Forum Audi 80 Klub Polska

Witam wszystkich, wczoraj miałem bardzo dziwną awarię sprzęgła, a mianowicie jak wcisnąłem pedał sprzęgła, to on się zapadł i zupełnie bez oporu opadł na podłogę, po podniesieniu go ręką pozostawał w pozycji spoczynkowej, ale jak ponownie go wdusiłem, to opadał bez żadnego oporu, przy czym sprzęgło nadal przenosiło napęd (nie rozłączało, samochód ruszał po włączeniu biegu pomimo tego, że pedał sprzęgła był wciśnięty do "dechy"), z początku myślałem, że uszkodziła się sprężyna docisku, jednak po chwili sprzęgło samo z siebie się naprawiło i znów działało prawidłowo, no i działa do dzisiaj, nie wiem co to się wczoraj stało, ale zaniepokoiło mnie to gdyż, skoro raz się to stało, to może stać się ponownie, wie ktoś może co mogło być przyczyną tak dziwnej awari ?
Aha, jakby co, to mam sprzęgło hydrauliczne, a nie na linkę :mrgreen:

witam mozliwe ze to sa oznaki padajacej pompki a moze tylko sie zapowietrzla sprawdz poziom plynu chamulcowego ewetualnie uzupelnij pozrawiam

Jeżeli płyn trzyma poziom, to niestety kończy się siłownik

Siłownik jak siłownik moim zdaniem to będzie pompa. Spotkałem się już dokładnie z takim samym- jak opisywany wyżej- problemem.

Powiem tak, albo pompa zaczeła przepuszczać, albo wysprzęglik albo masz koniec sprzęgła tzn. cienką tarcze i końcówke docisku, objawia się to tym ze łapa sprzęgłą idzie już tak daleko, ze przekracza swój punkt maksymalny i nie ma odpowiedniej dźwigni by wróciła, po prostu klinuje się, jeśli wysprzęglik to byś widział ze sie poci, jesli się nie poci a płynu ubywa to znaczy ze pompa. Oby to wysprzeglik lub pompa bo to naprawisz zestawem naprawczym i kilkoma godzinami, czy nawet mniej, pracy, a sprzegło to wiadomo, skrzynia do wyjęcia no i koszta. Myśle ze wyczerpałem temat. Pozdrawiam

Po przeczytaniu waszych wypowiedzi jestem pewien, że to wina hydrauliki, płynu nie ubywa, sprzęgło i docisk są w bardzo dobrym stanie bo były wymieniane dwa lata temu. Ile może kosztować zestaw naprawczy do pompy i wysprzęglika ? Nie lepiej wymienić po prostu te elementy ? Tak w ogóle, to co wchodzi w skład takiego zestawu naprawczego ? Jakieś uszczelki itp ?

W przypadku uszkodzenia sekcji tłoczącej w pompie sprzęgłowej może dojść do opisanej przez kolegę sytaucji. Jeżeli przy tym sekcja uszczelniająca jest sprawna, to żadnego wycieku nie będzie. Ja bym kupił tylko zestaw naprawczy do pompy. Przed zamontowaniem pompy zalej ja płynem hamulcowym, byś nie musiał się męczyć z odpowietrzaniem.

W sklepie po katalogu powinni dojść jaki to zestaw, nie powinien kosztować więcej jak jakieś 8-10zł. Sorki ale ja nie polecam zalewać pompe przed montażem bo odpowietrzenie sprzęgła to minuta a tak przy wkładaniu zalanej pompy zalejesz przy okazji sporą cześć komory silnika itd. Pamiętaj zeby przy montazu każdą gumke (tłoczącą) przesmarować płynem. Pozdrawiam

