[b4 all]przewody hamucowe giętkie

klusek · Post autor: **klusek** » 26 sie 2008, 19:32

witam

chodzi mi o jakość przewodów lucasa. czy ktoś stosował i jakie na ich temat opinie? a może nie kombinować i szukać ate bądź bosch?

pozdrawiam

grze · Post autor: **grze** » 26 sie 2008, 21:34

też mam zamiar je wymienić ale w sklepach jest kilka rodzaji, które wg katalogu powinny pasować akurat to mojej wersji silnikowej b4 - co utrudnia sprawę z zamówieniem firmowych wężyków gdyż na miejscu to ciężko gdziekolwiek dorwać fajne wężyki żeby akurat mieli na stanie, a podobno trzeba je najpierw wykręcić i wziąć na wzór i wtedy zamawiać- tak mi mechanik powiedział. też bym się chętnie dowiedział jak to jest naprawdę i co warto kupić. na pewno nie planuję kupić takich nieznajej firmy po 19 zł sztuka

Darecki3037 · Post autor: **Darecki3037** » 27 sie 2008, 18:24

przecież lukas to znana firma, po drugie ile mają wytrzymać te wężyki 10lat 15 czy 20? kto tak długo jeździ teraz jednym autem... kup i się nie przejmuj to tez musiało przejść atest bo to w końcu hamulce.

bloku · Post autor: **bloku** » 28 sie 2008, 07:54

A ja jednak bym się zastanawiał nad kupieniem przewodów np. GOODRIDGE. Bardzo solidne przewody w oplocie - bardziej odporne na korozje czy "strzał" cisnienia.

Lukas i owszem jest znany ale osobiście nigdy nie kupuje jego produktów (z nim jest tak jak z Monroe - znany ale nie znaczy dobry). Jesli chodzi o układ hamulcowy to warto szukać producentów z wyższej półki.

grze · Post autor: **grze** » 28 sie 2008, 11:06

bloku, a mógłbyś powiedzieć coś więcej? najlepiej wymień jeszcze kilka firm godnych polecenia. bardzo mi się to przyda bo w przyszłym tygodniu będę kupować nowe przewody

i mogą akurat tych nie mieć na miejscu i wtedy żebym znał jeszcze jakaś nazwę

z góry dziękuję

rajdowiec86 · Post autor: **rajdowiec86** » 28 sie 2008, 16:56

Polecam przewody TRW może nie należą do najtańszych ale zato są porządne. Widziałem ich linie produkcyjną i napewno stawiają bezpieczeństwo i jakość na pierwszym miejscu <ok>

klusek · Post autor: **klusek** » 28 sie 2008, 17:13

no wiec tak lukas i hans coś tam są dostępne od reki. palnuje zakup ATE bądź bosch ale nie wiem kto mi coś takiego załatwi. a myślę ze właśnie te firmy są godne zaufania. co do metalowego oplotu czy ja wiem czy warto mieć aż taka kontrole wystarczy chyba jak w seryjnych hamulcach będę miał pewność ze nie wystrzeli mi przewód podczas awaryjnego hamowania(no i kasa to jest w b4 koszt około 600zł). miałem sytuacje taką podczas hamowania w końcowej fazie wystrzelił, nawet sie nie zorientowałem co i jak dobrze ze to było przy małej prędkości w ruchu miejskim. w audi nie chciał bym tego przeżyć tamten samochód to było pajero wiec taki drogowy czołg no i wiele wolniejsze niż audi. odnośnie jeżdżenia samochodem po 15 czy 20 lat w sumie sie zgodzę ale nie bede inwestował w coś co ma jakość i wytrzymałość elementów które właśnie maja taki wiek;) pozdrowionka

bloku · Post autor: **bloku** » 28 sie 2008, 17:45

Twoje pieniądze Twój wybór. Owszem na Boschu można polegać...jednak Lukas...nie przemawia do mnie. Przy okazji jak bedziesz wymieniał przewody to daj sprawdzić serwo.

klusek · Post autor: **klusek** » 29 sie 2008, 15:21

serwo? z czym to sie je? jak sprawdzić? po kilku dniach postoju jak wciskam pedał to jest miękki o to chodzi? o szczelność? bo nie wiem o co chodzi ze sprawdzaniem.

bloku · Post autor: **bloku** » 29 sie 2008, 17:14

Własnie pedał nei powinien być miękki. Jeśli mas zodpowietrzone a jest na tyle miękko że dasz rade go ponad połowe wcisnąć znaki pierwsze na niebie że siada uszczelnienie serwo. Są tam dwie bodajże gumki które kończą swój zywot.

klusek · Post autor: **klusek** » 29 sie 2008, 19:24

tak jest coś takiego gumki? co to jest, jakie gumki? może ktoś mi to wytłumaczyć? wymiana serwa? czy tylko tych gumek? to są zaworki jednokierunkowe? o to chodzi? to właśnie jest takie wrażenie jak by mi sie przewody rozciągały hamulce ok ale pedał jest stanowczo za miękki. co mam wymienić aby przywrócić sprawność serwa? z góry dzięki

no to obejrzałem sobie wszystko. znalazłem delikatne pękniecie kolanka gumowego łączącego z silnikiem plastikową rurkę prowadząca do serwa. tak jakby pedał poszedł wyżej. nie jestem pewien czy ja tego króćca przy wyciąganiu tej rurki nie uszkodziłem. sprawdziłem ten zaworek kierunkowy i działa bez zarzutu. a odnośnie tych gumek czy przypadkiem nie chodzi o te w pompie hamulcowej? a i jeszcze jedno kiedyś podczas przeglądu sprawdzałem tłumienie amortyzatorów no i podczas testu siedziałem z wciśniętym pedałem hamulca. pedał przez parę dni był bardzo dobry reagował tak jak powinien był wysoko nie opadał tak nisko(nie był po prostu miękki). nie wiem co to spowodowało, ale po tym trzepaniu kołami było naprawdę ok. wymienię jutro płyn cały bo już ma rok i ze 30000 na pewno zrobiłem zobaczę co i jak będzie po wymianie