja ustawic? Przecie one sa takie same ? Wiec w czym rzecz?

Trzeba ustawić punkt spoczynkowy trzpienia popychacza, bo styki przełącznika różnie reagują.