Witam ponownie, w czwartek problem wrócił, najpierw pedał sprzęgła totalnie się zapadł, potem samodzielnie wrócił do pozycji spoczynkowej, sprzęgło działało normalnie, więc pojechałem kawałek, aby sprawdzić jak działa podczas jazdy i były takie momenty, że działało normalnie, ale były też takie, że połowę drogi pedał szedł bez oporu, a następną połowę było normalnie, sprzęgło normalnie działało, po prostu było "krótsze". Tym razem wkurzyłem się i postanowiłem tym zająć, w tym celu wymontowałem pompkę i rozebrałem na czynniki pierwsze, zauważyłem przy tym, że uszczelka, która uszczelnia króciec od węża doprowadzającego płyn lekko skruszała od spodu, więc pomyślałem, że jej kawałek zablokował otwór, którym płyn wchodzi do sekcji tłoczącej, tak więc po usunięciu zanieczyszczeń pompkę złożyłem z powrotem, gumy na tłoczku są jeszcze w niezłym stanie, więc chyba nie ma sensu ich wymieniać, przy składaniu pompki nasmarowałem tłoczek i jej wnetrze pastą do montażu zacisków i cylinderków hamulcowych, by nie uszkodzić gumek. Wymontowałem też wysprzęglik i tak samo rozebrałem go i wyczyściłem, po tym złożyłem i zamontowałem w samochodzie. Po zalaniu i odpowietrzeniu układu sprzęgło po kilku naciśnięciach znowu przestało działać, w pierwszej chwili myślałem, że to jeszcze nie odpowietrzyło się jak trzeba, jednak to nie było przyczyną, okazało się, że wysprzęglik zaczął przepuszczać i płyn solidnie wycieka. Od razu wymontowałem go i raz jeszcze rozebrałem, okazało się, że guma na tłoczku jest stwardniała, tzn nie całkiem, jednak zdecydowanie twardsza niż te w pompie, czy to może być przyczyną cieknięcia płynu i nie działania wysprzęglika?
Aha, zauważyłem jeszcze jeden niepokojący objaw, tzn tłoczek pompy sprzęgłowej czasem nie odbija, tzn gdy wcisnę pedał sprzęgła i uniosę go, to tłoczek pompy nadal jest wciśnięty, dopiero po chwili odbija, nie zawsze to się dzieje, jednak dosyć często, nie wiem niestety, czy działo się tak zanim zabrałem się za tą pompkę, moim zdaniem tak być nie powinno, pompa na sucho nie pracuję, bo jest w niej płyn, pozatym składana była przy użyciu pasty montażowej.
Czy ktoś z was wie, co się z tym wszystkim dzieje? Wymienić tylko ten nieszczęsny wysprzęglik, czy pompę też? Da się to kupić po w miarę rozsądnej cenie? Nie musi być oryginał, ważne, by to było nowe, na allegro są niestety tylko używane, więc nie ma pewności, że będą działać, a nawet jeśli to nie wiadomo jak długo, dlatego właśnie wolałbym wymienić to na nowe.
Aha, kilka osób pisało coś o kompletach naprawczych do pomp i wysprzęglików, okazało się, że takie coś w ogóle nie istnieje, tak przynajmniej mówił mi ojciec, który pracuję w ASO VW, tak więc skoro tak mówi, to ma rację.

Pozdrawiam i bardzo proszę o pomoc.
Paweł

P.S. Za ewentualne błędy przepraszam, pisałem ten post z telefonu.

Kolego wymień pompę i powinien być spokuj. Może jestem upatry :lol: ale za całą opisaną sytacje ją obarczam. Jakby to był mój samochóda to pompa by już poleciała w kosmos.

Skoro tak mówisz, to w takim razie chyba nic innego mi nie pozostaje, szkoda tylko, że te części są tak strasznie drogie, pompa + wysprzęglik to pewno wyjdą niemałe koszty :cry:

a ja postawił bym na siłownik do wymiany i od tego bym zaczął.

I tak też jednak zrobię, wiem też chyba czemu tłoczek pompy się blokuję, tzn gdy wyprzęgkik przepuszcza płyn, to tłoczek prawie bez oporu wpada w pompę, gdy puszczę pedał sprzęgła, to nie odskakuje, gdyż powstaje podciśnienie wewnątrz sekcji tłoczącej pompy i dlatego dopiero po pewnym czasie tłoczek odbija, sprawdziłem, jak pompka działa, gdy nie ma wysprzęglika w ogóle i teraz tłoczek odbija za każdym razem
Aha, czy to normalne, że pedał sprzęgła jest nieco wyżej niż pedał hamulca? Czy świadczy to o jego niewłaściwym ustawieniu?

[ Dodano: 2008-09-08, 21:20 ]
Wymieniłem dzisiaj ten przeklęty wysprzęglik i wszystko działa jak należy, tłoczek pompy odbija bez żadnego problemu, nic nie przepuszcza, sprzęgło chodzi jak nowe

podlacze sie do tematu ja mam taka sytuacje naciskam pedla sprzegla i on pracuje normalnie a na samym koncu tak jaby "bez sprzegla" odsakiwal pedal nie wiem dokladnie co to moze byc poruszalem tam jakismis przewodami z plynem i troszke sie poprawilo a po chwili bylo znowu tak samo. Cos mozecie doradzic ??

To jest normalne, sam mam tak w swoim Audiku i to nie jest nic niepokojącego
Po prostu przy odpuszczaniu sprzęgła tłoczek pompy zatrzymuje się w pewnym położeniu, a pedał ma jeszcze możliwość ruchu w górę i stąd to zjawisko.
U Ciebie po wysprzęgleniu pedał można nogą podnieść o kilka mm wyżej, czy on sam odskakuje aż do ogranicznika ?